Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Czym by maźnąć przysłonę tego Domigora do Pentiny, w którym przysłona musi się błyskawicznie zatrzasnąć popychana biedną, słabą sprężynką, zanim otworzy się migawka? Po wyczyszczeniu jest prawie dobrze, ale to chyba było oryginalnie czymś posmarowane.

Raczej listków przysłony się nie smarowało. Wszelkie ślady czegoś tłustego powodują sklejanie jej listków i wadliwą pracę. Może ewentualnie jakiś pył grafitowy ale raczej żaden smar.

Listki to faktycznie nie za bardzo, ale resztę mechanizmu, w sumie konkretnie to tę tarczę, która nimi obraca, to bym czymś ślizgowym "ułożyskował". Chyba powinno być śliskie, ale nie klejące.

Grafit

A to jest taki grafit ze sklepu rowerowego, albo motoryzacyjnego, czy fikuśniejszy?

- raczej taki z ołówka

A, taki to mam z ogniska i tłuczony w kamiennym moździerzu. Przy pełni księżyca. Faktycznie, zwykle działał, tu mi się wydawało, że się nie utrzyma, ale może panikuję.

Nie mam pojęcia skąd macie taką wiedzę … ale starych obiektywów nie smarujemy niczym … dosłownie niczym.
Żadnych pierścieni, prowadnic … nic.
Pod wpływem ciepła / słońca, każde smarowidło ulegnie rozrzedzeniu i wcześniej czy później osadzi się na soczewkach i przysłonie.


A patrząc na temat posta, to migawki też …

Tu bym trochę polimeryzował. Te urządzenia były smarowane, przynajmniej niektóre i niektóre ich elementy. Usunięcie części starego smaru z brudem zazwyczaj odblokowuje to, co się zacina, ale jak tego się zczyści za dużo, to też nie jest tak całkiem fajnie. Więc jakoś trzeba podratować.

marpula pisze: ↑25 lis 2023, 09:58 starych obiektywów nie smarujemy niczym

Starych czyli jakich? Obiektywy kilkudziesięcioletnie to chyba stare, nie? Właśnie oddałem taki do przesmarowania...

a to już jak chcesz … możesz polemizować

Starych … czyli bez automatyki AF.
Nie ma potrzeby takiego obiektywu smarować, to jest bardziej szkodliwe niż uzasadnione.
Ale to Wasze obiektywy … można robić co się chce

aaa jeszcze abym był dobrze zrozumiany, smaruje się obiektywy tylko z zintegrowaną migawką centralną. Tam niestety trzeba i to jest zmora tych obiektywów. Ale tutaj również nie wszystko … tak jak w zegarkach, są określone punkty smarownicze. Ktoś kto nie ma o tym pojęcia zrobi więcej szkody niż pożytku.
Dla osoby która chce przesmarować obiektyw z migawką centralną i nie wie gdzie … lepszym rozwiązaniem będzie umycie mechanizmów w myjce zegarmistrzowskiej lub ultradźwiękowej ewentualnie w izopropanolu ( ale tutaj ostrożnie ).

marpula pisze: ↑25 lis 2023, 12:33 a to już jak chcesz … możesz polemizować

Starych … czyli bez automatyki AF.
Nie ma potrzeby takiego obiektywu smarować, to jest bardziej szkodliwe niż uzasadnione.
Ale to Wasze obiektywy … można robić co się chce

W mylnym błędzie jesteś bo helikoid jest smarowany. We współczesnych obiektywach, podobno, stosuje się na elementy pomiędzy którymi występuje tarcie tworzywa niewymagające smarowania.

Może i tak … każdy i tak wie lepiej, pozdrawiam.

marpula pisze: ↑25 lis 2023, 12:33 przesmarować obiektyw z migawką centralną

Obiektyw to nie migawka. Migawki centralne wymagają smarowania. "Listki" migawki, podobnie przysłony, jeśli mają sfatygowane powierzchnie potrzebują grafitu, a pozostałe elementy jak mechanizmy drobne - specjalny smar lub oliwa.

Dobre, bardzo dobre …