Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Mam małą zagwozdkę, a w zasadzie niewiadomą i potrzebuję wyjaśnienia, może ktoś miał podobną sytuację.

Kupiłem przedwojenny obiektyw do 6x9, ogniskowa 200mm f/6.3, zamontowany jest jednak w migawce (Compur) pierwotnie przewidzianej do obiektywu o jasności f/3.5 bo taką wartością rozpoczyna się oznaczenie przysłon na migawce. Wszystko ładnie pasuje, otwarta przysłona f/3.5 idealnie pokrywa się ze światłem obiektywu f/6.3. Najwidoczniej różnica między tym Compurem a Compurem przewidzianym oryginalnie do tego obiektywu polega tylko na innych oznaczeniach przysłon na podziałce przysłon: tu zaczyna się od f/3.5, potem jest 4.5, 6.3, 9, 12, 18, 25, natomiast na oryginalnej oznaczenie zapewne zaczynało się od f/6.3 i przebiegało tak samo aż o jedno oczko więcej, czyli do f/36 (tak jest na innych Compurach z tego okresu).

Moja niewiadoma: czy mogę korzystać z migawki "podkładając" odpowiedniki i nie obawiać się o błąd w ekspozycji?

Trudność wiąże się też z tym, że pełna przysłona od f/3.5 kończy się na f/5, a nie na f/6.3 które jest oznaczone na podziałce. Jak najlepiej to rozwiązać? Ewentualnie jak na nowo zrobić dokładną podziałkę - jak to się mierzy i ustala?

bierzesz aparat z obiektywem ktory ma prawidlowo wyskalowana przyslone. stawiasz aparat na statywie przed jasna sciana. oswietlasz rownomiernie obszar ktory jest w kadrze. rozogniskowujesz - ustawiajac ostrosc na nieskonczonosc. mocujesz swiatloomierz punktowy tak aby pewnie stal w tym samym miejscu (najlepiej tez na statywie) i patrzal dokladnie w srodek matowki. obiektyw swiatlomierza i matowka musza byc polaczone jakims rekawem, zadne "lewe" swiatlo nie ma prawa wpadac do srodka". ustawiasz w obiektywie np. f/5,6 i robisz pomiar. zakladasz obiektyw w ktorym chcesz wyskalowac przyslone i tak nia manewrujesz az uzyskasz taki sam wynik - i robisz znak f/5.6 pozniej przymykasz i co zmiane o 1 ev na swiatlomierzu robisz nowy znak na skali z przyslona...

Dzięki. Ustaliłem że migawka Compur od obiektywu 105mm f/4.5 pasuje idealnie (następny pełny skok przysłony to f/6.3). W tej sytuacji nie musiałbym skalować ani dokonywać pomiarów, a jedynie pamiętać, że f4.5 to faktycznie 6.3, i tak dalej. Zacznę chyba jej szukać.

Pozdr.

niekoniecznie tak musi byc. to, ze srednica mocowania pasuje to nie znaczy, ze ogniskowa i srednica soczewek byla taka sama w tych obiektywach. lepiej sprawdzic.