Strona 1 z 1

Co to za wywolywacz

: 30 lis 2015, 13:14
autor: karmazyniello
Witam,

Otrzymałem kilka kilogramow chemii w darze na potrzeby kolka foto, ale nie wiem co to jest. Osoba ktora mi to przekazywala powiedziala ze juz nie pamieta jak to sie robilo, ale z tego ma powstac wywolywacz. Jeden skladnik kojarze ze wystepowal w Hydrofenie, te biale paleczki, ale co to jest i w jakich proporcjach mieszac?
Pomozcie!

Obrazek

Obrazek

: 30 lis 2015, 13:18
autor: J.A.
Powiedz, że żartujesz.
Nikt, kto traktuje swoją osobę poważnie nie powie Ci co to jest na podstawie fotografii.

: 30 lis 2015, 13:36
autor: karmazyniello
Osoba od której to dostałem powiedziała mi ze przez 20 lat wszyscy na tym robili.
Co mam zrobić zatem? Jakieś odczynniki do sprawdzenia?

: 30 lis 2015, 14:22
autor: J.A.
Weź szczyptę tych płatków i łyżeczke tego proszku. Rozmieszaj w szklance ciepłej wody. Poczekaj aż przestygnie. Wrzuć do tego roztworu końcówkę cz-b filmu. Jak w ciągu 5 min zrobi się czarna, to znaczy, że te płatki to metol, a ten proszek to siarczyn sodowy krystaliczny.
Te płatki to może być równie dobrze Hydrochinon . I wtedy raczej nie używa się go samego, tylko z innym reduktorem.
Nie, przez 20 lat "wszyscy" nie robili w D-23. Bo to co zaproponowałem to Kodak D-23

Chyba, że na jednej kupce jest hydrochinon, a na drugiej metol.

: 30 lis 2015, 17:27
autor: technik219
karmazyniello pisze:Osoba ktora mi to przekazywala powiedziala ze juz nie pamieta jak to sie robilo,
J.A. pisze:Powiedz, że żartujesz.
karmazyniello pisze:przez 20 lat wszyscy na tym robili.
J.A. pisze:Weź szczyptę tych płatków i łyżeczke tego proszku.
No, toście sobie pogadali jak profesjonalista z profesjonalistą :mrgreen:

[ Dodano: Pon 30 Lis, 2015 ]
A teraz poważnie. To pierwsze może być z wyglądu równie dobrze kwasem salicylowym jak i hydrochinonem. Jako że nie znam wywoływacza (zwłaszcza takiego, w którym by wszyscy robili) z salicylem, więc na 99,99% jest to hydrochinon. No i nazwa substancji mogła się facetowi skojarzyć z hydrofenem, zwłaszcza, że nawet fotografowie zakładowi są słabo obeznani z tematyką chemii fotograficznej, pomimo tytułów mistrzowskich. Niestety.
Druga substancja... Może to siarczyn, może węglan sodu/potasu. może bromek, może... czort go wie. Poczytaj jakiś podręcznik z chemicznej analizy jakościowej i dopasuj jakieś reakcje charakterystyczne. Za mało tu miejsca na deliberowanie co i jak. Kilka razy facet pomagał mi przez telefon skonfigurować ustawienia modemu. Z pełnym powodzeniem. Ale to inna dziedzina, a tu na odległość się nie da.
Najpierw poczytaj o właściwościach siarczynu sodowego i wybadaj - może to to.

[ Dodano: Pon 30 Lis, 2015 ]
Drugie to może być i metol, chociaż w hydrofenie go nie ma.
Co by to nie było to nawet D-23 z tego nie złożysz (zakładając ze wskazanym prawdopodobieństwem, że pierwsze to hydrochinon).

[ Dodano: Pon 30 Lis, 2015 ]
Metol to drobne kryształki koloru kremowego (jasne- czysty i nieutleniony, ciemniejsze zszarzałe nieco - starszy i nieco utleniony) z tendencją do łączenia się w grudki (nie zbrylania się, ale do łączenia się w takie bryłki-kulki - szczególnie po wsypaniu do wody - pływają po wierzchu.).
Siarczyn sodowy bezwodny (podobnie jak bromek potasu) podobny jest do drobnej soli lub cukru (bromek lubi się zbrylać, bo chłonie wodę). Węglan... O! ten do dopiero się potrafi zbrylić. Węglan raczej to nie jest, bo po takim czasie byłby jedną wielką bryłą, jak zawilgocona sól i trudno go rozdrobnić.
Na tym zdjęciu nie widać czy substancja jest biała, czy kremowa, więc pozostają testy.

: 30 lis 2015, 22:11
autor: J.A.
technik219 pisze:No, toście sobie pogadali jak profesjonalista z profesjonalistą :mrgreen:
No o taką konwersację mniej więcej chodziło.

: 01 gru 2015, 13:47
autor: nord
gdyby było rozsypane w kreski na lusterku, nie miałbym wątpliwości. biorąc natomiast pod uwagę, że zbliża się okres świąteczny w ciemno mogę stwierdzić, że to kupki cukru i mąki. :roll: