Strona 1 z 1

restart labu

: 07 sty 2016, 18:36
autor: kal800
hej, po dwóch latach postanowiłem wrócić w końcu do tematu.

Oto co zastałem -

8 naświetlonych rolek z różnego okresu czasu - ostatnie dwa lata - cały czas w lodówce
Butelka Ilfotex DD-X - nie otwarta, zapieczętowana
Microphen - nierozpuszczony, oryginalnie zapakowany
Rodinal R09 one shot - otwarty, mniej więcej połowa
Tetenal Rapid Fixer - butelka 2/3 pełna, otwarta, użyta
Ilfosol - 2/3 pełny

Pytanie - czy mogę ten cały bajzel po prostu rozrobić i zacząć używać, czy są jakieś uwarunkowania jeżeli chodzi o trwałość - trochę to przeleżało w lodówce i w szafce i nie wiem czy nie warto kupić świeżej chemii. Jeżeli chodzi o materiał, to brać jakąś poprawkę jeżeli chodzi o czasy wołania, czy robić normalnie? Nie widziałem nigdzie na opakowaniach dat trwałości, ale wolę dla pewności zapytać.

pozdrawiam

Kal

odp.

: 07 sty 2016, 18:51
autor: jac123
Otwarte butelki z płynami na pewno są do wyrzucenia.
Proszki oryginalnie zapakowane można spróbować.
Aha, R09 można próbnie użyć, jeśli stał w chłodzie w ciemnicy to może działa ...
Filmy jak z lodówki to normalnie.

: 07 sty 2016, 19:17
autor: sejmajnejm
DDX wg instrukcji ma wytrzymać 2 lata, więc chyba można spróbować.

: 07 sty 2016, 20:11
autor: Fikumiku
Rodinal jest wieczny;)....robiłem 2 lata temu na roczniku 1979 i działał bez zarzutu;)

: 07 sty 2016, 20:22
autor: nord
mam sześcioletnią, otwartą, zużytą do połowy flaszkę APH09, niedawno wołałem w nim kodaka. wyszło jak zawsze, bez rewelacji, ale w normie. trzymam w lodówce, ku rozpaczy małżonki.

: 07 sty 2016, 20:31
autor: kal800
Czyli tylko utrwalacz nowy i można dziergać ;)

: 15 sty 2016, 09:01
autor: pasiasty
kal800 pisze:Czyli tylko utrwalacz nowy i można dziergać ;)
utrwalacz też można wypróbować - na jakimś skrawku niewywołanego filmu, spora szansa, że będzie działać; utrwalacz się raczej nie utlenia…

: 15 sty 2016, 12:32
autor: J.A.
Utrwalacz jeżeli jest w czarnej butelce, zamieszać i wlać do przeźroczystej slewki. Jak nie ma białych żółtawych drobinek i nie śmierdzi zgniłymi jajami to można użyć.
pasiasty pisze:utrwalacz się raczej nie utlenia…
nie utlenia ale przechodzi w siarkowodór. Wtedy dzieje się to co opisałem wyżej. Taki utrwalacz, mimo iż utrwala, to zanieczyszcza film tymi drobinkami, które nie są rozpuszczalne w niczym i zostaną na filmie.

: 15 sty 2016, 12:40
autor: cbk
pasiasty pisze: utrwalacz też można wypróbować - na jakimś skrawku niewywołanego filmu, spora szansa, że będzie działać; utrwalacz się raczej nie utlenia…
ale wytrąca się ssiarka (?) i o ile dalej będzie utrwalał to farfocle mogą napsocić. ;)

: 15 sty 2016, 12:55
autor: taharii
ssiarka to taka co w lesie przy drodze stoi?

Przy dzisiejszych cenach chemii, szczególnie czarno-białej takie oszczędzanie imo jest mocno nierozsądne.
Jeśli coś nie było zamkniętym proszkiem, albo nieśmiertelnym rodinalem, ewentualnie jakąś płukanką, która co najwyżej usuwalne zacieki zrobi, to bym wywalał i jednak zanabył nowe...

: 15 sty 2016, 12:57
autor: cbk
taharii pisze:ssiarka to taka co w lesie przy drodze stoi?
a nie wiem, nie korzystam :)

: 15 sty 2016, 13:01
autor: taharii
;]

: 23 sty 2016, 22:37
autor: kal800
J.A. pisze:Utrwalacz jeżeli jest w czarnej butelce, zamieszać i wlać do przeźroczystej slewki. Jak nie ma białych żółtawych drobinek i nie śmierdzi zgniłymi jajami to można użyć.
pasiasty pisze:utrwalacz się raczej nie utlenia…
nie utlenia ale przechodzi w siarkowodór. Wtedy dzieje się to co opisałem wyżej. Taki utrwalacz, mimo iż utrwala, to zanieczyszcza film tymi drobinkami, które nie są rozpuszczalne w niczym i zostaną na filmie.
Stało się dokładnie o czym pisałeś - utrwalacz śmierdzi zgniłym jajem i pływają farfocle - poszedł dziadyga do zlewu, a film musi poczekać do poniedziałku :(((

: 23 sty 2016, 22:55
autor: cbk
ja tam filtruje i dalej utrwalam :]