Łapska bym poprzetrącał !
: 20 sty 2024, 23:17
Dla pożytku i dla własnej przyjemności ze "śrubkowania" podejmuję się niekiedy napraw i odświeżania sprzętu fotograficznego, lecz tylko w takim zakresie, który nie wymaga specjalistycznej wiedzy czy narzędzi. Jednak zawsze kiedy rozważam możliwość naprawy zapoznaję się z dostępnymi w sieci instrukcjami serwisowymi, artykułami opisującymi stosowane rozwiązania, a w końcu z materiałami video, których obecnie można znaleźć sporo. Nie chcę bowiem działać po omacku, kiedy "na warsztacie" mam cenne (z różnych względów) urządzenie.
Aktualnie podjąłem się wymiany zużytych rolek prowadzących w dwóch świetnych zoomach Canon nFD 35-70 mm f/2.8-3.5.
Zużyte po latach użytkowania rolki to w tych obiektywach standard, a skutkiem tego są duże luzy na pierścieniach ostrości i zmiany ogniskowej, trudność z ustawieniem ostrości oraz utrata parafokalności. Obiektywy już zdemontowałem w zakresie umożliwiającym wymianę rolek - da się to zrobić w sposób nieinwazyjny, tj. nie powodujący ryzyka uszkodzenia czegoś lub rozregulowania instrumentu. Inaczej mówiąc, ten obiektyw jest bardzo wdzięcznym obiektem "śrubkowania".
Dlatego z wielkim zdziwieniem i narastąjącym w miarę oglądania zniesmaczeniem oglądałem dokonania pewnego japońskiego "serwisanta": https://www.youtube.com/watch?v=-71iPCL5ewE&t=1570s
Ja bym temu serwisantu łapska poprzetrącał za tak przeprowadzoną naprawę, doskonałego (kiedy sprawny) i wartościowego obiektywu!
Sądząc po ilości filmów o podobnej tematyce na jego kanale, to człowiek ten zajmuje się "naprawą" sprzętu fotograficznego regularnie i być może w celach zarobkowych. Z obawy o własne zdrowie nie odważyłem się jednak obejrzeć żadnego z tych materiałów. Gdy chodzi o publikowanie takich materiałów w sieci, to rodowici mieszkańcy regionu w którym zamieszkuję stwierdziliby, że "mie by było gańba"
Aktualnie podjąłem się wymiany zużytych rolek prowadzących w dwóch świetnych zoomach Canon nFD 35-70 mm f/2.8-3.5.
Zużyte po latach użytkowania rolki to w tych obiektywach standard, a skutkiem tego są duże luzy na pierścieniach ostrości i zmiany ogniskowej, trudność z ustawieniem ostrości oraz utrata parafokalności. Obiektywy już zdemontowałem w zakresie umożliwiającym wymianę rolek - da się to zrobić w sposób nieinwazyjny, tj. nie powodujący ryzyka uszkodzenia czegoś lub rozregulowania instrumentu. Inaczej mówiąc, ten obiektyw jest bardzo wdzięcznym obiektem "śrubkowania".
Dlatego z wielkim zdziwieniem i narastąjącym w miarę oglądania zniesmaczeniem oglądałem dokonania pewnego japońskiego "serwisanta": https://www.youtube.com/watch?v=-71iPCL5ewE&t=1570s
Ja bym temu serwisantu łapska poprzetrącał za tak przeprowadzoną naprawę, doskonałego (kiedy sprawny) i wartościowego obiektywu!
Sądząc po ilości filmów o podobnej tematyce na jego kanale, to człowiek ten zajmuje się "naprawą" sprzętu fotograficznego regularnie i być może w celach zarobkowych. Z obawy o własne zdrowie nie odważyłem się jednak obejrzeć żadnego z tych materiałów. Gdy chodzi o publikowanie takich materiałów w sieci, to rodowici mieszkańcy regionu w którym zamieszkuję stwierdziliby, że "mie by było gańba"