Strona 1 z 1

Biometar 2.8/80 serwis

: 24 mar 2021, 23:22
autor: lodowy
Witam. Mam pytanie gdzie wyczyścić soczewki w obiektywie biometar 2.8/80. Czy możecie Kogoś polecić? Wydaje się że od wewnątrz jest grzyb i wpływa to na zdjęcie. Ciekawe jaki orientacyjny koszt takiej usługi.
Jeszcze pytanie czy istnieje jakiś adapter żeby połączyć ten obiektyw z body Canona 2000d? Już łączę m42 a ten obiektyw jest na bagnet i zastanawiam się czy też jest jakaś opcja.
Z góry dzięki za podpowiedzi.

Biometar 2.8/80 serwis

: 25 mar 2021, 08:21
autor: 4Rider
Grzyb bardzo rzadko wpływa na zdjęcia, chyba że jest duży i na tylnej soczewce - to legendy z tym grzybem jak Candyman ;-)
A przejściówki/adaptery są do ze wszystkiego na wszystko, tylko po co? - a po drugie wyjeżdżasz tu z jakimś Canonem D :oops:

Biometar 2.8/80 serwis

: 25 mar 2021, 08:25
autor: mrek
Czyszczenie obiektywu w serwisie w Krakowie od 80 (powiększalnikowy) do 150 (do wielkiego formatu).
No przecież są adaptery M42-EF, a nawet z dandelionem, który pozwala używać potwierdzania ostrości w EOS. Tego Biometara warto używać na f2.8 więc dandelion jak najbardziej przydatny.

Biometar 2.8/80 serwis

: 25 mar 2021, 13:50
autor: PPaweł
4Rider pisze: 25 mar 2021, 08:21 Grzyb bardzo rzadko wpływa na zdjęcia, chyba że jest duży i na tylnej soczewce - to legendy z tym grzybem jak Candyman
Taaaak? To powiedz pięć razy "grzyb" patrząc w ciemności w obiektyw, jak jesteś taki odważny ;-)

Biometar 2.8/80 serwis

: 25 mar 2021, 14:00
autor: 4Rider
PPaweł pisze: 25 mar 2021, 13:50Taaaak?
Mówię zawsze i tylko z doświadczenia 8-)

Od grzyba dużo groźniejsze jest pokrycie soczewki zamgleniem, nalotem powstałym w wilgoci ["haze" w opisach aukcji]-
to naprawdę mydli i jest ciężkie do usunięcia, a grzyb pod przednią soczewką po brzegach - bo zwykle taki występuje -
nie ma zbyt widocznego wpływu na zdjęcia na otwartym obiektywie, a zamkniętym o 2 przysłony nie ma żadnego.

Biometar 2.8/80 serwis

: 25 mar 2021, 19:50
autor: lodowy
Widzę że wywołałem dyskusje, dzięki za podpowiedzi. Z tym grzybem hmm.. No zobaczymy jak zrobię więcej zdjęć.

Biometar 2.8/80 serwis

: 25 mar 2021, 20:16
autor: technik219
4Rider pisze: 25 mar 2021, 08:21 Grzyb bardzo rzadko wpływa na zdjęcia
To ciekawe co piszesz...

Biometar 2.8/80 serwis

: 25 mar 2021, 20:20
autor: 4Rider
technik219, sam też cholera to kiedyś napisałeś, ale nie chce mi się szukać, chyba o jakimś drogim szerokokątnym, który nabyles na jakiejś gieldzie jak mnie pamięć nie myli.

Biometar 2.8/80 serwis

: 26 mar 2021, 18:35
autor: morotegari
Jak jest grzyba mało i gdzieś na brzegu soczewki, to oczywiście, że na zdjęcia nie wpływa.
Gorzej jak zacznie wpływać na inne Twoje obiektywy :mrgreen:
Dlatego ja zawsze pozbywam się grzybów razem z przyległymi obiektywami ;-), niech się martwią miłośnicy grzybobrania.

Biometar 2.8/80 serwis

: 26 mar 2021, 19:12
autor: technik219
4Rider pisze: 25 mar 2021, 20:20 technik219, sam też cholera to kiedyś napisałeś, ale nie chce mi się szukać, chyba o jakimś drogim szerokokątnym, który nabyles na jakiejś gieldzie jak mnie pamięć nie myli.
Co za pamięć! (y)
Tak, ale ;-)
Pisałem o Flektogonie 4/50 z grzybkiem. Było go raptem kilka niteczek na elemencie wewnętrznym. Grzyb bardzo lubi pożywkę z lepiszcza, którym sklejane są soczewki. W moim przypadku było go niewiele i na szczęście zalągł się na elemencie nie klejonym, na powierzchni soczewki. Dlaczego go zlikwidowałem? Dlatego, bo grzyby "lubieją rosnąć". Z kilku pojedynczych strzępek w sprzyjających warunkach (nie przypadkowo lubią ciemność i wilgoć) może zrobić się całkiem spory grzyb. Kilka razy widziałem co grzyb zrobił z obiektywami Zorek i Kiewów i jak wpłynęło to na jakość obrazu. I pomimo, że mój Flektogon nie dawał jeszcze oznak"zaćmy" to sama obecność "obcego" nie dawała mi spokoju. W tym przypadku wystarczyło przemycie płynem do czyszczenia okularów "Izobłysk" za 5 złotych - spirytus nie robił na nim wrażenia. Gdybym go zostawił w nadziei, że sam zdechnie to soczewka mogła by być już biała.
Dlatego, jeśli tylko istnieje taka możliwość, pozbywajmy się grzybów z obiektywów jak tylko je zauważymy -zabić póki małe -bo potem może być za późno. Chyba, że zalęgnie się w kleju łączącym soczewki. Wtedy sprawa jest przegrana. Trzeba by rozklejać element, czyścić, ponownie kleić, co w warunkach domowych jest praktycznie niewykonalne, a w warunkach zakładowych nieopłacalne.
Podsumowując: grzyb jest bardzo niebezpieczny i podstępny. Na początku kilka niteczek rzeczywiście nie wpływa zauważalnie na ostrość i kontrast, ale grzyb się rozrasta i jest coraz gorzej. Bywa i tak, że jak grzyb weżre się w warstwy przeciwodblaskowe, to nawet jak go zlikwidujemy to i tak zostaną ślady (ślady potu z paluchów także po pewnym czasie wżerają się w powłoki a nawet w szkło). Jeśli zniszczą powłoki to i parametry obrazowe obiektywu ulegną pogorszeniu.