Kodak E100G

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

JaZ99 pisze: Ok, ale z tego nic nie wynika na temat płukania (może poza tym, że masz high-endowy termometr). Skąd bierzesz wodę do płukania?

Woda tylko demineralka i do C-41 i do E-6, po nawróceniu na forum do cz/b używam demineralki tylko do ostatniego płukania, ale reszta na demi - oczywiście sklepowa, nie chemiczna cycuśglancuś.
JaZ99 pisze: Coś się zmieniło??? Do tej pory kupiłem tylko 2 pakiety 5l, w każdym z nich był stabilizator na 5l.
Nic się nie zmieniło ale na 5l jest 50ml stabilizatora a na 1l 100ml stabilizatra. Nie jestem chemikiem nie potrafię tego stężeniem wytłumaczyć ale tak jest.
JaZ99 pisze:Sugeruję, abyś jeszcze raz przeczytał instrukcję. Dla ułatwienia: strona 92 tejże instrukcji. Jak byk stoi: 2 tygodnie. 24 tygodnie, o których piszesz, dotyczą koncentratu. Te 24 tygodnie można rozciągnąć na 2 lata, jak się wie, co się robi.
Racja przepraszam, przeczytałem jak ten Janko rozcieńczony a nie rozpieczętowany. W każdym razie u mnie jest 8 tygodni FD i 12 reszta. Używanego roztworu nigdy nie trzymam dłużej niż 1 dzień (jeśli większą partię wołam i nie wyrabiam się do 'rozsądnej godziny' odkładając sobie na później). Reszta zawsze w zagazowanych pojemnikach 'świeżego'.
JaZ99 pisze:Nie wiem, kto Ci tak poradził, nie rób tego.
Czy mieszanie może mieć jakieś znaczenie?
autodafe pisze:Chemia pracowała raczej dobrze, bo napis się wywołał poprawnie. Problem masz albo z fiszkami, albo w aparacie (np. skrawek czerwonej folii gdzieś w obiektywie - raczej mało prawdopodobne). Może jakaś czerwona przekładka siedziała w kasecie (surrealizm, ale nigdy nic nie wiadomo)? Jak to poważna sprawa, to zaryzykowałbym próbę z kilkoma klatkami niezbyt zleżałego slajdu 35mm i spokojnie rozdał chemię znajomym. Problem leży moim zdaniem gdzie indziej - albo fiszki się tak złośliwie uszkodziły (chemia, temperatura, wada fabryczna), albo... Nie zgubiłeś gdzieś ostatnio czerwonego "lizaka" od krokusa?
;P
Kurcze, no właśnie kawałki folii i lizaki od krokusów wszystkie pod kontrolą.
Nie wiem jak to ugryźć.
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

taharii pisze:Woda tylko demineralka i do C-41 i do E-6, po nawróceniu na forum do cz/b używam demineralki tylko do ostatniego płukania, ale reszta na demi - oczywiście sklepowa, nie chemiczna cycuśglancuś.
Z tego wynika, że wlewasz do płukania wodę o temp. otoczenia. ;-)

Może pomoże, jeśli opiszesz dokładnie wszystkie kroki Twojego procesu?
W tej chwili sądzę, że robisz jakiś błąd przy mieszaniu chemii.
taharii pisze:Nic się nie zmieniło ale na 5l jest 50ml stabilizatora a na 1l 100ml stabilizatra. Nie jestem chemikiem nie potrafię tego stężeniem wytłumaczyć ale tak jest.
W pakietach 5-litrowych Tetenala stabilizator jest na 5L. Coś mi świta, że stabilizatory były różne *kiedyś* w pakietach 1l i 5l, ale na pewno wystarczało go na 5l.
taharii pisze:Czy mieszanie może mieć jakieś znaczenie?
Dodatkowe i niepotrzebne napowietrzanie roztworu.
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

Ok, od początku świata:

chemia w zestawie 5 litrowym.

Każdą kąpiel robię osobno, wynika to wprawdzie z ergonomii ale dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo, raczej nie mogę skazić w ten sposób roztworów.

Butelkę 5l wody demi wkładam do mikrofali, gdzie podgrzewa się do +/- 30 stopni, do czystego (po wodzie demi, wypłukanego bieżącą wodą i wysuszonego) kanistra wlewam odpowiednią ilość wody, uzupełniam chemią i po zakręceniu energicznie mieszam.

W ten sam sposób robię wszystkie kąpiele. Potem wszystkie gazuje i idą do 'komórki' - temperatura między 15-20 stopni i ciemno.

Przed wołaniem przelewam z kanistrów do butelek 0,5 litra (butelki po napojach, wypłukane kilka razy, umyte w zmywarce, wypłukane znowu i wysuszone).

Zakręcone butelki wkładam do jobo, FD, CD i BX - STAB stoi sobie na górze w wodzie ale na tej półce, w której jest też koreks - tam grzeje się zwykle jakieś 6-7 stopni mniej niż chemia zanurzona w całości w wodzie.

Oprócz tego w koreksie stoją też 3 litrowe butelki z wodą demi.

Jak już wszystko się rozgrzeje - mierzę temperaturę wody w jednej z butelek - gdy ona osiąga stabilne 38* mierzę temperaturę FD, jeśli FD też jest w zakresie, zalewam wodą koreks i mierzę 5 min wygrzewania.

Minutę przed końcem wygrzewania sprawdzam jeszcze raz temperaturę FD, leję FD i sprawdzam temperaturę CD.

FD zlewam do tej samej butelki, wlewam wodę do płukania (jej temperatury nie mierzę, zawsze uznawałem, że jeśli CD ma tyle co trzeba to woda też będzie, może tu jest błąd). Zakręcam FD i wkładam do jobo.

Dalej proces wygląda tak samo, zlewam chemię, wlewam wodę, chemię zakręcam i do koreksu.

Kolejny krok chemii jest w odkręconej butelce dopiero w trakcie poprzedzającego go płukania a wtedy poprzednia chemia jest już zakręcona i znów w koreksie. Zwykle (może nie 100% ale 90 na pewno) przed kontrolą temperatury nowej chemii myję łapy - płukanie 2:30 więc zawsze jest czas.


------

roztwór się raczej nie napowietrza w trakcie mieszania, bo butelka wypełniona jest gazem a nie powietrzem.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

co do stabilizatora, to tak samo jest w c41, tj. 100ml na litr i 50ml na 5 litrów.
to znaczy że koncentrat stabilizatora w zestawie 1L rozcieńczamy dziesięciokrotnie, a w zestawie 5L stukrotnie. to może oznaczać, że albo r-r roboczy STAB w zestawie jest dziesięciokrotnie słabszy, albo że koncentrat jest o tyle mocniejszy. osobiście uważam, że tetenal zrobił mocniejszy r-r, żeby po prostu zaoszczędzić miejsca w kartonie z koncentratami.
tyle odnośnie tematu stabilizatora.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

No właśnie mnie to mocno zastanawiało, tylko wtedy nie bardziej opłacałoby się produkować jeden do wszystkich pakietów.

W każdym razie ciekawa - podejrzana! sprawa ;)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10290
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

taharii pisze: Rozlałem 5l bo w pakiecie 5l jest połowa stabilizatora z pakietu 1l,
Ale co Ty opowiadasz. Jest tam pół litrowa flaszka na pięć litrów stabilizatora. Robisz tyle ile trzeba i już. Ja zawsze kupuję 5-cio litrowy kit i robię po jednym litrze roztworów roboczych. Staba robię od razu w całości bo on i tak się nie psuje.
taharii pisze: Gdybyś nie mieszkał na końcu świata to chętnie a tak to kupa do kwadrata ;P
Wyślij w kopiercie zapłacisz 4 zł, a przynajmniej będziesz miał pewność, że czerń jest czarna itd. Pomierzę Ci to densytometrem.

[ Dodano: Wto 12 Lis, 2013 ]
JaZ99 pisze:Może pomoże, jeśli opiszesz dokładnie wszystkie kroki Twojego procesu?
W tej chwili sądzę, że robisz jakiś błąd przy mieszaniu chemii.
Workflow jest ok. Bo by 120-tki też nie wychodziły. Tu nastąpiło coś w tej jednej sytuacji.
rbit9n pisze:że albo r-r roboczy STAB w zestawie jest dziesięciokrotnie słabszy, albo że koncentrat jest o tyle mocniejszy. osobiście uważam, że tetenal zrobił mocniejszy r-r, żeby po prostu zaoszczędzić miejsca w kartonie z koncentratami.
Nie. W piątkach jest dość miejsca. W C-41 jest inna formuła. Opakowanie jest małe 100ml. A w E-6 to pół litra. Ten z E-6 bardziej śmierdzi formaliną.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

taharii pisze:Butelkę 5l wody demi wkładam do mikrofali, gdzie podgrzewa się do +/- 30 stopni, do czystego (po wodzie demi, wypłukanego bieżącą wodą i wysuszonego) kanistra wlewam odpowiednią ilość wody, uzupełniam chemią i po zakręceniu energicznie mieszam.

W ten sam sposób robię wszystkie kąpiele. Potem wszystkie gazuje i idą do 'komórki' - temperatura między 15-20 stopni i ciemno.
Tu widzę potencjalną możliwość skażenia podczas "gazowania". Ryzyko byłoby mniejsze, gdybyś gazował każdą kąpiel tuż po zmieszaniu.
taharii pisze:FD zlewam do tej samej butelki, wlewam wodę do płukania (jej temperatury nie mierzę, zawsze uznawałem, że jeśli CD ma tyle co trzeba to woda też będzie, może tu jest błąd).
Temperatura wody musi być w dozwolonym zakresie, jeśli robisz, tak jak mówisz. Tu nie ma problemu.
taharii pisze:Kolejny krok chemii jest w odkręconej butelce dopiero w trakcie poprzedzającego go płukania a wtedy poprzednia chemia jest już zakręcona i znów w koreksie.
"i znów w koreksie"? Masz dar do zaciemniania sytuacji ;-)
taharii pisze:roztwór się raczej nie napowietrza w trakcie mieszania, bo butelka wypełniona jest gazem a nie powietrzem.
Z Twojego opisu wynika coś innego. Poza tym: jak *dokładnie* "gazujesz" chemię?
I czym? Gdzieś czytałem, że niektóre gazy nie są neutralne dla chemii kolorowej, więc trzeba uważać. Bezpieczne są na pewno mieszanki propanu i butanu.

W całym tym opisie nie widzę przyczyny Twojej sytuacji. Tak więc albo to film, albo coś całkiem innego. W tej chwili jedyne, co możesz zrobić, to wykluczyć film, oddając 1 arkusz do zakładu, oraz wykluczyć chemię, wywołując w niej inny film, np. średni.
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

Chemia wykluczona, średni wyszedł cacy.

Gazuje protectanem tetenala tak, że butelki są wypukłe.
ODPOWIEDZ