Zobaczcie to :-)
: 13 sty 2021, 13:43
Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała
https://www.korex.net.pl/forum/
Mmmmm, i to jeszcze Olkiem
Bo to ma w sobie coś z magii, z alchemii. To jak czary-mary, jak seans spirytystyczny. Nie przypadkiem napisałem, że nie dla idiotów
A czy ja mówię, że cokolwiek cośkolwiek zabiło? Ja mówię, że trzeba czasu..
To było sarkastyczne
do czasu jak samemu trzeba bylo przygotowywac emulsje, to nie byla. potem byla. producenci postarali sie, aby fotografia byla latwa i tania, aby dotarla do jak nawiekszej rzeczy odbiorcow. czyli tez idiotow :Ptechnik219 pisze: ↑13 sty 2021, 19:54 Zabiła... po prostu fotografia tradycyjna była nie dla idiotów.
...
Fotografia cyfrowa musi przejść przez etap zachwytu nad "udatnością"odwzorowanie, doskonałością balansu bieli i ostrości szczegółów, a potem przejdzie na wyższy etap rozwoju.
Mam osobistego Przyjaciela, piętro niżej. Starszy ode mnie malarz po krakowskiej ASP. Analizuje moje odbitki i nie jest to opis targań mojej duszy, a rzeczowe objaśnianie błędów i czasem powodzeń. Czerpię z jego wiedzy garściami ale zdaję sobie sprawę, że mało kto tak analizuje zdjęcia. Nawet drugi mój Przyjaciel, tym razem fotografujący, ma czasem inne zdanie od Mistrza. A ja sobie wyciągam średnią i robię swoje :)
Fotografia rządzi się swoimi prawami. Ja też pokazałem niektóre swoje zdjęcia malarzowi i z zażenowaniem słuchałem banialuk, jakie mi prawił mentorskim tonem. Malarstwo to malarstwo, a fotografia to fotografia. Za dużo by się rozpisywać na temat różnic. To całkiem inna estetyka, inna ekspresja, inne środki wyrazu i inne chwyty formalne. Malarz tworzy obraz najpierw w swojej głowie, potem go maluje. Fotograf za pomocą kadrowania, poprzez wybór ogniskowej, przysłony, głębi ostrości, czasu otwarcia migawki, sposobu obróbki negatywu i pozytywu wyodrębnia i interpretuje wycinek rzeczywistości. Nie chcę przez to powiedzieć, że fotograf ma trudniej. Może i ma trudniej, ale porusza się w innym wymiarze. Wciąż pokutują w fotografii kanony żywcem wzięte z malarstwa. Jak wspomniałem wyżej, estetykę fotografii urabiali niespełnieni malarze. Oni wyznaczyli zasady, a że to dziedzina nowa, więc pozostali fotografowie nie mieli innego wyjścia jak je przyjąć.
Akurat ten "mój" robił także zdjęcia, więc nie rozmawia ze mną o pociągnięciach pędzlem. No ale, każdy ma takiego malarza, jakiego udało się spotkać na swojej drodze artystycznej ;)technik219 pisze: ↑15 sty 2021, 19:52 Ja Wam mówię: nie słuchajcie rad malarzy, niech do swoich rad stosują się w swoich obrazach.