Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

czmielek pisze: ↑13 kwie 2020, 17:13

Imperitus pisze: ↑13 kwie 2020, 12:37 czmielek, raczej niczym ciekawym Cię nie uraczę, ale zazdroszczę twoim uczniom nauczyciela

dzięki

Dziś mi Stary opowiadał, że dawniej jak ktoś nie dostał się na porządne lub wymarzone studia szedł na WSN [później WSP]
lub jeszcze gorzej na SN (Studium Nauczycielskie > 1954–1975 )

4Rider pisze: ↑13 kwie 2020, 17:27 Dziś mi Stary opowiadał, że dawniej jak ktoś nie dostał się na porządne lub wymarzone studia szedł na WSP
lub jeszcze gorzej na SN (Studium Nauczycielskie)

Jest w tym sporo prawdy. Obecnie nauczyciel to najczęściej nieudacznik (bez obrazy) podobny do tego z "Dnia Świra".
Negatywna selekcja do zawodu nauczyciela jest widoczna na każdym kroku.

J.A. pisze: ↑13 kwie 2020, 17:30 Obecnie nauczyciel

Na dodatek są co niektórzy wielce przemądrzali niczym większość lekarzy, szczególnie tu na Prowincji - i hulają po małorolnych - jedną Panią musiałem naprostować, aż musiała wycofać się z wychowawstwa - no na szczęście dyrektorka jest Normalna i koleguje się z mą Żoną
Oczywiście nie generalizuję bo 2-3 osoby które uczą mą córkę są W Porządku.
Ja natomiast ze swej edukacji nikogo takiego nie pamiętam niestety...
Ale Czmielek też na pewno Jest Spoko

PS: dodam że mieszkamy w miasteczku, ale Córka dojeżdża busikiem do szkoły na wieś - mimo wszystko tam jest lepiej - bo w dużym mieście jak pamiętam to już zupełna porażka. A na wsi 12 osób w klasie i nauczyciele muszą się bardziej starać, bo wszystko widać jak na dłoni, no i wszyscy się znają, a tu raczej nie ma wybacz...

4Rider pisze: ↑13 kwie 2020, 17:27 Dziś mi Stary opowiadał

J.A. pisze: ↑13 kwie 2020, 17:30 Obecnie nauczyciel to najczęściej nieudacznik

Tak twierdzicie? Ja słyszałem od jednego nauczyciela, że dziś fotografią analogową zajmują się nieudacznicy, którym nie wyszło z cyfrą...

aka pisze: ↑13 kwie 2020, 17:47 którym nie wyszło z cyfrą...

dobre, ale bardzo nieprawdziwe - szczególnie w wypadku mojego pokolenia

aka pisze: ↑13 kwie 2020, 17:47 Tak twierdzicie? Ja słyszałem od jednego nauczyciela, że dziś fotografią analogową zajmują się nieudacznicy, którym nie wyszło z cyfrą...

ha, ha, ha.
Tak, oczywiście a kaligrafią zajmują się nieudacznicy, którym nie wychodzi z klawiaturą.

4Rider pisze: ↑13 kwie 2020, 17:49 dobre, ale bardzo nieprawdziwe - szczególnie w wypadku mojego pokolenia

J.A. pisze: ↑13 kwie 2020, 18:03 ha, ha, ha.
Tak, oczywiście a kaligrafią zajmują się nieudacznicy, którym nie wychodzi z klawiaturą.

Kombinujcie dalej

aka pisze: ↑13 kwie 2020, 18:06Kombinujcie dalej

Jest takie powiedzenie.
Mistrza poznaje się po uczniach.

J.A. pisze: ↑13 kwie 2020, 18:08 Mistrza poznaje się po uczniach.

Tak, ale to się sprawdza tylko wtedy, gdy mistrz dobiera sobie uczniów. O upadku systemu edukacji na wszystkich poziomach można prowadzić długie dyskusje.

aka pisze: ↑13 kwie 2020, 18:17 O upadku systemu edukacji na wszystkich poziomach można prowadzić długie dyskusje.

Można.

aka pisze: ↑13 kwie 2020, 18:17 Tak, ale to się sprawdza tylko wtedy, gdy mistrz dobiera sobie uczniów.

A niby na jakiej podstawie dobiera? Do takiej Akademii Krakowskiej w XV trafiali bardzo różni ludzie. I wybitni i bogate miernoty. Zupełnie jak teraz. Mistrz pracuje z grupą bardzo przypadkową, ale z grupy zawsze potrafi wyłowić diament do oszlifowania.
Problem leży w wynagrodzeniu, a co za tym idzie w ucieczce ludzi wartościowych do lepiej płatnych zajęć.

J.A. pisze: ↑13 kwie 2020, 18:25 a co za tym idzie w ucieczce ludzi wartościowych do lepiej płatnych zajęć.

Albo jak ten Wróbel (chyba tak się nazywa?) z TVN - do dodatkowych zajęć - a zresztą jak dobry nauczyciel to dobrze zarobi - Wróbel jest dyrektorem w prywatnym liceum, a koleżanka posyła dzieci w Krakowie do prywatnej podstawówki i tam nauczyciele zarabiają powyżej średniej - no ale pracują też lepiej - ostatnio sobie porównywaliśmy sposoby nauczania online - no i jest przepaść między tą prywatną, a tą powszechną do której ma Córka uczęszcza - w państwowej im się nie chce - potrafią tylko dzieciom lekcje zadawać i tak jest prawie wszędzie - to ja się pytam za co im płacić?

J.A. pisze: ↑13 kwie 2020, 18:25 I wybitni i bogate miernoty.

Jak to było? "Mistrza poznaje się po uczniach." Albo mistrz, albo mentor miernot - tego się połączyć nie da. Dziś oczywiście takie pojęcie mistrza można zastosować do promotora w świecie akademickim, można, a nie należy, bo raczej na nielicznych uczelniach i wydziałach, i tylko w stosunku do wybranych. O naszej, polskiej rzeczywistości mowa.

Prośba do moderatora - tę dywagacje o edukacji to proponuje przenieść do Hyde Parku albo i w kosmos...

Mnie się podoba w Kosmos - ale jeśli tam ktoś jest to... - no raczej ostrożny bym był

4Rider pisze: ↑13 kwie 2020, 19:13 Mnie się podoba w Kosmos - ale jeśli tam ktoś jest to... - no raczej ostrożny bym był

Może nie zna polskiego