10-letni Kodak Gold, C-41
: 31 lip 2015, 22:41
Hej,
mam takiego starego Zenita 11, z rolką Kodak Gold 200, którą zacząłem naświetlać latem 2005 roku, i nie skończywszy tej rolki odłożyłem aparat gdzieś do szafy. Powiedzmy, że nie interesowało mnie co jest na tej rolce. Przyszły inne rolki, inne aparaty, cyfra. Przy okazji, że wracam do analoga postanowiłem wyciągnąć trupa z szafy.
W tym tygodniu naświetliłem film do końca. Nie pamiętałem czułości, ale wydawało mi się, że 200 i tak zrobiłem większość, a parę na 100, tak na wszelki wypadek. Naświetlałem bez światłomierza (wbudowany światłomierz jest beznadziejny), ale licząc wartości świetlne w głowie, generalnie powinno być ok.
Wczoraj uzyskałem dostęp do specjalistycznej aparatury i mogłem bardzo dokładnie zmierzyć czas migawki tego Zenita. Okazało się, że wszystkie czasy migawki którymi się posługiwałem są mniej więcej dwukrotnie wolniejsze niż te napisane na pokrętle. Innymi słowy, wszystkie zdjęcia zostały naświetlone o 1 wartość świetlną za dużo.
Nie wiem jak się forsuje w C-41, sam jeszcze wywoływałem w C-41 i na razie zanoszę do labu. Poszukałem datasheetów do tego filmu, nic tam o tym nie piszą. Stąd pytanie: czy powinienem dać do wywołania jako 100 ASA biorąc pod uwagę tylko czas migawki?
A jeżeli tak, to czy ma to sens biorąc pod uwagę czas leżenia filmu i to, że jego czułość zapewne spadła? Tak więc dać do C-41 na 100 czy 200 ASA?
mam takiego starego Zenita 11, z rolką Kodak Gold 200, którą zacząłem naświetlać latem 2005 roku, i nie skończywszy tej rolki odłożyłem aparat gdzieś do szafy. Powiedzmy, że nie interesowało mnie co jest na tej rolce. Przyszły inne rolki, inne aparaty, cyfra. Przy okazji, że wracam do analoga postanowiłem wyciągnąć trupa z szafy.
W tym tygodniu naświetliłem film do końca. Nie pamiętałem czułości, ale wydawało mi się, że 200 i tak zrobiłem większość, a parę na 100, tak na wszelki wypadek. Naświetlałem bez światłomierza (wbudowany światłomierz jest beznadziejny), ale licząc wartości świetlne w głowie, generalnie powinno być ok.
Wczoraj uzyskałem dostęp do specjalistycznej aparatury i mogłem bardzo dokładnie zmierzyć czas migawki tego Zenita. Okazało się, że wszystkie czasy migawki którymi się posługiwałem są mniej więcej dwukrotnie wolniejsze niż te napisane na pokrętle. Innymi słowy, wszystkie zdjęcia zostały naświetlone o 1 wartość świetlną za dużo.
Nie wiem jak się forsuje w C-41, sam jeszcze wywoływałem w C-41 i na razie zanoszę do labu. Poszukałem datasheetów do tego filmu, nic tam o tym nie piszą. Stąd pytanie: czy powinienem dać do wywołania jako 100 ASA biorąc pod uwagę tylko czas migawki?
A jeżeli tak, to czy ma to sens biorąc pod uwagę czas leżenia filmu i to, że jego czułość zapewne spadła? Tak więc dać do C-41 na 100 czy 200 ASA?