Strona 1 z 2

Czy przeszkadzają Wam paprochy?

: 08 paź 2011, 19:52
autor: JaZ99
Zawsze myślałem, że to jest pytanie retoryczne, ale jak widać, jednak nie.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wr ... omosc.html

To samo zdjęcie jest też w serwisie gazety
http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/ ... ,id,t.html

więc pewnie tak się ukazało w wydaniu papierowym.

: 08 paź 2011, 21:00
autor: xneon
to do gazety jeszcze robią na filmie? szok
paprochy mogą być na skanach wglądowych dla siebie, nie przy publikacji.

: 08 paź 2011, 21:13
autor: matti_1989
Pewno jakieś stare zdjęcie z archiwum dali.

: 08 paź 2011, 21:26
autor: Fikumiku
Dlamnie są Wielkimi Frajerami ze kupili takie zdjęcie zniszczone.......

: 08 paź 2011, 21:55
autor: Coil
eeee, to tylko taki filtr w fotoszopie :mrgreen:

: 08 paź 2011, 21:57
autor: nord
Fikumiku pisze:Dlamnie są Wielkimi Frajerami ze kupili takie zdjęcie zniszczone.......
osobiście nie lubię extra dodatków w postaci kreseczek czy drobnych plam na negatywie.. choc w przypadku zdjęcia z powyższego linku.. owe zanieczyszczenia mają rację bytu. doskonale wpisują się w charakter a już na pewno w miejski klimat zdjęcia. wystarczy to tylko dostrzec.

pisanie o frajerstwie jest..nie na miejscu, bardzo delikatnie rzecz ujmując

: 08 paź 2011, 23:01
autor: Fikumiku
To czy paprochy są na miejscy czy nie to kwestia gustu a ooo...gustach sie nie dyskutuje....(osobiście mi wyglądają jakby mucha zrobiła sobie na negatywie toaleta)

Nie to że jestem przeciwnikiem niszczenia negatywów do celów artystycznego wyrazu....jednak to zdjęcia jako komentarz do gazety która ma dokumentować rzeczywistość kłuci się bardzo z tymi paprochami:).....gdyby to był zamierzony cel artystyczny to ok.....jednak to chyba wynika z niechlujstwa.....

: 09 paź 2011, 11:33
autor: nord
czasem niezamierzony efekt więcej wnosi do pracy niż godziny pracy w ciemni, czy też przed komputerem.


historia fotografii kreatywnej to historia "znęcania się " nad negatywem

: 09 paź 2011, 22:47
autor: ModusOperandi
Mnie przychodzi coś takiego do głowy - zdjęcie wykonane cyfrą. Tryb preselekcji czasu ustawiony pewnie w okolicach 1/10s. Pewnie było całkiem jasno, albo czułość matrycy podniesiona, więc elektronika przymknęła przysłonę do jakiś f/16 - f/22 co z kolei rozszerzyło GO do tego stopnia, że wylazł bajzel osiadły na matrycy...

: 10 paź 2011, 10:02
autor: JaZ99
ModusOperandi pisze:kolei rozszerzyło GO do tego stopnia, że wylazł bajzel osiadły na matrycy...
GO nie może objąć matrycy, to niemożliwe ;) Raczej pomogło rozmyte tło, które bardzo podkreśla brudy.

A najśmieszniejsze jest to, że w PS czy innym LR usunięcie tych zanieczyszczeń to dosłownie kilkanaście sekund pracy właśnie dzięki takiemu tłu. Czyli ktoś specjalnie pozostawił takie paprochy.
Tylko po co?

: 10 paź 2011, 10:16
autor: matti_1989
JaZ99 pisze:Czyli ktoś specjalnie pozostawił takie paprochy.
Tylko po co?
Zaraz powstanie teoria spiskowa o tajemniczym fotografie zostawiającym brudy na negatywach aby ludzie pamiętali o fotografii analogowej :)

: 10 paź 2011, 14:18
autor: rbit9n
niektórzy twierdzą, że po to zostawiają paprochy na skanach negatywów, żeby było wiadomo, że to analog jest.

: 10 paź 2011, 14:29
autor: filozof97
co do tych farfocli na cyfrze- to jest prawda- właśnie taki efekt mam jak robię przy przysłonie 22. (w gruncie rzeczy, to już cyfry nie używam) Wydaje mi się, że bierze się to stąd, że wtedy światło pada pod kątem bardziej zbliżonym do prostego, niż podczas fotografowania przy otwartej przysłonie.
No i nie zapominajmy, że matryca ma pewną "głębokość" i właśnie dzięki wzrostowi GO uwidaczniają się paprochy- przecież obiektyw zmienia swoje położenie względem materiału podczas ostrzenia, więc przy przymkniętej przysłonie powstaje jakaś mała GO z drugiej strony. Prawdę mówiąc, nie wiem jak ją nazwać. No, ale wtedy uwidacznia się syf na matrycy, bo zdjęcie nie wygląda mi na tradycyjnie zrobione.

: 10 paź 2011, 19:01
autor: Malfas
z tą głębią ostrosci i syfami na matrycy to jest odrobina prawdy
jakis czas temu jak czytałem cos na temat czyszczenia matrycy były sposoby czyszczenia które mają dac czystą matryce do jakiegos F. własnie tak. test wykonuje sie prosto, biała kartka i obiektyw przymkniety do np f 16 i ma nie byc nic widac, i opis typu ze do f16 mozna wyczyscic na sucho, ale do f22 juz trzeba na mokro
wiec z jednej strony cos w tymjest z drugiej tez skłaniam sie ku twierdzeniu ze głebia ostrosci nie moze sie az tak rozszerzyc by siegnac matrycy
wniosek jest jednak jeden, mozna zobaczyc paprochy z matrycy na jasnym tle domykając bardzo mocno obiektyw

: 11 paź 2011, 11:31
autor: J.A.
To nie ma nic wspólnego z głebią ostrości, tylko zmianą oświetlenia z rozproszonego na punktowe. Jeżeli otwór przesłony potraktować jako powierzchnię świecącą, to okaże się że powierzchnia filmu/matrycy przy wartości np. 2 jest oświetlona softboxem. Po przymknięciu do 16 z softboxa robi się spot. A jak wiadomo paproszki są małe więc oświetlone miękkim światłem nie rzucają cienia, a właściwie rzucają tylko, że jest on rozpraszany promieniami z boku.