Podstawy - ogniskowa, krycie, ostrość

Obiektywy do aparatów i powiększalników.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

MacShcaron
-#
Posty: 1
Rejestracja: 08 lis 2013, 16:13
Lokalizacja: Kraków

Podstawy - ogniskowa, krycie, ostrość

Post autor: MacShcaron »

Cześć wszystkim, jestem tu nowy.

Mam pytania z tak zwanych podstaw, a mianowicie prośbę o wytłumaczenie:

1. Od czego zależy pole krycia obiektywu? Czy tylko od jego ogniskowej i odległości od kliszy? (kwestię jakości obrazu/rozdzielczości pomińmy)

2. Weźmy dla uproszczenia aparat typu "slrzynka" z wymiennymi obiektywami. Np. jakąś Yashicę. Można w im zamontować obiektywy o różnych ogniskowych - 50 mm, 80 mm, 135 mm. Jak to jest, że każdy z nich rzuca na kliszę ostry obraz?
Czy każdy obiektyw ma jakiś *zakres odległości od kliszy*, w którym daje ostry obraz?

Pytania 1 i 2 wiążą się z sobą chyba oczywisty sposób.

Jeśli znajdzie się tu jakaś dobra dusza z żyłką dydaktyczną, to może zechce wytłumaczyć mi to jak tej krowie na rowie?

Taka osoba będzie mieć potem fach w ręku - podręczniki "Fotografia dla matołów" będzie trzaskać jak od sztancy!

Od razu mówię, że od paru dni wertuję to forum i aparaty.tradycyjne, ale jak już coś znajdę, to nie rozumiem. Stąd prośba jak wyżej...
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10303
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Podstawy - ogniskowa, krycie, ostrość

Post autor: J.A. »

MacShcaron pisze:Cześć wszystkim, jestem tu nowy.
Witamy :-)
MacShcaron pisze: Mam pytania z tak zwanych podstaw, a mianowicie prośbę o wytłumaczenie:

1. Od czego zależy pole krycia obiektywu? Czy tylko od jego ogniskowej i odległości od kliszy? (kwestię jakości obrazu/rozdzielczości pomińmy)
Od konstrukcji także.
MacShcaron pisze: 2. Weźmy dla uproszczenia aparat typu "slrzynka" z wymiennymi obiektywami. Np. jakąś Yashicę. Można w im zamontować obiektywy o różnych ogniskowych - 50 mm, 80 mm, 135 mm. Jak to jest, że każdy z nich rzuca na kliszę ostry obraz?
Czy każdy obiektyw ma jakiś *zakres odległości od kliszy*, w którym daje ostry obraz?
Tak. A dają ostry obraz bo właśnie tak są skonstuowane, by przy tej samej odległości fizycznej mogły ostrzyć od nieskończoności, do powiedzmy skali odwzorowania 1:10
MacShcaron pisze: Pytania 1 i 2 wiążą się z sobą chyba oczywisty sposób.
Dokładnie.
MacShcaron pisze: Jeśli znajdzie się tu jakaś dobra dusza z żyłką dydaktyczną, to może zechce wytłumaczyć mi to jak tej krowie na rowie?

Taka osoba będzie mieć potem fach w ręku - podręczniki "Fotografia dla matołów" będzie trzaskać jak od sztancy!

Od razu mówię, że od paru dni wertuję to forum i aparaty.tradycyjne, ale jak już coś znajdę, to nie rozumiem. Stąd prośba jak wyżej...
Ogniskowa decyduje w jakiej odległości od ekranu ma się znaleźć pojedyncza soczewka skupiająca by dać ostry obraz obiektów położonych w nieskończoności. Im dłuższa ogniskowa tym obraz większy, czyli większe pole krycia. Ale jest to też związane właśnie z odległością tej soczewki od ekranu.
Obiektyw to bardziej złożona konstukcja i przy ustawieniu fizycznie w tym samym miejscu różnch obiektywów, płaszczyzna główna obrazowa będzie w innym fizycznie miejscu tego obiektywu.
I tak przy małym obrazku dla obiektywu 20 mm, jego PGO jest 20 mm od filmu, a dla 50 50 mm, a dla 1000 mm, w odległości jednego metra od filmu.
Jak łatwo zauważyć w dwóch skrajnych wypadkach PGO jest poza obiektywem. I to właśnie zależy od konstrukcji.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

MacShcaron pisze:Weźmy dla uproszczenia aparat typu "slrzynka" z wymiennymi obiektywami. Np. jakąś Yashicę. Można w im zamontować obiektywy o różnych ogniskowych - 50 mm, 80 mm, 135 mm. Jak to jest, że każdy z nich rzuca na kliszę ostry obraz?
Czy każdy obiektyw ma jakiś *zakres odległości od kliszy*, w którym daje ostry obraz?
J.A. wytłumaczył ale dla laika będzie to mało zrozumiałe i jeszcze gotów się nam zniechęcić.
Myślę, że koledze chodziło o coś prostszego:
Należy zwracać baczną uwagę na parametr tzw. odległości roboczej obiektywu i aparatu. Chodzi o to, że obiektyw (i aparat) posiada ściśle określoną odległość od płaszczyzny oporowej mocowania, w której daje wraz z aparatem o takiej samej odległości ostry obraz. Dla Pentaxa ta odległość wynosi 45,5 mm, dla Nikona bodajże nieco ponad 46 mm, dla innych marek jest jeszcze inaczej. Jeśliby nawet udało się założyć obiektyw z Nikona do Pentaxa (nie da się z powodu innej konstrukcji mocowania) to na takim zestawie nie uda się otrzymać ostrego odwzorowania przedmiotów oddalonych.
Teraz pole krycia.
Zależy przede wszystkim od konstrukcji, ale też od odległości obrazowej. Nie ma ekonomicznego uzasadnienia, by konstruować obiektywy do np. lustrzanek małoobrazkowych pokrywających negatyw większy niż 24x36 mm. Wyjątkiem są tu obiektywy z tzw. przesuną osią optyczną (tilt&shift), które muszą pokrywać o wiele większy obszar pola obrazowego właśnie z powodu możliwości przesuwania ich osi optycznej. Obiektywy te mają zazwyczaj oznaczenie "PC" (od pespective Control) i mogą "pokryć" nawet klatkę 6x6 cm. Z drugiej strony "zwykły" obiektyw 50 mm z małego obrazka w pewnych sytuacjach jest w stanie "pokryć" pole średnioformatowe a nawet wielkoformatowe. Taką "pewną" sytuacją jest np. wykonywanie makrofotografii na większym formacie negatywu przy użyciu obiektywu nie od wielkiego formatu. Jednak w miarę powiększania odległości przedmiotowej zmniejsza się pole krycia takiego obiektywu.
Zdaję sobie sprawę z tego, że na początku te wszystkie "teorie" wydają się trudne, zwłaszcza, gdy objaśnia je ktoś bez daru pedagogicznego (jak ja ;-)), więc dobrze by było, gdybyś wyszperał trochę książek opracowanych przez fachowców. Polecam "Fotografię czarno-białą" Andrzeja Koteckiego - jest tam sporo podstaw z optyki fotograficznej i budowy aparatów plus kompletny kurs fotografii bardzo przystępnie podany. http://allegro.pl/fotografia-czarno-bia ... 85347.html
coś w rodzaju encyklopedii minimum: http://allegro.pl/1000-slow-o-fotografi ... 35026.html
A najlepiej to: http://allegro.pl/nauka-fotografii-fein ... 38122.html Ostatnia pozycja jest chyba najlepsza jako pierwszy podręcznik.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

Polecałbym do problemu podejść nie od strony "kieszonkowej" yashiki, ale wielkiego formatu. Niby wszystko tam działa dokładnie tak samo, ale jakoś łatwiej zrozumieć co od czego zależy. Potem zostanie tylko kwestia obiektywów retrofokalnych, bo zdaje się, że do WF nikt nigdy nie robił. A i teleobiektywy występują rzadziej...
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
ODPOWIEDZ