Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Hej,
leży i nie ma kiedy zrobić no i nie ma specjalnie jak.
Mam przygotowane wszystko do rozbełtania PC-TEA, brakuje mi jedynie miejsca innego niż kuchnia, którą niechybnie spalę przy próbie podgrzewania TEA do temperatury właściwej.
No i nie chce mi się kupować wagi do jednorazowego odważenia paru gramów czy ćwierci grama składników.

Tak więc help!

Szukam kogoś z Warszawy, kto mi w tym zacnym dziele pomoże za dobrego browara lub dwa albo trzy (a mam obok domku galerię piwną z setkami gatunków...) i nieco gotowej mikstury, jeśli potrzebuje :)

Coś nikt się nie zgłasza ;p nie ma chętnych do spalenia kuchni?

Jeśli pasuje Ci przyszły tydzień i jeszcze nie spaliłeś kuchni to wpadaj...

Wynalazca tego wywoływacza podaje tu przepis wykonania mikstury "na letnio".

"I am going to let you in on a secret. I debated about revealing this for quite a while. It is not necessary to heat the TEA any more than necessary to reduce its viscosity. Lukewarm will do. Let's say you want to make a liter of PC-TEA stock. Take 100 grams ascorbic or erythorbic acid, 2 grams phenidone, and 100 ml water. Mix them and heat until dissolved to form a clear solution. Immediately add enough lukewarm TEA to make a liter. It will dissolve directly with a little stirring. Thus you are heating water, not the TEA, no more dangerously than when you make tea to drink.

I have tested this mixture two ways. A drop of the concentrate on a snip of film in room light will not blacken the film in 2 minutes. 100 ml of the stock left standing two days in an open 1/4 liter measuring cup was still as active as when first mixed. This brings me to believe that the stock with this small amount of water will last as long as needed. "

Źródło: http://www.apug.org/forum/index.php?thr ... 100.12146/

Bardzo fajny przepis.

Yep, tylko traci na trwałości :)

figureliusz, Gdzie kupujesz TEA (trójetanoloaminę) i po ile ?

http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... i-1-5-0510
figureliusz, a co w nim jest takiego?

Dobra. poczytałem sobie.

Aj, nie zobaczyłem pościka.
Kiedyś wymyśliłem sobie, że potestuję PC-TEA, ma być zacny i trwały i do dużych rozcieńczeń, co mi jakoś pasuje.

I do tej pory nie rozbełtałem ;)

Aha, nie pomylcie się i nie kupujcie trietyloaminy a trietanolaminę.
Kupiłem wszystko u chemdreamland - mądrzy ludzie, zwrócili uwagę na powyższą pomyłkę :)

Pierwsze podejście do PC-TEA mi nie wyszło. Czysty negatyw - w 1:50 praktycznie żadnej aktywności. Stężony czy lekko rozwodniony zaczernia naświetlony kawałek negatywu, przy 1+4 też zaczernił prześwietlony negatyw w 5 minut - tylko jakoś nierównomiernie (wołanie rotacyjne).
Zamówiłem nowe odczynniki z innej firmy. Do dwóch razy sztuka.

Rozbełtanie - ciekawy termin :)