Strona 1 z 1

Pancolar electric 50/1,8

: 11 mar 2015, 12:46
autor: urko_13
Kupiłem obiektyw jak w temacie w raz z aparatem. Miało to być niby sprawdzone. Stan praktiki był dla mnie mało waży, chodziło głównie o obiektyw. a tu się okazało że to paździerz. Ogólnie wszystko kręci się jak powinno ale przysłona mi się wiesza powyżej 8. Zamyka się szybko ale potem wraca szybko tylko do mniej więcej 2,8 i powoli odpływa albo i nie. Do kompletu nieszczęść dodam, że przy zamykaniu pierścieniem przy dużych wartościach robi mi się sześciokąt ale nieforemny, jakby jeden listek nie miał odpowiedniego wysterowania. Czy któryś z kolegów spotkał sie z tym? Mam zamiar rozkręcić ustrojstwo i popatrzeć o co tam chodzi. W ramach treningu rozebrałem i złożyłem z sukcesem heliosa 44m-m. Przyjrzałem się jak wygląda "listkotrzymacz". Będę wdzięczny za pomoc.

: 10 kwie 2015, 00:55
autor: Tristan
Czy przysłona jest sucha? Czy zacinanie się ma związek z temperaturą?

: 25 kwie 2015, 09:26
autor: Grzechotnik
Rozbiorka, czyszczenie całości, smarowanie i złożenie.
Obiektyw niewątpliwe trzymany długo w jednej pozycji, nastąpiło rozdzielenie smaru na frakcje płynne i stałe a grawitacja zrobiła resztę.
W Pancolarach to klasyka, spływająca część ciekła dostawała się do mechanizmu przysłony i sklejała listki.

: 11 maja 2015, 21:25
autor: Jasiek Matacz
Grzechotnik z forum Pentaxa(domyślam się po nicku i fachowej wiedzy)? Witamy na korexie, nie mówię czuj się jak u siebie w domu bo zaraz zobaczysz sporo znajomych twarzy ;-)

: 13 maja 2015, 11:15
autor: urko_13
Hej
Rozebrałem Pancolara. Nie poradziłem sobie z aparatem przesłony. Rozleciał mi się zanim go spamiętałem. Siedziałem trochę czasu ale nie mogłem tego ogarnąć. Przydałby sie jakiś schemat, to montaż zajmie mi ze 30 min. Listki przesłony suche i w bdb stanie. Dlaczego otwór był nieforemny nie wiem. przyczyny zacinania się przesłony upatruję w tandetnym układzie plastikowych popychaczy sterującuch przesłoną. Wszystkie plasticzki mają luz osiowy i mimośrodowy i moim zdaniem lekko się klinują przy cofaniu. Listki przysłony być może były zamienione między sobą bo ktoś to już rozbierał. Złożyłem listki i obręcz na kartce i zamknąłem. Otwór był idealny :-/ Aparat przesłony na luzie pracował idealnie i gdyby nie nieforemny otwór, to bym tego nie ruszał. Tak to wygląda