Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Naświetliłem już 3 rolkę slajdu i ciągle nie mogę rozgryźć co jest nie tak, na jednych zdjęciach mam piękne soczyste kolory na innych blade jak pewna część ciała na literę "D". Druga sprawa jedne zdjęcia są ciemne jakby były niedoświetlone mimo poprawnych wskazań światłomierza, zaczynam się zastanawiać czy mój aparat się do tego nadaje.

Pytanie drugie jakie szkła szerokokątne najlepsze będą do slajdu mam obecnie flektogon'a 35 f2,8 i jest lepiej, wcześniej używałem pięćdziesiątki tessara i strasznie mydlił. Ale co ciekawe na negatywie nie miałem takich objawów z tessarem.

Zdjęcia głównie robię na wycieczkach więc czas na wykonanie ujęcia czasem jest mocno ograniczony.

Pytania pomocnicze:

Jaki aparat używasz?
Światłomierz zewnętrzny czy wbudowany?

Aparat to Praktica Super TL 1000 - bateria w światłomierzu wymieniana jakieś 5 lat temu
Światłomierz tylko wbudowany zewnętrznego już od dawna nie posiadam odkąd się popsuł.

A w jakim świetle robisz?

Slajdy robię w świetle słonecznym, czasem w pełnym słońcu czasem w lesie jak to w górach. Nie używam lampy błyskowej w pomieszczeniach odpuszczałem sobie slajd.

A przysona w obiektywie działa poprawnie, czy "lata" jak chce (bo z postu wynika, że tylko z jednym obiektywem jest problem)? A może migawka sobie hasa od sasa do lasa?

5 letnia bateria? To dość sporo. Ja bym ją wymienił.

Przysłony w jednym i drugim obiektywie są sprawne, co do migawki to nie mam jak sprawdzić czy trzyma czasy jedynie serwis, ale wydaje się być sprawna. Tessara zaczynam podejrzewając o rozkalibrowanie pionu optycznego, kiedyś mi spadł w pokrowcu na ziemie może wtedy coś się stało.

Wymienić bateryjkę można czemu nie, poszukam nowej na Alledrogo bo chyba nigdzie w sklepie nie dostane takiej samej, a nie mam ochoty bawić się w protezy.

Ogólnie zaczynam się zastanawiać nad kupnem nowego korpusu do którego mógłbym przypiąć szkła na M42 i żeby światłomierz był na tyle dokładny co by pozwolił na prawidłowe naświetlenie slajdu. Typowałem także nikona F801 do tej roli ale pod nikosia nie mam szerokiego do pełnej klatki więc odpada.

tol2di pisze:mam obecnie flektogon'a 35 f2,8 i jest lepiej, wcześniej używałem pięćdziesiątki tessara i strasznie mydlił. Ale co ciekawe na negatywie nie miałem takich objawów z tessarem.

Być może, ze względu na inną czułość, zazwyczaj używałeś innej przysłony/migawki, niż ta ew. walnięta?

No i oczywiście negatyw ma dużo większą tolerancję na błędy naświetlania…




Nb. Nosiłem się ze sformułowaniem pytania nt. domowych testów dokładności migawki/przysłony w nowych cyfrowych czasach, ale jakoś wciąż jeszcze nie znalazłem czasu na porządne założenie nowego wątku. :)

Chodzi o to, że cyfra na długim czasie może stanowić miernik obrazu, monitor (najlepiej szybko odświeżany – tylko CRT?) może stanowić źródło animowanego obrazu (w niektórych testach monitorów LCD z różną prędkością przesuwają się gotowe prostokąty). Oprócz obrazu dostajemy histogram, itd., więc chyba można dziś sobie samemu dość dokładnie przestrzelić wszystkie kombinacje migawka/przysłona i ew. znaleźć dymiący pistolet.

Oczywiście nie ma co od nowa wymyślać koła, jeśli w Internecie istnieje już dopracowana procedura.

Coś mi się wydaje że oddam aparat do serwisu na porządny przegląd i regulację, ale to po powrocie z wyjazdu. Albo wybiorę druga opcję i kupie porządniejsza i trochę nowszą puszkę tylko znowu zakup szkieł :(.

ad 1. Ok w takim razie wymieniam baterię w przyszłym tygodniu niestety dzisiaj już nigdzie jej nie znajdę a jutro rano wyjazd więc jakoś muszę przetrzymać. Postaram się nie robić w pełnym słońcu i w mocno zacienionych miejscach i zobaczę co wyjdzie.

ad 2. Obiektyw to aus Jena tak więc zamienię go niedługo na coś lepszego jak tylko fundusze pozwolą.

ad 3. Styk baterii zaraz wyczyszczę i zobaczę miernikiem w jakim stanie jest bateria

ad 4. Serwis i tak musi odwiedzić odkleiły mi się okleiny a nie chce mi się paprać tego samemu więc od razu zlecę przegląd z regulacją.

ad 5. Na razie pozostanę przy mocno przymykanym Flektogonie 35 f2,8 zobaczę co będzie wychodzić.

Edyta :
------------------
Bateria ma napięcie 1,55 V i nie wykazuje oznak wylania.

Mierzę to co mam akurat w kadrze.

tol2di pisze:Mierzę to co mam akurat w kadrze.

- no to masz gotową odpowiedź. Jeżeli mierzysz to co masz w kadrze i do tego nie wprowadzasz korekcji ekspozycji w zależności od charakteru sceny to możesz mieć klatki prześwietlone w przypadku ciemnych, w miarę równo oswietlonych scen i niedoświetlone przy pracy z mocnym światłem w obszarze kadru

To może ktoś mi wyjaśni w miarę łopatologicznie jak mierzyć światło ?

Zaraz pewnie posypią się gromy od kolegów - mistrzów idealnej ekspozycji, punktowych światłomierzy i pomiaru strefowego ale spróbuję w kilku zdaniach coś podpowiedzieć. Ważnym jest uświadomić sobie że generelnie światłomierze w aparatach są wyskalowane na 18% szarość czyli obiekt który jest w ok 18% szary (czyli dość ciemno szary - cokolwiek to może znaczyć) na slajdach będzie podobnie szary. Przy mniej więcej równo oświetlonym obiekcie należy tylko uświadomić sobie czy jest on ciemniejszy czy jaśniejszy od tej 18% szarości i odpowiednio wprowadzić korekcję (np w przypadku sceny prawie białej - nawet 2 i1/3 przysłony a w przypadku gdy jest prawie czarny nawet 4 do 4 i 1/3 przysłony. Sprawa nieco komplikuje się w przypadku obiektu oświetlonego nierówno (ciemne cienie i obiekty w słońcu w jednym kadrze) takie kadry zazwyczaj wykraczają poza rozpiętość tonalną slajdu wiec trzeba się zdecydować które partie obrazu powinny być właściwie naświetlone, pomierzyć z bliska ich jasność i wprowadzić ewentualnie korekcję. W praktyce nie zawsze można tak zrobić więc można poszukać w okolicach planowanego kadru coś o podobnej jasności i to zmierzyć. Często robiąc slajdy w turystyce wykorzystywałem do pomiaru światła asfaltową drogę w słońcu lub niebieskie niebo - ich jasność jest zbliżona do wspominanej 18% szarości.