Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam.
Panowie ratunku.
Już trzeci dzień męczę się ze złożeniem pierścienia ostrości i oprawki.
Załączam link do video.

https://youtu.be/5X6WIQDHz3M

Na obu elementach jest gwint ale nie mogę tego złożyć, nie zazębia się.

Czy ktoś się spotkał z podobnym problemem, albo wie jak to zrobić lub kto może pomóc?
Pomóżcie proszę.

To gwint wielozwojowy, który wymaga sporej precyzji: wystarczy niewielka odchyłka w "pasowaniu" i jest problem z zazębieniem. Nie rób tego na sucho - posmaruj (może być biały smar litowy, tylko nie wazelina) i dopiero próbuj. Tu nie ma żadnego haczyka - musi zazębić. Ale jak już zazębi to się nie ciesz. Masz jedną szansę na 6 (albo 4 - zależy ile jest nitek gwintu) że trafisz właściwie i po złożeniu będzie ostrzył na nieskończoność. Jest wysoce prawdopodobne, że będziesz musiał jeszcze raz rozbierać i przestawiać na inną nitkę gwintu. Możliwe, że osiwiejesz przy tym, ale próbuj. Tylko posmaruj, bo na sucho jest trudniej złożyć.

Dziki wielkie za pomoc "technik". Będę za tym próbował.
Mam nadzieję że jak najwięcej amatorów M42 trafi na ten post nim rozłączy mechanizm ostrzenia.
Dzięki jeszcze raz. Próbowałem już wiele razy ale będę nadal próbował, skoro uważasz, że warto.

Nasmarowanie usprawniło pracę ale zastanawiam się ile mam wykonać obrotów nim trafię.

Raczej pozostaje szęśliwy traf lub ktoś z kolimatorem. Takie naprawy mają swoją kolejność. Pominąłeś zaznaczenie miejsca przed rozkręceniem obiektywu.

A kto może mieć kolimator? W jakim zawodzie używa się tego urządzenia?
Wczoraj próbowałem przez dwie godziny. Oznaczyłem dwanaście miejsc gdzie systematycznie się zazębiało ale nie szło dalej.
Mam nadzieję że właściwie obracam. Obiektyw w prawo a pierścień nieruchomo lub w lewo.
Cały czas zastanawiam się jak to jest możliwe że ani razu nie wkręciło się choć zazębia się w tych samych miejscach dwanaście razy na pełny obrót.