Ciężki temat, także nie chciałbym Ci podcinać skrzydeł...
No, ale skoro pytasz, to... bawię się trochę w takie rzeczy i moje wnioski nie są specjalnie optymistyczne. Większość zamówień czy współprac jakie mam to jest nazwijmy to "klient instytucjonalny", czyli galerie i artyści dla których robię prace na wystawy i do setów kolekcjonerskich, a nawet to jest współpraca rwana. Są okresy kiedy trzeba przygotować wystawę i prace na sprzedaż i wtedy jest roboty po uszy, ale ona dość szybko się kończy, a ze względu na "wysoką sprzedaż fotografii w Polsce" (hehe) to szybko nie wracają. Kolejna grupa to ludzie, którzy z jakiś względów chcą mieć wystawy dyplomowe czy inne zrobione w ciemni, ale to są pojedyncze przypadki. Szczególnie dlatego, że jeśli ktoś z nich już docenia ręczne wykonanie powiększeń, to zazwyczaj robi je też sam. Czasami zdarzają się ludzie, którzy chcą mieć pojedyncze zdjęcia w ten sposób zrobione, ale ich zazwyczaj odstrasza cena. Podobno w przypadku koloru jest trochę zapotrzebowania ze strony fotografów modowych i magazynów, ale zupełnie się tym nie zajmuję więc nie znam nawet rynku.
Także nie nastawiaj się specjalnie, że w ten sposób zarobisz na sprzęty o których wspominasz. Gdyby odrzucić tę jedną stałą współpracę jaką mam od 4 lat to niewiele tego jest. Przy czym nie robię tam wyłącznie odbitek, ale też takie rzeczy jak wywoływanie filmów, reprodukcje dzieł, digitalizacja obiektów, dokumentów oraz negatywów i inne takie. Gdyby nie to, to nie byłoby tam właściwie żadnej ciągłości, a i tak nie mówimy o pracy w wymiarze etatu...
Do tego weź pod uwagę, że po pierwsze jest to mocno niszowy temat i mało kto ma tego typu potrzeby. Druga rzecz, to nie ma siły, przegrywamy z każdą drukarką pod względem kosztu naszej pracy. Do tego trzeba doliczyć koszt ciemni, amortyzacji sprzętu, chemii i na koniec papieru, który też jest zazwyczaj droższy niż papier do drukarki. Kolejną kwestią jest to, że jak wchodzisz w temat wykonywania odbitek komercyjnie to musisz się przygotować na to, że będziesz potrzebował niektórych rzeczy tylko pod zlecenia. Np. mówisz, że robienie powiększeń ze średniego formatu ma największy sens i tu się zgadzam, tylko żeby sprawnie na średnim pracować to potrzeba chociaż dwóch obiektywów (80 i 105 mm), a sam na swoje potrzeby używałbym tylko 80, bo robię 6x6 i 6x4,5. Utrzymanie ciemni w gotowości to też jakiś koszt.
Odkąd tym się zajmuję, to ani razu nikt nawet nie pytał o powiększenia na papierach RC.

W przypadku formatu, to w rzeczywistości robienie małych formatów jest zupełnie nieopłacalne - bo nikt nie zapłaci Twojej stawki godzinowej za powiększenie 13x18 a w którymś momencie, zmniejszając format nie uzyskujesz już żadnych oszczędności czasu, więc poniżej jakiejś kwoty nie dasz rady zejść, żeby do tematu nie dokładać. Stosunkowo najniższą cenę można zaoferować za powiększenia w setach, gdzie robisz po 10, 15 czy 20 takich samych powiększeń, bo próbki robisz raz, a później taśmowo kolejne odbitki. Tylko tego typu zamówienia, to już tylko pod sprzedaż, a jak mówię, mało jest takich zleceń.