Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

jak w temacie?
vega 12v? volna 3? biometar ? cos ostrego i z fajnym bokehem

Biometar jest ok i chyba najlepszy z tych trzech.

Biometar ale tylko w wersji MC, Wołna 3 czysta, ze spasowanymi listkami przysłony i twardo siedząca nawet lepsza, ale tu zawsze trzeba przetestować kilka sztuk, Sowieci mieli potężny rozrzut jakościowy.

z tym sie muszę zgodzić, miałem 2 heliosy i jeden mydło totalne a 2 brzytwa od pełnej...Wolna wiem ze są własnie problemy z wpadającym światłem ale wydaje mi się zgrabniejsza

Wołna 3, przynajmniej mój egzemplarz, ma fajną właściwość - nie wiem czy wszystkie, czy tylko ten, czy tak miało być, czy to jakaś wada produkcyjna - trochę przypomina Jupitera 9 (2/85 w wersji małoobrazkowej). Na przysłonach 2-2,8 daje obraz dosyć delikatny, jakby nałożony ostry na lekko nieostry. Efekt już przy f=4 staje się prawie niezauważalny i w miarę dalszego przymykania przysłony obraz staje się ostry.
Biometary miałem dwa i były diametralnie różne. Jeden ostry od pełnej dziury do f=22, drugi niby ostry, ale ta ostrość była "miękka". Oba MC. Tak więc rozrzut jakości (może powinno się mówić - rozrzut parametrów, bo co dla jednego wadą to dla drugiego zaletą) dotyczy więc także produkcji NRD-owskiej. O różnych obrazach z Sonnarów 2,8/180 nie piszę, bo to na inną okazję
Z Wołną 3 jest jeden zasadniczy problem: przy fotografowaniu z odległości 1m i mniej wpada "lewe" światło przez szczelinkę dźwigni ręcznego przymykania przysłony. W takich sytuacjach trzeba przykleić kawałek czarnej taśmy izolacyjnej. Biometary tej wady nie mają (ich odległość fotografowania nie schodzi poniżej 1m).

technik219 pisze: (może powinno się mówić - rozrzut parametrów, bo co dla jednego wadą to dla drugiego zaletą)

nie rozumiecie panowie. Socrealistyczna inżynieria zaspakajała potrzeby wszystkich najbardziej wymagających odbiorców. Winą jedynie jest dystrybucji i handlu (handel to taki dekadencki wynalazek), że każdy odbiorca musiał szukać dedykowanego dla niego obiektywu.

J.A. pisze:

technik219 pisze: (może powinno się mówić - rozrzut parametrów, bo co dla jednego wadą to dla drugiego zaletą)

nie rozumiecie panowie. Socrealistyczna inżynieria zaspakajała potrzeby wszystkich najbardziej wymagających odbiorców. Winą jedynie jest dystrybucji i handlu (handel to taki dekadencki wynalazek), że każdy odbiorca musiał szukać dedykowanego dla niego obiektywu.

"Lubię to!" Lepszego podsumowania sprzętu z tej strony żelaznej kurtyny nigdy nie widziałem

J.A. pisze:

technik219 pisze: (może powinno się mówić - rozrzut parametrów, bo co dla jednego wadą to dla drugiego zaletą)

nie rozumiecie panowie. Socrealistyczna inżynieria zaspakajała potrzeby wszystkich najbardziej wymagających odbiorców. Winą jedynie jest dystrybucji i handlu (handel to taki dekadencki wynalazek), że każdy odbiorca musiał szukać dedykowanego dla niego obiektywu.

Ciekawe czyje potrzeby miał zaspokajać macany przeze mnie Jupiter 12 z tylną soczewką wklejoną pod kątem 30 stopni...
Aż żałuję że nie nabyłem...
PS Dobre, uśmiałem się również.

Nomad pisze: Ciekawe czyje potrzeby miał zaspokajać macany przeze mnie Jupiter 12 z tylną soczewką wklejoną pod kątem 30 stopni...
Aż żałuję że nie nabyłem...

No to żałuj, nigdy się już tego nie dowiesz.

To był tilt kolego Nomad.

J.A. pisze: To był tilt kolego Nomad.

No właśnie niekoniecznie - przekrzywiona była tylko tylna soczewka.... ;)

Czyli semi-tilt ;)

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka