Strona 1 z 1

pytanie o wodę i inne

: 18 sty 2014, 15:39
autor: krzysiek413
Witam,
Kupiłem nową chemię. Poprzednie rozpuszczałem w wodzie zdemineralizowanej a teraz zastanawiam się czy woda jest jakoś mega ważnym elementem a dokładniej jej jakość.

Mówimy tutaj o wywoływaczy MD-76 i utrwalaczu 2M-UK - proces negatywowy.

: 18 sty 2014, 16:29
autor: technik219
Z wodą jest ten problem, że można się naciąć na ozonowaną. A wtedy to zabójstwo dla chemii. Od wielu lat mam w kuchni baniaczek, do którego zlewam przegotowaną wodę z czajnika (zamiast wylewać do zlewu) przed napełnieniem świeżą. Praktycznie nie trzeba jej filtrować. Stoi sobie spokojnie, drobinki kamienia same osiadają na dnie i wystarczy delikatnie zlać potrzebną ilość z wierzchu. Taka woda załatwia sprawę chemii w zupełności. Nawet barwnej. A ta "demi", to kto ją tam wie, jak była oczyszczana?

: 18 sty 2014, 16:34
autor: krzysiek413
Zdemineralizowaną wodę mam z pewnego źródła - laboratorium PAN
Czyli przefiltrowana kranówka jest okej?

: 18 sty 2014, 16:58
autor: technik219
Jeśli źródełko pewne, to oczywiście, że lepsza demineralizowana. Ale nie jest to konieczne. Gotowana wystarczy. Zresztą nawet demineralizowaną też zalecają gotować w celu pozbawienia jej rozpuszczonego powietrza. Myślę, że jakbyś miał tę wodę za darmo, albo w cenie mak 1 zł/litr, to czemu nie skorzystać? Cały czas jednak twierdzę, że przegotowana kranówka spełni swoją rolę aż nadto.

[ Dodano: Sob 18 Sty, 2014 ]
Żadnych różnic w działaniu wywoływacza jak również żadnej różnicy w jego trwałości nie zauważysz. Zarówno w jednym jak i w drugim wytrącą się farfocle po kilku wywołaniach (jeśli będziesz obrabiał w tzw. stocku) i oba będziesz musiał ponownie filtrować przed kolejnym użyciem.

: 18 sty 2014, 19:32
autor: nord
ostatnio z braku demineralki, do rozrobienia wywoływacza D23 użyłem ozonowanej kranówki, która odstała w 5 litrowym karnisterku pewno z pół roku. wywołany w tej chemii negatyw wyszedł bardzo dobrze.

: 18 sty 2014, 23:23
autor: dugi1985
technik219 pisze:Z wodą jest ten problem, że można się naciąć na ozonowaną. A wtedy to zabójstwo dla chemii. Od wielu lat mam w kuchni baniaczek, do którego zlewam przegotowaną wodę z czajnika (zamiast wylewać do zlewu) przed napełnieniem świeżą. Praktycznie nie trzeba jej filtrować. Stoi sobie spokojnie, drobinki kamienia same osiadają na dnie i wystarczy delikatnie zlać potrzebną ilość z wierzchu. Taka woda załatwia sprawę chemii w zupełności. Nawet barwnej. A ta "demi", to kto ją tam wie, jak była oczyszczana?
Jestem akwarystą i zawsze mam 4-5 baniek 5l odstanej kranówki na podmiankę i do celów foto ;-)

: 19 sty 2014, 00:04
autor: J.A.
dugi1985, kup sobie odwróconą osmozę, ryby będą wdzięczne.

: 19 sty 2014, 07:35
autor: dugi1985
J.A. pisze:dugi1985, kup sobie odwróconą osmozę, ryby będą wdzięczne.
Nie muszę TWO 8-9 stopni. Syfu dawno w naszej wodzie nie było.