Strona 1 z 2

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 12 cze 2023, 19:18
autor: flonidan
Dzień dobry koledzy.Dzisiaj stwierdziłem ,że biorę mojego pudla królewskiego imieniem Cezar na 30 minutowy plener .No fajnie parę fotek porobiłem Minoltą Dynax 7 z obiektywem flinta (70-210) i wracamy z żoną do samochodu .Aż tu nagle na bezludnym wręcz terenie pojawia się starszy pan na rowerze a obok niego mały piesek.Biorę psa na smycz trzymam krótko i odebrałem od żony aparat .I nagle Cezar dostaje głupawki wyskakuje gwałtownie w powietrze wyrywając mi smycz i pędzi do biednego pieska.Piesek biedny ucieka do lasu i biedny pan jedzie za nim jeszcze mówiąc to suczka nic jej nie zrobi.Pies wraca ja patrzę pod nogi Minolta ,którą udało kupić mi się na ebayu nowiutką za 1500zł leży z wyprutymi wnętrznościami ,dosłownie z pierścieniem wyrywają się paski elektroniki ,pęka cały korpus a flinta za 200zł bez żadnego uszczerbku.A wolałbym zniszczoną flintę .Z drugiej strony widać jak robiono ostatnie analogi i jaki był to szajs a flinta z lat 80-tych to sam gruby metal i ciężkie szkło.No i co?Mam jeszcze Minoltę 600si co na razie do tych moich 4 obiektywów może być, ale Dynax 7 nie kupię .Zresztą mam nauczkę pies i zdjęcia to wybuchowe połączenie.Teraz jednak chyba kupię yashicę lub contaxa.

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 12 cze 2023, 19:32
autor: oKuba
Skoro to byla suczka, to nie ma sie co dziwic, ze Cezar oszalal ;-)

Edit: a w zaleznosci od tego co to za Contax, to potencjalne szkody mpga byc jeszcze wyzsze

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 12 cze 2023, 19:41
autor: PPaweł
Ale po grzyba było brać od żony aparat, jak miałeś trzymać psa? Bałeś się, że żona poleci z kolei za facetem na rowerze, czy co?

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 12 cze 2023, 19:51
autor: oKuba
PPaweł pisze: 12 cze 2023, 19:41 Bałeś się, że żona poleci z kolei za facetem na rowerze, czy co?
:mrgreen:

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 12 cze 2023, 19:52
autor: aka
PPaweł pisze: 12 cze 2023, 19:41 Bałeś się, że żona poleci z kolei za facetem na rowerze, czy co?
Bywa. Jak nie za facetem na rowerze to za takim w Maserrati... A swoją drogą, kto bierze żonę na plener ;-)

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 12 cze 2023, 19:55
autor: oKuba
aka pisze: 12 cze 2023, 19:52 A swoją drogą, kto bierze żonę na plener
Moze to byla cudza? ;-)

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 12 cze 2023, 19:59
autor: Z_photo
flonidan pisze: 12 cze 2023, 19:18 ... mam nauczkę pies i zdjęcia to wybuchowe połączenie.Teraz jednak chyba kupię yashicę lub contaxa.
Nie wiem jakich funkcji w aparacie potrzebujesz, ale jeśli może to być sprzęt nienasycony elektroniką ale pancerny, to polecam uwadze te dwa modele:
canon x 2.jpg

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 13 cze 2023, 10:01
autor: miki11
No, szkoda flagowca. O mały włos taki by do mnie trafił. Ale nie udało się zorganizować rzetelnego przeglądu w Japonii. Szkoda...

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 13 cze 2023, 18:36
autor: flonidan
Wielkie dzięki ale jakoś nie cierpię Canonów ale Nikony jak najbardziej.

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 13 cze 2023, 19:08
autor: aka
flonidan pisze: 13 cze 2023, 18:36 Wielkie dzięki ale jakoś nie cierpię Canonów ale Nikony jak najbardziej.
Manualne korpusy (bez silnika i AF) Canona to nie jest imponujący dorobek, a Nikona i owszem. Tu pewnie praprzyczyna braku sympatii u wielu.

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 13 cze 2023, 22:45
autor: Z_photo
flonidan pisze: 13 cze 2023, 18:36 ... ale Nikony jak najbardziej.
U Nikona pancernych aparatów jest jeszcze więcej. Każdy słyszał o F, F2 i F3 - ale ten rozgłos wpływa trochę na ich ceny. Nie mniej solidny, niezawodny i bardzo miły w użytkowaniu jest Nikomat/Nikkormat/Nikon EL - logo zależało od okresu w którym był oferowany i rynku na który był przeznaczony, ale to w zasadzie ten sam model.

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 13 cze 2023, 22:55
autor: Z_photo
aka pisze: 13 cze 2023, 19:08 Manualne korpusy (bez silnika i AF) Canona to nie jest imponujący dorobek, ...
Trudno mi się z tym zgodzić - było tych aparatów jednak więcej niż miał w ofercie jakikolwiek inny konkurent Nikona: https://global.canon/en/c-museum/camera.html?s=film

Canon długo był z tyłu jeśli chodzi o analogowe lustrzanki klasy profesjonalnej.
Ale jak już taką wypuścił (F1) to z przytupem. :)

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 13 cze 2023, 22:57
autor: Fredrixxon
No dobra , ale co z psem? wrócił cały czy też z wyprutymi flakami?

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 14 cze 2023, 07:01
autor: aka
Z_photo pisze: 13 cze 2023, 22:55 było tych aparatów jednak więcej niż miał w ofercie jakikolwiek inny konkurent Nikona
Na małpki się nie ścigamy ;-)
Z_photo pisze: 13 cze 2023, 22:55 Canon długo był z tyłu jeśli chodzi o analogowe lustrzanki klasy profesjonalnej.
Nie tylko za Nikonem i nie tylko klasy profesjonalnej.

pies i aparat fotograficzny z flintą to niezłe straty.

: 14 cze 2023, 09:12
autor: miki11
aka pisze: 13 cze 2023, 19:08 Manualne korpusy (bez silnika i AF) Canona to nie jest imponujący dorobek
Dobrze, że mój Canon EF o tym nie słyszał. Solidność wykonania tego aparatu jest na bardzo wysokim poziomie.