Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

No mam cholerka problem. W ostatnich dniach sprzedałem przez allegro starą radziecką "pompkę". Obiektyw wysłałem w sztywnym futerale który był włożony w karton wypchany zgniecionymi gazetami. Dziś dostałem maila, ze tylna soczewka jest potrzaskana, na dowód zdjęcie tyłu. No i ciężko mi uwierzyć, że paczka była aż tak poniewierana by pękła soczewka. No i tu pytanie- czy to możliwe, szczególnie, że to tylna soczewka, która jest schowana w tubusie, a nie odsłonięta przednia.
Aukcja na której sprzedałem, a niżej zdjęcie które dostałem. No i tu rodzi się drugie pytanie- wydaje mi się czy układ: śrubki, bolec przesłony i nacięcia do montowania soczewki są w innej konfiguracji? Tzn dla mnie to wygląda jak by soczewka była wymieniona na uszkodzoną, bo nacięcie jest dokładnie na przeciwko śrubki zaś na zdjęciu z aukcji jest przesunięte jakieś 30* w kierunku wskazówek zegara.

A to "nacięcie" to nie obraca się czasem przy zoomowaniu, pompowaniu?

Ewidentnie coś nie tak. Być może jest to nawet zdjęcie innego obiektywu.

przy zoomowaniu vel pompowaniu, na pewno nie, na 99% też nie przy zmianie ostrości wtedy tylko ruch wzdłuż osi.

to do pierwszej odpowiedzi...

Ktoś szuka jelenia. Bardzo to nieładnie i przyznam, że masz problem. Bo ciężko będzie Ci coś udowodnić. Ale zażądaj zdjęcia futerału. Powinien mieć dziurę. Tylne szkło miało dekiel czy tylko futerał je chronił?
Przy takim uszkodzeniu szkła powinny być w futerale drobinki. I tu nie trzeba CSI, żeby je było widać.
Obiektyw raczej wygląda na ten sam, otarcia się zgadzają.

No właśnie też mam takie odczucie co J.A.. Szkło było bez dekielków, tylko w sztywnym futerale. Czy bez bezpośredniego uderzenia w soczewkę mogło coś takiego się stać?
Kupujący odpisał, że pudełko zewnętrzne nie zostało uszkodzone.

obiektyw raczej ten sam, ale czy pęknięta soczewka?

ciężka sprawa, na szczęście kwota niewielka

Musi tak napisać, bo chce Ci wmówić, że wysłałeś uszkodzone szkło. I tu znowu masz problem. Bo jeżeli na futerale nie będzie śladów, a na pewno nie będzie, to właśnie powie, że włożyłeś potłuczone szkło.
On Ci nic nie udowodni, Ty mu też nie.

BTW. Trzeba nieźle pizdnąć w szkło, żeby je potłuc. Kiedś sprawdzałem filtr na taką okoliczność. Też radziecki UV. Musiaem walnąć młotkiem żeby pękł. I to nie było lekkie puknięcie.

No cóż, na razie czekam na odp odnośnie futerału. A z innej beczki co można zrobić gdy już dojdzie do momentu, że obaj wiemy swoje i nikt nic nie udowodni?

Ja bym zadzwonił do klienta i zapytał w prost czy coś tam czasem nie kręcił przy tym obiektywie i sam nie uszkodził wspominając o tym, że te "wcięcia" ze zdjęcia są nie tak. Może w "spontanicznej" rozmowie telefonicznej wyjdą jakieś nowe fakty.

ramzes1702 pisze:A z innej beczki co można zrobić gdy już dojdzie do momentu, że obaj wiemy swoje i nikt nic nie udowodni?

W ostateczności Allegro zwróci pieniądze kupującemu w ramach "Programu Ochrony Kupujących" (trochę to potrwa).
Musisz przygotować się na to, że kupujący tzw. otworzy spór transakcyjny do tej aukcji. Ale głowa do góry, wszystko jest dla ludzi - spory także.
Ty z tego powodu nie poniesiesz żadnych kosztów.

Tu jest wszystko wyjaśnione: Centrum sporów Allegro

oraz tutaj: Jak prowadzić spór transakcyjny - poradnik, krok po kroku.

Najważniejsze, żebyś na początek nie wpadł w panikę i twardo trzymał się prawdziwej wersji. Nawet przy założeniu, że soczewka pękła podczas transportu co jest wysoce prawdopodobne.

Niestety podobnych oszustów na allegro jest sporo
Ale jest na nich sposób: poinformuj go mailowo, że może odesłać obiektyw. Napisz, że jeśli obiektyw do Ciebie wróci i Ty stwierdzisz, że nie był "grzebany", rozkręcany itp., to oddasz mu pieniądze.
Jeśli to oszust, to na 100% więcej się nie odezwie
Nie bardzo wierzę, że tę soczewkę można stłuc bez uszkodzeń korpusu obiektywu i futerału.

ramzes1702 pisze: No i tu rodzi się drugie pytanie- wydaje mi się czy układ: śrubki, bolec przesłony i nacięcia do montowania soczewki są w innej konfiguracji? Tzn dla mnie to wygląda jak by soczewka była wymieniona na uszkodzoną, bo nacięcie jest dokładnie na przeciwko śrubki zaś na zdjęciu z aukcji jest przesunięte jakieś 30* w kierunku wskazówek zegara.

Nie wiem czy te nacięcie sie obraca czy nie ale jestem pewny ze prawa dolna śrubka na Twoim zdjęciu z aukcji jest w normalnej kondycji a na zdjeciu tego goscia jest zjechana... hm?

ja bym gościowi napisał prosto
" z powodu ingerencji w konstrukcję obiektywu co poskutkowało uszkodzeniem go nie przyjmiesz zwrotu i nie zwrócisz kasy, uszkodzenie przez uzytkownika i zamieść mu tą fotę

obiektyw przed sprzedażą i po z zaznaczonym przekręconym pierścieniem

Nie było tak że chciał po prostu zblokować bolec przysłony i używać go na cyfrze? Przy manipulacji po prostu coś mu nie wyszło i teraz chce odzyskać kasę?