Niekończąca się historia: analog vs cyfra
: 19 mar 2008, 02:50
Będzie bolało.
Fragment wątku pt. "przyszłość fotografii" dostępnego pod adresem: http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=50933fotojacek pisze: Walenie w bambus
A kto wam broni przykładać sie do zdjęcia ? i zrobić 1 zamiast 100?
zmierzyc swiatło , przylozyć suie do kadru itd?
analog starczał min na 10 lat i nie bylo mowy o awarii a teraz niektorym migawka sie sypie po 2 latach no ale np 70tys zdjęć to jakies 1900 rolek filmu liczac rolke na 3 dni to bedzie jakies 19 lat.
Dla tych co pierd... ze nie chca siedzieć przy kompie i obrabiac bo to duzo czasu itd itd
Co z analoga robilo sie samo? negatyw był idealny - myslał za nas mowił jestem fuji i sam dobierał parametry do tego co pstrykniete? bzdura - jak sie nie umi to sie nie zrobi
dawalo sie na laba a ten był o tyle inteligentny ze "co-nie-co" wyciagał ewentualnie maszynista korygowal "co-nie-co" , z cyfry tez mozesz dac bez obrobki prosto z karty na laba i tez jakostam poprawią tylko ze pewnie jeden z drugim kisi foty kompie a tu juz do ogladania trzeba obrobić , monotor skalibrowac itd.
Ze teraz to niby kupe czasu przy kompie trzeba?
No jasne jak sie zrobi 300 zdjec na 1 wypadzie to i trzeba i zniecheca i chrzani sie głodne kawałki o magii ciemnie itd
no ale policzmy
zrob taki jeden z drugim nie 300 z 36 fotek cyfrą oraz rolke neg cz-b
rozrobienie chemii 0,5 - 1godz zakladam ze ciamnia jest rozstawiona prawie zawsze
Wywolanie neg z 15 min drugie tyle utrwalenie plus poł h suszenie
zrobienie stykówki analiza kadrów , wybranie odpowiednich no to mamy razem cos kolo 2h
zgranie do kompa 5 minut (zapewne wliczajac czas rozruchu systemu)
wywolanie 1 fotki 5-10 minut nie licze tych co trzeba wymaskować itd
czyli powiedzmy 2,5-3 godzinki dla srednio doswiadczonego
co nam daje jakies 4-5
ile zajmuje obrobka 36 fotek na kompie ?
no ale jak ktos wali wszystko co sie da dookola 5x to potem marudzi ze tyle czasu przy kompie trza siedzieć....
cyfra i komp to duze ulatwienie i chlerna oszczednosc czasu tylko trzeba wiedzieć co sie chce i focic z głową a nie co i gdzie popadnie