Strona 1 z 1
Negatyw do portretu.
: 21 gru 2010, 00:49
autor: Marek Marecki
Cześć.
Przyszły na mnie takie przemyślenia ostatnio...
Wśród kolorowych negatywów jest kilka cieszących się powszechnym uznaniem wśród portrecistów. Np takie Portry Kodaka. Gdyby zapytać przypadkiem spotkanego fotografa jaki negatyw poleciłby do portretu to spore prawdopodobieństwo by było, że poleciłby właśnie którąś Portrę lub podobnej klasy materiał Fuji.
Natomiast ciekawi mnie jaki w takiej sytuacji Wy polecilibyście negatyw czarno-biały? Chodzi mi o wasze (wręcz skrajnie) subiektywne opinie - co wam w pierwszej kolejności do głowy przychodzi, gdy pomyślicie "portret" i dlaczego akurat to?
a więc (nie zaczyna się zdania od "a więc") :-P
: 21 gru 2010, 06:56
autor: Minolciarz1979
ja ze swojej praktyki portrecisty polecam Ci dobrą 400-setkę. Uwielbiam pracować na Legacy Pro 400 (jest to Neopan 400 konfekcjonowany przez amerykańską firmę) moczonym w stocku Microdola X. Taka kombinacja ma dla mnie szereg zalet:
1. rzeczywista czułość to aż 640, więc czasy naświetlania mam krótkie, nawet w lichym oświetleniu zastanym
2. microdol daje mi estremalnie małe ziarno - przy pozytywie 18x24 podczas ostrzenia lupą x20 ziarno jest trudno dostrzegalne.
3. Negatyw ten nie jest kontrastowy zbyt mocno.
Celowo mówię tutaj o parze negatyw/wywoływacz, bo jeden konkretny negatyw możesz wywołać w 100 róznych wywoływaczach na 100 róznych sposobów i za każdym razem uzyskasz rózne (czasem całkowicie odmienne efekty). Dlatego para negatyw/wywojka + rozcieńczenie
Najgorszy negatyw + wywojka: Agfa APX 400 w Hydrofenie (na początku mojej przygody z fotografią) - ziarno jak gruz... Wywołał się dobrze, kontrast normalny, ale ziarno tragiczne mi wyszło.
Oczywiście nie zapomnij o dobrym słoiku do portretu: ja uzywam MAF 70-210 3,5-4,5 (z 9-cio listkową przysłoną) skręcany na 135 mm i cięzkiej Cosiny 70-210 2,8-4 (też 9 listków).
: 21 gru 2010, 08:53
autor: JaZ99
Będę teoretyzować, bo właśnie niedawno przeczytałem reklamówkę Rollei 80s, w której napisano, że to świetny film do portretów ze względu na mniejszą czułość w paśmie niebieskim i większą w czerwieni i bliskiej podczerwieni. Właśnie się zastanawiam, czy wypróbować ten film, czy też to zwykły marketing, a podobne efekty można uzyskać np. na pomocą żółtego filtru.
Ktoś wie?
zapomniałem jeszcze o jednym negu, skoro mowa o Rollei
: 21 gru 2010, 09:06
autor: Minolciarz1979
W studio uzywam oświetlenia tylko żarowego i genialnie sprawdza mi się w nim Rollei Superpan 200. W D76 1+1 ma czułość 250 przy świetle dziennym. Ten film ma rozszerzoną czułość na czerwień (chyba zahacza już o podczerwień), w związku z czym naświetlam go przy żarówkach na EI=320 i naprawdę wychodzi super. Jest wybitnie drobnoziarnisty w D-76. Może wrzucę skan z pozytywu. Jaz99 - lepiej wypróbuj Rollei Superpana. Chyba, że wolisz eksperymentować.
: 21 gru 2010, 16:35
autor: hobbes
Portret: Kodak Plus-X i Tri-X w (ei odpowiednio 100 i 320) Atomalu 49 1:1, (80 i 250) Microdolu-X 1:3, (nominały) D76 1:1, (100 i 320) Ilfotecu DDX 1:9.
: 21 gru 2010, 18:24
autor: bowie
hobbes pisze:Portret: Kodak Plus-X.
Skrobnij coś o tym materiale, u nas jest mało popularny, a jak zużyję ostatnie średnie APX 100, to będę musiał znaleźć coś nowego. Chodzi mi o coś tradycyjnego. Ponoć Plus-X jest podobny do TXP 320?
: 22 gru 2010, 16:45
autor: Joan
bowie pisze: Ponoć Plus-X jest podobny do TXP 320?
Jeżeli już do czegoś podobny, to prędzej do Agfy APX 100.
Re: zapomniałem jeszcze o jednym negu, skoro mowa o Rollei
: 24 gru 2010, 10:56
autor: Marek Marecki
Minolciarz1979 pisze:W studio uzywam oświetlenia tylko żarowego i genialnie sprawdza mi się w nim Rollei Superpan 200. W D76 1+1 ma czułość 250 przy świetle dziennym. Ten film ma rozszerzoną czułość na czerwień (chyba zahacza już o podczerwień), w związku z czym naświetlam go przy żarówkach na EI=320 i naprawdę wychodzi super. Jest wybitnie drobnoziarnisty w D-76. Może wrzucę skan z pozytywu. Jaz99 - lepiej wypróbuj Rollei Superpana. Chyba, że wolisz eksperymentować.
Mógłbyś napisać kilka słów więcej o pracy z tym filmem?
Z karty katalogowej wyczytałem, że jest uczulony aż do 750nm, więc faktycznie powoli zaczyna się już bliska podczerwień. Nie miałeś problemów z zaświetlaniem filmu przez licznik klatek w aparacie oparty na podczerwieni? Używasz z tym filmem żółtych lub czerwonych filtrów aby zmniejszyć ilość światła o mniejszej długości fali docierającego do emulsji?
Fajnie by było gdybyś podzielił się jakimś przykładowym zdjęciem :)
Ps
Przy okazji najlepsze świąteczne życzenia dla wszystkich Korexowych koleżanek i kolegów!
Zdrowia, szczęścia, dobrego światła i wspaniałych motywów fotograficznych :)
: 24 gru 2010, 14:10
autor: slawoj
Ja do portretu polecam film o uczuleniu ortopanchromatycznym,
np. EFKE 50 lub Rollei Retro 100 Tonal.
Dzięki temu, że te filmy w ograniczonym stopniu (bądź wcale) rejestrują czerwień, to jest szansa, że usta wyjdą ciemniejsze, a cała twarz nie będzie wyglądać blado jak u młynarza.
Jeśli zaś chodzi o filmy panchromatyczne do portretu, to polecam używać tylko z filtrem jasnoniebieskim (do światła sztucznego) lub zielonym (do światła dziennego).
Ewentualnie z filtrem uniwersalnym żółtozielonym.
Czasami niektóre wywoływacze (wyrównawcze) potrafią zniwelować działanie filtra,
więc najbezpieczniej będzie użyć Rodinala (1+50), który dodatkowo daje dobre szczegóły w światłach.
Re: zapomniałem jeszcze o jednym negu, skoro mowa o Rollei
: 18 sty 2011, 06:49
autor: Minolciarz1979
MarekMarecki pisze:
Mógłbyś napisać kilka słów więcej o pracy z tym filmem?
Z karty katalogowej wyczytałem, że jest uczulony aż do 750nm, więc faktycznie powoli zaczyna się już bliska podczerwień. Nie miałeś problemów z zaświetlaniem filmu przez licznik klatek w aparacie oparty na podczerwieni? Używasz z tym filmem żółtych lub czerwonych filtrów aby zmniejszyć ilość światła o mniejszej długości fali docierającego do emulsji?
Fajnie by było gdybyś podzielił się jakimś przykładowym zdjęciem :)
Ps
Przy okazji najlepsze świąteczne życzenia dla wszystkich Korexowych koleżanek i kolegów!
Zdrowia, szczęścia, dobrego światła i wspaniałych motywów fotograficznych :)
Więc tak: film jak dla mnie rewelacyjny. Żiarna brak, kontrast normalny. Moczyłem w Rodinalu 1+100 i efekt jest bardzo dobry. Choć jednak mimo wszystko bardziej podoba mi się moczony w D-76 1+1. Nie mam i nigdy nie miałem problemów z tym negiem, licznik klatek nigdy w żadnej z moich puszek nie zaświetlił niczego. Filtrów nie miałem potrzeby używać, gdyż przy portrecie w świetle żarowym nie widzę problemów. Dla mnie film ma tę zaletę, że dzieki większemu uczuleniu na podczerwień wygodnie mi się pracuje z lampami żarowymi. Walę wtedy na EI=320 i jest git. W świetle dziennym naświetlam na 250. I niezaprzeczalną zaletą tego filmu jest cena - 9 zł/rolka.
Re: Negatyw do portretu.
: 19 sty 2011, 17:29
autor: junkers_ju-87
Marek Marecki pisze:Cześć.
Przyszły na mnie takie przemyślenia ostatnio...
Wśród kolorowych negatywów jest kilka cieszących się powszechnym uznaniem wśród portrecistów. Np takie Portry Kodaka. Gdyby zapytać przypadkiem spotkanego fotografa jaki negatyw poleciłby do portretu to spore prawdopodobieństwo by było, że poleciłby właśnie którąś Portrę lub podobnej klasy materiał Fuji.
Natomiast ciekawi mnie jaki w takiej sytuacji Wy polecilibyście negatyw czarno-biały? Chodzi mi o wasze (wręcz skrajnie) subiektywne opinie - co wam w pierwszej kolejności do głowy przychodzi, gdy pomyślicie "portret" i dlaczego akurat to?
A mi się trafiło kilka sztuk starego negatywu Perutz 21 DIN matowy , panchromatyczny
i nie mam pojęcia jakie przybliżone czasy z jakim wywoływaczem zastosowac.
Nigdzie nie mogę znaleźć danych na ten temat.
: 29 sty 2011, 08:45
autor: nipen
Sławoj, masz na myśli błysk (filtr jasnoniebieski)?