Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Szkła AF ze stajni Minolty mają dobrą jakość, jednak są kompatybilne tylko z systemem Sony (A). Znalazłem taki adapter na system Fuji X:

https://allegro.pl/oferta/adapter-minol ... don_browse

Oczywiście ostrość jest manualna i nie ma możliwości ustawiania przysłony obiektywu. Dlatego wymyślono dodatkową manualną przysłonę w adapterze. Zastanawiam się jednak, jak wpływa umiejscowienie mechanizmu przysłony poza oryginalną optyką obiektywu. Zazwyczaj przysłonę spotykamy gdzieś w środku optycznym obiektywu, tam wiązki mogą prawidłowo przejść przez mały otwór przysłony (podczas domknięcia). A czy tam jest w przypadku, gdy przysłona jest umiejscowiona poza tylną soczewką, na zewnątrz?

Czy ktoś z Kolegów ma jakieś doświadczenia z tego typu konstrukcjami?

Ta przysłona to tam jeszcze będzie w miarę blisko soczewek, a jak w adapterze jest jakaś, to już w ogóle znowu wewnątrz układu optycznego, ale prawdę mówiąc wątpię, żeby się opłacało robić takie rzeczy. Nie ma siły, jakość spadnie, więc "bo to dobre szkła" traci sens. Ewentualnie jak po prostu komuś bardzo tanio wpadnie w ręce cała kolekcja minoltowych obiektywów i szkoda wyrzucić, to wtedy.

PPaweł pisze: ↑10 paź 2023, 11:08 Nie ma siły, jakość spadnie

Jeżeli adapter nie posiada własnej optyki, być może nie spadnie nam ta jakość. Tym bardziej, że piszę to pytanie w kontekście długiej ogniskowej (AF 100-300 APO).

Niby tak, chociaż ta dosztukowana przysłona to jednak coś tam wpłynie. No i kwestia, na jaki to format klatki pójdzie.

PPaweł pisze: ↑10 paź 2023, 15:14 na jaki to format klatki pójdzie

Na film 135.

miki11 pisze: ↑10 paź 2023, 15:20

PPaweł pisze: ↑10 paź 2023, 15:14 na jaki to format klatki pójdzie

Na film 135.

Dobrze że nie na film 120
Fuji X to trochę mniej niż pół klatki 135,a i odległość rejestrowa nie bez znaczenia jest. Z przekonaniem graniczącym z pewnością powiem, że adaptera, analogicznego jak do Fuji X, do slr na film 135 nie ma i nie będzie (dla rzeczonych obiektywów). Szkoda piany

aka pisze: ↑10 paź 2023, 16:49 Dobrze że nie na film 120

Czuj żart W pierwszym wpisie podałem wszystkie dane.

miki11 pisze: ↑10 paź 2023, 21:09 W pierwszym wpisie podałem wszystkie dane.

Tak? Ciekawe.

aka pisze: ↑10 paź 2023, 21:13 Tak? Ciekawe.

Ano tak. - ze wskazania linii X jednoznacznie wynika, o jaki format chodzi.

Obecnie mamy do wyboru Fujifilm X i GFX. Czyli APS-C (1.5x) oraz średni format. Taka polityka firmy, zamiast pełnej klatki poszli od razu w MF.

miki11 pisze: ↑10 paź 2023, 15:20

Z_photo pisze: ↑10 paź 2023, 22:40

aka pisze: ↑10 paź 2023, 21:13 Tak? Ciekawe.

Ano tak. - ze wskazania linii X jednoznacznie wynika, o jaki format chodzi.

PPaweł pisze: ↑10 paź 2023, 15:14 na jaki to format klatki pójdzie

Na film 135.

Na format Fuji X to jest przytoczony adapter. Poszukiwany to chyba na 135?

miki11 pisze: ↑11 paź 2023, 00:56 Obecnie mamy do wyboru Fujifilm X i GFX. Czyli APS-C (1.5x) oraz średni format. Taka polityka firmy, zamiast pełnej klatki poszli od razu w MF.

A co to ma do rzeczy w kwestii adaptera do obiektywów Minolty AF?

Dobra, czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, o jaki aparat w ogóle chodzi? Bo jak się rozglądam, to mocowanie Fuji X jest do cyfrowych bezlusterkowców.

miki11 pisze: ↑10 paź 2023, 10:10 (...) Znalazłem taki adapter na system Fuji X:

https://allegro.pl/oferta/adapter-minol ... don_browse

(...) nie ma możliwości ustawiania przysłony obiektywu. Dlatego wymyślono dodatkową manualną przysłonę w adapterze.

W podlinkowanym adapterze nie ma dodatkowej przysłony, jest tylko pierścień służący do przymykania przysłony wbudowanej w obiektyw (sterowanie przysłoną w Minoltach AF jest mechaniczne).
Jedyny problem w tym, że domykanie przysłony musi odbywać się "na oko", bo ani na obiektywie ani na adapterze nie ma skali przysłon.

PPaweł pisze: ↑11 paź 2023, 09:19 zy ktoś mógłby mi wyjaśnić, o jaki aparat w ogóle chodzi?

Chodzi o możliwość podpięcia obiektywów Minolta AF do cyfrowego aparatu Fujifilm serii X (np. X-T3, X-Pro2, X-T-20...)

Z_photo pisze: ↑11 paź 2023, 09:22 problem w tym, że domykanie przysłony musi odbywać się "na oko", bo ani na obiektywie ani na adapterze nie ma skali przysłon.

Rzeczywiście skali jako takiej nie ma, ale w części adapterów pierścień przysłony ma "klik" co pół EV. Są też adaptery bez "kliku" służące do filmowania. Oddzielne pytanie, jak jest wyskalowana taka zewnętrzna przysłona. Ale moje główne obawy to umieszczenie przysłony poza blokiem optycznym obiektywu. De facto obcinamy niby jakoś proporcjonalnie ilość przechodzącego światła, ale to ograniczenie powinno chyba zaistnieć w centrum optyki, gdzie promienie światła przecinają się w centrum.

miki11 pisze: ↑11 paź 2023, 09:35 Ale moje główne obawy to umieszczenie przysłony poza blokiem optycznym obiektywu.

No ale przecież Z_photo napisał właśnie, że tam nie ma przysłony, tylko popychacz do normalnej przysłony obiektywu.