Strona 1 z 2
Wywoływanie średniego formatu w Białymstoku
: 02 lis 2011, 23:52
autor: aleheca
Witam,
popełnilem dwie ważne kolorowe klisze średniego formatu z dalekiej podrózy i chciałbym je wywołać w fotolabie w Białymstoku. Wcześniej wołałem sam cz/b, no ale niestety do koloru chemii nie posiadam. Co polecicie żeby nie żałować?
Z góry dzięki za wszelkie propozycje.
: 03 lis 2011, 21:17
autor: enthropia
Jeśli to tylko dwie rolki to pomyśl o wysłaniu ich do jakiegoś labu 'wysyłkowego'. Nie wiem jak w Białymstoku, u mnie mało kto potrafi w miarę przyzwoicie wywołać 135 C41, a o średniaku to nawet nie wspominam.
Zapewne zjawi się tu zaraz ktoś, kto wskaże Ci konkretny lab. Z resztą, chyba jeden z tutejszych kolegów (J.A. ??) się takimi usługami zajmuje.
Przy okazji. Jako że mój prawie osiedlowy lab został zlikwidowany byłem dziś zapytać o wywołanie C41 w lokalnym FotoJoker. I tak sobie myślę, że ten Joker w nazwie tego sklepu to jednak nie mógł być przypadek.
Pan mi powiedział, że filmów nie wywołują, bo:
Pan z Fotojoker pisze:Wie Pan, ludzie to mało filmów wywołują.
Także tego...
: 03 lis 2011, 21:45
autor: nord
najprościej zanieść do rossmanna.
jesli lab któremu "wasz" rossmann zleca wywoływanie negatywów będzie tak solidny jak ten "mój" powinieneś być zadowolony.
: 03 lis 2011, 22:33
autor: enthropia
nord, ile płacisz za C41 135 i 120 w rossmanie?
: 03 lis 2011, 22:45
autor: filozof97
zlecają to dla CEWE. Każdy jeden Rossman.
: 03 lis 2011, 23:38
autor: aleheca
enthropia - trochę tych fotodzołkerów u nas w Bstoku jest, ale skoro mówisz, że tak słabiutko to nawet tam nie będę próbował. Odezwę się do J.A.
filozof97 - to źle czy dobrze? :)
: 04 lis 2011, 08:42
autor: nord
enthropia pisze:;]nord, ile płacisz za C41 135 i 120 w rossmanie?
samo wołanie
dawno nie wołałem u nich C41 ale o ile pamięć mnie nie myli za 135 cos koło 9pln średni ok 6pln. W ostatni poniedziałek dałem malucha do wywołania dzis lub zaraz po niedzieli odbiorę, będą aktualne dane
natomiast przedwczoraj odebrałem slajdy jeden135 i jeden120 za oba zapłaciłem 13, 50 (6,75 za sztuke)
tutaj taka mała refleksja.
nie robię zbyt wiele w kolorze, wcześniej zanim w mojej mieścinie nie było rossmanna kolor zanosiłem do miejscowego fotolabu a slajdy wywoływałem "u fachowców" ogłaszających się w sieci.
przyznaje że nie wiem jak można dobrze wywołać te materiały samemu, bo nigdy tego nie robiłem, natomiast wiem jedno - filmy wołane w rossmannie biją na głowę pod względem jakości usługi, te wołane w labie i "u fachowców". pisząc o jakości mam na myśli brak zadrapań, wszelkiej maści plam, rys i innych artefaktów. nie będę zgadywać czemu tak się dzieje. kolejna kwestia to cena. w rossmannie za slajd płace jak napisałem wyżej 6.75pln. w zeszłym roku za rolke filmu wywołana prywatnie zapłaciłem ok 30pln wraz z kosztami przesyłki. kosztów nerwów i wyrzutów sumienia jakie miałem po rozmowie z fachowcem który zwyczajnie zgwałcił ten film, nie sposób przeliczyć.
nie chciałbym aby ktoś odebrał moje wypociny za kryptoreklame tej sieci handlowej, ale cieszę się że mam możliwośc korzystania z ich usług. życie
: 04 lis 2011, 10:48
autor: rbit9n
wracając do tematu labów na miejscu, warto poszukać labu kodaka. co prawda nie przestrzegają procedur tak jak kiedyś, ale z doświadczeń rzeszowskich wiem, że chłopacy z kodaka przykładają się najbardziej. ani nie gotują filmów, ani glutków nie zostawiają. nawet nie palcują zbytnio. serio!
: 04 lis 2011, 19:28
autor: jamajczyk
witam
rbit9n pisze:wracając do tematu labów na miejscu, warto poszukać labu kodaka. co prawda nie przestrzegają procedur tak jak kiedyś, ale z doświadczeń rzeszowskich wiem, że chłopacy z kodaka przykładają się najbardziej. ani nie gotują filmów, ani glutków nie zostawiają. nawet nie palcują zbytnio. serio!
A gdzie takowe występują w Rzeszowiu?
: 04 lis 2011, 20:43
autor: skytruck
nord pisze:
tutaj taka mała refleksja.
nie robię zbyt wiele w kolorze, wcześniej zanim w mojej mieścinie nie było rossmanna kolor zanosiłem do miejscowego fotolabu a slajdy wywoływałem "u fachowców" ogłaszających się w sieci.
w zeszłym roku za rolke filmu wywołana prywatnie zapłaciłem ok 30pln wraz z kosztami przesyłki. kosztów nerwów i wyrzutów sumienia jakie miałem po rozmowie z fachowcem który zwyczajnie zgwałcił ten film, nie sposób przeliczyć.
Mam podobne spostrzeżenia: filmy, które rzekomo miały być wywołane ręcznie, z przedłużonym płukanien po wywołaniu otrzymałem porysowane i zabrudzone w stopniu, który poddawał w wątpliwość jakiekolwiek płukanie. Kolejny raz nie będę ryzykował usług tego "fachowca".
: 04 lis 2011, 21:08
autor: rbit9n
jamajczyk pisze:A gdzie takowe występują w Rzeszowiu?
kodaki? taki żeby wołał filmy został jeden, w graffice.
: 04 lis 2011, 21:35
autor: J.A.
skytruck pisze:nord pisze:
tutaj taka mała refleksja.
nie robię zbyt wiele w kolorze, wcześniej zanim w mojej mieścinie nie było rossmanna kolor zanosiłem do miejscowego fotolabu a slajdy wywoływałem "u fachowców" ogłaszających się w sieci.
w zeszłym roku za rolke filmu wywołana prywatnie zapłaciłem ok 30pln wraz z kosztami przesyłki. kosztów nerwów i wyrzutów sumienia jakie miałem po rozmowie z fachowcem który zwyczajnie zgwałcił ten film, nie sposób przeliczyć.
Współczuję wam. I się bardzo dziwię. Po prostu wyślijcie do człowieka nie takiego co się reklamuje, tylko takiego co ma wsparcie po stronie opinii innych. A zapewniam, że da się znaleźć takowego, nawet na Allegro.
Mam podobne spostrzeżenia: filmy, które rzekomo miały być wywołane ręcznie, z przedłużonym płukanien po wywołaniu otrzymałem porysowane i zabrudzone w stopniu, który poddawał w wątpliwość jakiekolwiek płukanie. Kolejny raz nie będę ryzykował usług tego "fachowca".
: 05 lis 2011, 02:26
autor: enthropia
rbit9n pisze:kodaki? taki żeby wołał filmy został jeden, w graffice.
Drugi mają jeszcze w listopadzie otworzyć w MilleniumHall, na II piętrze koło Multikina, ale co to tam dokładnie będzie to nie wiem.
: 05 lis 2011, 08:43
autor: nord
J.A. pisze:
Współczuję wam. I się bardzo dziwię. Po prostu wyślijcie do człowieka nie takiego co się reklamuje, tylko takiego co ma wsparcie po stronie opinii innych. A zapewniam, że da się znaleźć takowego, nawet na Allegro.
Dzięki za odrobinę empatii. A gwoli ścisłości dodam że ja swój slajd wysłałem właśnie do człowieka który "ma opinię".
: 05 lis 2011, 11:46
autor: rbit9n
tak jak pisze Grzegorz, na takim co to ma opinie i w samych superlatywach się o nim pisze, też się można sparzyć. ja do takiego wysłałem raz i stwierdziłem, że szkoda moich pieniędzy, czasu i nerwów na takiego "fuchowca".
pozdrawiam!