Co zaszło?
: 25 cze 2014, 19:10
Dzisiaj eksperymentalnie odbieliłem odbitkę w roztworze chlorku żelaza III (FeCl³). Stężenie roztworu wynosiło 2+8 (200ml FeCl3 i 800 ml wody). Obraz zszedł w ciągu 3-5 sekund, po czym odbitkę wypłukałem i wywołałem ponownie, co sprawiło, że obraz pojawił się ponownie (oczywiście testowa odbitka była wcześniej wywołana i utrwalona).
Poszedłem o krok dalej - naświetliłem papier, wywołałem, odbieliłem, zaświetliłem białym światłem - było widać blady obraz, który później przeszedł w negatyw - zgasiłem światło i wywołałem papier, obraz się pojawił, ale nie obrazu odwróconego, tylko obraz taki, jak po I wywoływaniu. Co jest tego przyczyną? Czy jest tu ktoś, kto w przystępny sposób wytłumaczy mi:
a) co zaszło
b) czemu po odbieleniu było widać obraz odwrócony, a po drugim wywoływaniu już nie?
c) czemu ten roztwór nie nadaje się, jako alternatywa dla odbielacza z kw. siarkowego
Mam nadzieję, że moje obserwacje zapisałem logicznie i ktoś odpowie na nurtujące mnie pytania ;)
Poszedłem o krok dalej - naświetliłem papier, wywołałem, odbieliłem, zaświetliłem białym światłem - było widać blady obraz, który później przeszedł w negatyw - zgasiłem światło i wywołałem papier, obraz się pojawił, ale nie obrazu odwróconego, tylko obraz taki, jak po I wywoływaniu. Co jest tego przyczyną? Czy jest tu ktoś, kto w przystępny sposób wytłumaczy mi:
a) co zaszło
b) czemu po odbieleniu było widać obraz odwrócony, a po drugim wywoływaniu już nie?
c) czemu ten roztwór nie nadaje się, jako alternatywa dla odbielacza z kw. siarkowego
Mam nadzieję, że moje obserwacje zapisałem logicznie i ktoś odpowie na nurtujące mnie pytania ;)