Strona 1 z 1

Gogol Bordello, czyli punk's not dead

: 01 sty 2010, 18:21
autor: bowie
Temat dla punków, postpunków oraz wszelkiej maści miłośników DOBREJ MUZY :)

Może znacie, ale jeśli nie, to jest taka kapela z US o nazwie Gogol Bordello, czyli swojskie Burdel Gogola, tego Gogola, znaczy się Mikołaja :)
Grają coś niesamowitego, połączenie punka z muzyką cygańską, bałkańską i rosyjską/ukraińską. Frontmanem jest niezwykle barwny gość: Eugene Hütz emigrant z Ukrainy pochodzenia cygańsko-ukraińskiego-rosyjskiego. W kapeli grają też inni emigranci z Europy Wschodniej, co się słyszy. Jest tam też dziewczyna aktora, który grał Froda z Władcy Pierścieni (ta ładniejsza, nie chinka).
Na początku grudnia grali w Warszawie, w Stodole, ale nie mogłem być, bo żonka miała tego dnia urodziny. A szkoda, bo jak zwykle dali niezły show.
Na poczatek polecam kawałek WONDERLAST KING, zobacie też koniecznie ich występ z Madonną, razem zaśpiewali kawałek LA ISLA BONITA. Nie lubię Madonny, ale ta wersja wymiata! :)

A oto Eugene we własnej osobie, gość wygląda jak rasowy kozak z Ogniem i Mieczem:

Obrazek

: 01 sty 2010, 18:47
autor: chloe
wow madonna totalnie mnie zaskoczyła! frontman faktycznie wymiata :) bardzo podoba mi się ta kapela i przyznam, że pierwsze o niej słyszę. jest to muza, imo racje na senny poranek, żeby nie spóźnić się do szkoły/pracy.

: 01 sty 2010, 19:27
autor: piotr
Kilka lat temu wpadła mi w ręce ich "Haltura" Jestem zachwycony. Mieszanina kultur i to punkowo/rock'n'rollowe podejście. No i ten akcent .. Fajnie, że inni też słuchają tego co ja.

: 01 sty 2010, 22:56
autor: voided
to ja polecam film 'everything is illuminated'.

: 02 sty 2010, 18:30
autor: jac123
Live:
LIVE