Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

powalos pisze: ↑09 cze 2021, 19:18"Chata Polska"

O nie znam, u nas nie ma, ale nic straconego, po powstał pomysł by objechać Polskę dookoła zamiast Łotwy i Estonii
i ten pomysł mi się spodobał, tak naprawdę dookoła wzdłuż granic (lub w pobliżu) z zahaczeniem Czech
Wychodzi w przybliżeniu jakieś 2500 km + 500 pewnie na jakieś objazdówki i powiedzmy coś około 10 dni - tak na lajcie:

4Rider pisze: ↑09 cze 2021, 19:35 zahaczeniem Czech
Wychodzi w przybliżeniu jakieś 2500 km + 500 pewnie na jakieś objazdówki i powiedzmy coś około 10 dni - tak na lajcie:

Wybrałbym wariant wschodni. Wg mnie ciekawszy. Poszukaj przewodnika Polska egzotyczna - dwa tomy.
No i widzę Jordanów na trasie

4Rider pisze: ↑09 cze 2021, 19:35 Wychodzi w przybliżeniu jakieś 2500 km + 500 pewnie na jakieś objazdówki i powiedzmy coś około 10 dni - tak na lajcie:

No to co Ty zobaczysz w 10 dni? 300 km na dzień to min. 4-5 godzin za kierownicą i to mówisz na "lajcie"?

zladygin pisze: ↑09 cze 2021, 20:39 Wybrałbym wariant wschodni.

A Dolny Śląsk to raczej nie ustępuje ścianie wschodniej, a nawet może przebija atrakcyjnością.

aka pisze: ↑09 cze 2021, 21:27 A Dolny Śląsk to raczej nie ustępuje ścianie wschodniej, a nawet może przebija atrakcyjnością.

Zależy, czy ktoś woli drewniane chałupy, czy murowane domy.

zladygin pisze: ↑09 cze 2021, 20:39 Wybrałbym wariant wschodni.

To nie jest wariant, a połówka całości - dookoła to dookoła -
po prostu w google mapa możesz wpisać tylko 10 miejscowości by pokazać trasę -
a że ciekawszy to jasne

aka pisze: ↑09 cze 2021, 21:27 4-5 godzin za kierownicą

Lubię jeździć, a żona w zeszłym roku też nabyła prawa to kierowania pojazdem mechanicznym
A i długość dnia na przełomie lipca i sierpnia w Polsce to od 15 do 16 godzin.

PPaweł pisze: ↑09 cze 2021, 22:05

aka pisze: ↑09 cze 2021, 21:27 A Dolny Śląsk to raczej nie ustępuje ścianie wschodniej, a nawet może przebija atrakcyjnością.

Zależy, czy ktoś woli drewniane chałupy, czy murowane domy.

Trywializujesz. Ściana wschodnia to tak jak w "Polsce egzotycznej" opisano - przede wszystkim mieszanka kultur ciągle żywych. Dolny Śląsk to głównie historia i zabytki np. Jawor czy Świdnica - mniemam, że wiesz o co chodzi.

aka pisze: ↑09 cze 2021, 22:26 Dolny Śląsk to głównie historia i zabytki np. Jawor czy Świdnica - mniemam, że wiesz o co chodzi.

Mamy też inne księstwa, niż Świdnicko-Jaworskie

PPaweł pisze: ↑09 cze 2021, 23:14

aka pisze: ↑09 cze 2021, 22:26 Dolny Śląsk to głównie historia i zabytki np. Jawor czy Świdnica - mniemam, że wiesz o co chodzi.

Mamy też inne księstwa, niż Świdnicko-Jaworskie

Chyba nie pokojarzyłeś: http://kosciolpokojujawor.pl/ i https://kosciolpokoju.pl/

4Rider pisze: ↑09 cze 2021, 19:35 O nie znam, u nas nie ma, ale nic straconego, po powstał pomysł by objechać Polskę dookoła

Znajoma motocyklistka objechała Polskę trzymając się jak najbliżej granicy. Chcesz, to zapytam o szczegóły.

aka pisze: ↑10 cze 2021, 07:20 Chyba nie pokojarzyłeś: http://kosciolpokojujawor.pl/ i https://kosciolpokoju.pl/

Ciekawe czy jeszcze pozwalają tam rozłożyć statyw? Parę lat temu nie mieli nić przeciwko i mam parę ujęć.

mrek pisze: ↑10 cze 2021, 09:11 Chcesz, to zapytam o szczegóły.

Mogę chcieć
Takie wskazówki bywają bardzo cenne.

OK. To odnowię z nią kontakt.

aka pisze: ↑10 cze 2021, 07:20 Chyba nie pokojarzyłeś: http://kosciolpokojujawor.pl/ i https://kosciolpokoju.pl/

Faktycznie, że akurat o te dwa kościoły z tych dwóch miast Ci chodzi to nie skojarzyłem.

w temacie podróżowania ta mapka może być pomocna. Używam często bo podróżuję od zawsze.

https://wiating.eu/

4Rider pisze: ↑09 cze 2021, 19:35 objechać Polskę dookoła zamiast Łotwy i Estonii
i ten pomysł mi się spodobał, tak naprawdę dookoła wzdłuż granic (lub w pobliżu) z zahaczeniem Czec

Na tym odcinku na północ od Bolesławca jest fajny, malowniczy, wysoki, zburzony most nad Bobrem. Obok niego jest bliźniaczy most kolejowy, po którym można przejść i obejrzeć sobie na zachodnim brzegu galerię podpisów radzieckich żołnierzy (i chyba ich żon) z garnizonu w Pstrążu na ocalałym fragmencie tego zburzonego. Uwaga, to jest wbrew pozorom długi most, ale pociągów to tam za wiele nie jeździ, o ile w ogóle.
Aha, bo to jest między Kozłowem, a Lesznem Górnym.