filozof97 pisze:no nie wiem- próbowałem już większości rozcieńczeń od 1:40 do 1:100 i zawsze mi wychodziło szaro.
No rewelacji po 20 lat przeterminowanym filmie się nie spodziewaj. To sporo nawet jak na cz-b film trzymany zapewne w nieodpowiednich warunkach.
Co innego gdyby był zamrożony bez dostepu wilgoci. Wtedy mogłbyś zwalać na proces i owszem :D
Ostatnio zmieniony 03 lut 2011, 22:00 przez kayaman, łącznie zmieniany 1 raz.
kayaman pisze:Co innego gdyby był zamrożony bez dostepu wilgoci
Jak jest zamrożony to jest bez dostępu do wilgoci, bo H2O zamarza
Ale oczywiście musi być zamrożony zupełnie suchy, a także unikać rozmrażania i powtórnego zamrażania (np. jak wysiądzie prąd)
kayaman pisze:Co innego gdyby był zamrożony bez dostepu wilgoci
Jak jest zamrożony to jest bez dostępu do wilgoci, bo H2O zamarza
Ale oczywiście musi być zamrożony zupełnie suchy, a także unikać rozmrażania i powtórnego zamrażania (np. jak wysiądzie prąd)
Miałem na myśli aby go porządnie zabezpieczyć przed tym o czym piszesz, najlepiej próżniowo i wtedy jest spokój podczas niespodziewanego rozmrażania.
HC110 to chyba dobry wybór. Oprócz tego stare filmy zalecano kiedyś wołać w A-49. Każdy wywoływacz nieco bardziej energiczny się nada. Ja już tradycyjnie obstaję przy Hydrofenie 1:1 10 min. Ale może to być również D-76. R-09 jakby mniej, bo nieco zaniża czułość.
Pokombinuj: Foto 65 wołało się w D-76 10-12 min. HC-110 w rozc. B proponowałbym 7-8 minut. Może nawet ostrożne 10 min. ze względu na starość filmu.
Podobnym filmem jest EFKE KB 100 - to podobna technologia i też materiał gruboemulsyjny.