Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Foma 100 w małym obrazku, kupiona w znanym sklepie, pudełko nienaruszone, kaseta nowa, gówniana, ale taka niespodzianka jak na zdjęciach. Dla jasności - skoczem sklejony film z wystającym kawałkiem z kasety.

Bez jaj

hmmm, po omacku ładniej kleję. I nie robię na zakład.
Znane sklepy taż konfekcjonują z rolki, ale chyba nie pakują w kartoniki?

J.A. pisze: ↑21 wrz 2025, 12:24Bez jaj

No niestety. Ładnie przycięty, sklejony na zakładkę, jak z fabryki To drugi film z partii pięciu sztuk zakupionych 13.06.2025. Przy pierwszym nie zauważyłem nic dziwnego, niewykluczone, że sklejka się zablokowała przy ładowaniu szpuli koreksu. Będę uważny przy pozostałych trzech, ciekawe czy będzie powtórka. Zawartość kasety ok, Foma 100 jak zwykle.

Fredrixxon pisze: ↑21 wrz 2025, 13:30 hmmm, po omacku ładniej kleję. I nie robię na zakład.
Znane sklepy taż konfekcjonują z rolki, ale chyba nie pakują w kartoniki?

Zadzwonię przy okazji do sklepu z pytaniem. Czyżby Foma sprzedawała zestawy specjalne dla dystrybutorów z wartością dodaną? Ciekawie wygląda nadruk na pudełku informujący o rodzaju kasety:

No ładnie.
Ja jak kupowałem kiedyś Fomapana 100 konfekcjonowanego przez sprzedawcę to trafiłem na takiego co siedział w kasetkach metalowych właśnie od Fomapana 100 Ale wiedziałem, że kupuję materiał konfekcjonowany przez sprzedawcę. Tutaj taki numer przy oryginalnie zapakowanym w kartonik filmie? Aż się nie chce wierzyć. Ostatnia klatka zaświetlona?

EE2 pisze: ↑23 wrz 2025, 00:57 Aż się nie chce wierzyć.

Dziś kolejny film, z pudełka jak na zdjęciu wyżej, zamkniętego fabrycznie, dokładnie takie samo klejenie skoczem. Nie wiem czy jakiś fragment końcówki filmu na styku z tym wystającym nie jest zaświetlony bo jak widać ucięty jest 2-3 cm przed klejeniem.

Miałem podobnie z kupionymi w kwietniu "czterysetkami" - metalowa kaseta z nowym designem, ale film nawinięty ręcznie.

No wierzyć się nie chce. Może to jakieś podróby?
Może warto by zapytać u źródła. Co oni na to?

Kilka lat temu ktoś już pisał, że oni używają ponownie swoich kasetek

pan_ryba pisze: ↑23 wrz 2025, 10:22 film nawinięty ręcznie

Czyżby jakieś małe rączki z dalekiego kraju zatrudnione dla obniżenia kosztów?

Jakoś wątpię, żeby tak można było obniżyć koszty, jeżeli miało się wcześniej maszynę.

Czyżby jakieś małe rączki

ta, świstaków alpejskich. Nie wiem jakim cudem miało by to wyjść taniej :)

Fredrixxon pisze: ↑23 wrz 2025, 13:27 ta, świstaków alpejskich

Maszyna to raczej tych filmów nie sklejała. Jak się maszyna rozdupczyła to co robić? Mam nadzieję, że to nie zapowiedź końca tanich filmów Fomy. Aż mi się Efke przypomniała...

W każdym razie coś o tych kasetkach z odzysku już było w sieci.