Wywoływał ktoś z was może wywojką do papierów negatywy? Ma ktoś jakieś doświadczenie?
Moim celem jest uzyskanie ziarna dużego.....
Mam rollka 400s którą naświetlam na 3200.
Do dyspozycji mam Ekubroma tetenala....planuje tak z 90 minut potrzymać w 1+9 w20C
Wywoływać pozytywowy a negatyw
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Re: Wywoływać pozytywowy a negatyw
Zależy co rozumiesz pod określeniem wywoływacz do pozytywów. Rodinal w rozcieńczeniu 1+10 jest jak najbardziej wywoływaczem do pozytywów. Jest wiele taki "uniwersalnych" receptór, np. dawny fotonowski W19 lub W1.Fikumiku pisze:Wywoływał ktoś z was może wywojką do papierów negatywy? Ma ktoś jakieś doświadczenie?
Chyba sekund. Sprawdź po prostu po jakim czsie naświetlony ogonek uzyskuje zaczernienie jakiego oczekujesz i taki czas użyj jako wstępny.Fikumiku pisze:
Moim celem jest uzyskanie ziarna dużego.....
Mam rollka 400s którą naświetlam na 3200.
Do dyspozycji mam Ekubroma tetenala....planuje tak z 90 minut potrzymać w 1+9 w20C
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Re: Wywoływać pozytywowy a negatyw
Oczywiście. Każdy wywolywacz (c/b) ma reduktory do soli srebra. Oczywiście efekt takiej wojki na filmie będzie inny, zwykle bardziej toporny, choć... Słyszałem o użyciu Ansco 130 w różnych etapach zużycia do wołania filmów, sam eksperymentowałem z Kodakowskim Polymaxem na Kentmere 400. 6ml./20C/6-8min dla 300ml plynu roboczego. Sądząc ze stężenia Twojego Eukobroma (podstawowe 1+4) jest coś tam rzadszy niż Polymax. Myślę, że w stężeniu 1+9 będzie zbyt mocny, a po 90 min Twoja taśma to będzie jeden dym. Ja bym spróbował 1+29/20C/15min.. Jest to po prostu terytorium miezbadane i sam musisz poeksperymentować.Fikumiku pisze:Wywoływał ktoś z was może wywojką do papierów negatywy? Ma ktoś jakieś doświadczenie?
Moim celem jest uzyskanie ziarna dużego.....
Mam rollka 400s którą naświetlam na 3200.
Do dyspozycji mam Ekubroma tetenala....planuje tak z 90 minut potrzymać w 1+9 w20C
Bo to się raobi tak.
Wkłada kawałek do wywoływacza i patrzy jak czernieje. Potem utrwala i sprawdza czy jest "dość" czarny. Jak już mamy czas dla "dość" czarnego (wbrew pozorom nie trwa to wieki, można sobie naszykować kilka kawałków i wołać od razu kilka w małych zlewkach), to wywołujemy i utrwalamy kolejny kawałek w dobranym czasie, ale już w koreksie. Trzeci kawałek tylko utrwalamy. Ważne, żeby nie były to kawałki, które się same wywołały pod wpływem długiego działania światła. Więc należy poświęcić 10-15 cm filmu nie naświetlonego i dwie godziny. Nie musimy tego płukać jakoś specjalnie. Po wysuszeniu patrzymy jak wywołany nie naświetlony jest kryty. Jeżeli mocno zadymiony, to wiadomo, że czas jest za długi. Mamy przecież kawałki czarne i mniej czarne. Więc można wybrać. Oczywiście nie jest to żadna kalibracja, ale chyba nie o nią w tym miejscu chodzi.
Wkłada kawałek do wywoływacza i patrzy jak czernieje. Potem utrwala i sprawdza czy jest "dość" czarny. Jak już mamy czas dla "dość" czarnego (wbrew pozorom nie trwa to wieki, można sobie naszykować kilka kawałków i wołać od razu kilka w małych zlewkach), to wywołujemy i utrwalamy kolejny kawałek w dobranym czasie, ale już w koreksie. Trzeci kawałek tylko utrwalamy. Ważne, żeby nie były to kawałki, które się same wywołały pod wpływem długiego działania światła. Więc należy poświęcić 10-15 cm filmu nie naświetlonego i dwie godziny. Nie musimy tego płukać jakoś specjalnie. Po wysuszeniu patrzymy jak wywołany nie naświetlony jest kryty. Jeżeli mocno zadymiony, to wiadomo, że czas jest za długi. Mamy przecież kawałki czarne i mniej czarne. Więc można wybrać. Oczywiście nie jest to żadna kalibracja, ale chyba nie o nią w tym miejscu chodzi.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"