Strona 1 z 2

Skanowanie na tanich skanerach a maksymalna wielkość odbitki

: 27 lut 2011, 19:22
autor: Krzysiek Łuczak
Na ciemnię nie mam miejsca, więc - chcąc wykonywać odbitki - przymierzam się do zakupu skanera. Będzie to tani płaszczak, najpewniej Epson Perfection V330.

Moje pytanie jest następujące: jakiej wielkości "odbitki" można potem wykonać z takiego skanu. przy zadowalającej jakości? Da radę wycisnąć z tego A4?

Negatywy i odbitki będą B/W, jeśli ma to jakieś znaczenie.

BTW, czy ktoś praktykuje ten sposób i oddaje przygotowane w ten sposób pliki do zwykłego labu?

: 27 lut 2011, 19:45
autor: technik219
Nie wiem jak z Epsona, ale próbowałem na Plustku ST 28 i wychodziła NĘDZA. Nieco pomogła aktualizacja softu, ale jedynie z 6x6 daje się zrobić odbitkę 10x15. Może Epson jest lepszy?

: 27 lut 2011, 19:50
autor: Marek Marecki
Nie prościej i lepiej będzie po prostu oddać negatyw do laboratorium aby zrobili odbitki? Serio.

: 27 lut 2011, 20:35
autor: Krzysiek Łuczak
Czyli taki płaski skaner nadaje się wyłącznie do robienia sobie skanów podglądowych + ewentualnie na www. Dobre i to, choć miałem nadzieję, że z takim skanem będę mógł się jeszcze na kompie pobawić, jak przyjdzie mi ochota.

Chyba pozostanie mi to, co polecasz, Marku - oddanie do labu całego negatywu.

: 27 lut 2011, 21:07
autor: rbit9n
ja ze skanów 4490 robiłem odbitki powyżej 18x18, ze średniego formatu. dawało radę. większe też by było znośne. z małego obrazka podejrzewam, że jeśli nie siedzieć przy tym z lupą też można by zaryzykować. aha, robiłem tylko kolor, czarno biały to nie wiem jak mógłby wyglądać.

: 28 lut 2011, 13:09
autor: Krzysiek Łuczak
Spróbuję jednak - będzie opinia dla potomnych ;)

Dzięki, Panowie.

: 28 lut 2011, 14:00
autor: fechtmeister
A ma ktoś może pojęcie jakie formaty odbitki ze średniego formatu da się wycisnąć z epsona v700 i czy jest szansa, że taki druk ze skanu tej jakości pobije, jeśli chodzi o wrażenia wzrokowe, cyfrowy mały obrazek?

: 28 lut 2011, 14:25
autor: rbit9n
kolega robił z 4490 (V500) wydruk 50x50cm. ponoć daje radę. ja nie widziałem, pomimo że skan był ode mnie.

: 28 lut 2011, 17:17
autor: Krzysiek Łuczak
Właśnie na to liczę, ale na V330. Mnie interesuje maks. A4, ale częściej trochę mniejsze formaty.

OT...
Byłem dziś w zakładzie foto w Szczecinie, który posiada jeszcze ciemnię, ale na moje pytanie o odbitki Pani rozłożyła ręce - nie ma papieru. Za wywołanie negatywu B/W liczą sobie 15 zł... Za to kolekcja starszych aparatów (podpisane wymownie - "ekspozycja") niczego sobie. Szkoda tylko, że nie wyglądają na zadbane...

Jeszcze jedna sprawa, może trochę głupia, ale jednak mnie nurtuje - jak przebiega proces robienia odbitek w typowym labie? W cyfrowych skanuje się film i następnie "drukuje", tak? A jak się ma do tego sprawa negatywów B/W - czy otrzymamy faktycznie obraz złożony z wyłącznie z odcieni szarości, czy też można spodziewać się jakichś zafarbów?

Pytam z ciekawości, bo skanując materiał czarno-biały zwykłym płaskim skanerem, można spodziewać się jednak jakichś "kolorów" na skanie (o ile nie wybrało się opcji B/W). Czy labolud musi sobie wybrać rodzaj filmu?

: 28 lut 2011, 17:45
autor: fechtmeister
A który to zakład foto?

: 28 lut 2011, 17:55
autor: zaphod
Krzysiek Łuczak pisze:Pani rozłożyła ręce - nie ma papieru.
To nie możesz im kupić paczki papieru i niech ci za to obniżą cenę?
Krzysiek Łuczak pisze:jak przebiega proces robienia odbitek w typowym labie?
Chyba są naświetlane na automacie, ale nic sobie za to nie dam uciąć.

: 28 lut 2011, 19:26
autor: Marek Marecki
W nowych maszynach negatyw jest skanowany wbudowanym skanerem, a dalej papier jest naświetlany tak samo jak byś dostarczył im plik cyfrowy. Wszystko leci raczej na kolorowym papierze, więc trzeba znaleźć laboratorium w którym człowiek się przyłoży aby faktycznie było cz-b zdjęcie z cz-b negatywu. Ja jakiś czas temu w pierwszym z brzegu tanim labie (spieszyło mi się) zamiast ładnej czarno - białej odbitki dostałem lichy szaro-fioletowy obrazek :/

: 28 lut 2011, 20:01
autor: Cypis
Krzysiek Łuczak pisze: A jak się ma do tego sprawa negatywów B/W - czy otrzymamy faktycznie obraz złożony z wyłącznie z odcieni szarości, czy też można spodziewać się jakichś zafarbów?
Srebrowych czy C41?
Bo w przypadku filmu cz-b C-41 Kodak Profoto 400BW widziałem odbitki z lekkim brązowo - sepiowym zafarbem.

: 28 lut 2011, 20:07
autor: roni_
To nie wina filmu tylko nieskalibrowanego papieru. W tej chwili chyba we wszystkich labach mają tylko kolorowe papiery. A one mają to do siebie, że się rozjeżdżają i trzeba często kalibrować balans czerni.

: 28 lut 2011, 20:28
autor: Krzysiek Łuczak
fechtmeister, to zakład Foto Jerzy przy placu Kościuszki (Krzywoustego, od Marco Polo w stronę Bramy, lewą stroną). Jest napis na szybie, że wykonują zdjęcia "czarno-białe".

zaphod, pomysł z kupnem papieru też przyszedł mi do głowy i prawdopodobnie jutro im to zaproponuję. Mam nadzieję, że jakoś się dogadamy.

Cypis, negatyw srebrowy (Rollei Superpan 200).

Mówicie o nowszych labach i papierze - a co w przypadku, gdy ludzie oddają pliki w odcieniach szarości? Też możne zdarzyć się zafarb? Bo nie bardzo rozumiem, gdzie leży problem - skanowanie negatywu, czy naświetlanie (czy drukowanie?) zdjęcia na papier?