Strona 1 z 3

Wpadki ciemniowe

: 24 mar 2015, 11:24
autor: figureliusz
W życiu bym się nie spodziewał, że można zrobić taki błąd.

Taka sytuacja: wkręcam do Kaisera film typ 120 (Orwo NP22), nie udaje mi się odkleić papierka, wrzucam prawie nawinięte do koreksu, wypadam po nożyczki, wyjmuję, obcinam, wkładam, zakręcam.

Płukanie filmu - coś bardzo wolno wlewa się płyn do koreksu... nic, lecimy dalej.

Sam nie wiem czemu wywołuję film, zamiast z klasycznymi przewrotkami co minutę - rotacyjnie (turlam sobie koreksem w wannie, przewołuję, też w sumie nie wiem, czemu ale tak mi podpowiada mój wewnętrzny głos).

Płuczę, utrwalam - ciągle płyny wlewają się bardzo opornie.

Otwieram koreks i co widzę? Włożyłem trzpień z filmem na szpuli do góry nogami - film był dobre 4cm ponad dno koreksu i góra trzpienia pięknie blokowała wlewanie się płynów.

Gdyby nie spontaniczne wywołanie rotacyjne pół filmu by było nie moczone w chemii :)

Co ciekawe, film spontanicznie rotowany i przewołany wywołał się znakomicie - jak tu wierzyć w powtarzalność?


A Wy, jakie mieliście wpadki ciemniowe?
F

: 24 mar 2015, 21:02
autor: cbk
1) wywołałem film tonerem selenowym, po utrwaleniu mialem ładny kawałek przeźroczystego shitu ;)
2) Nawinąłem filmy na szpule i schowałem w koreksie ale bez rdzenia. Efekt totalne zaświetlenie ;)

: 25 mar 2015, 10:31
autor: figureliusz
Bo oczywiście nie wspominamy o takich drobiazgach jak wywoływanie utrwalaczem, naświetlanie maskownicy bez papieru czy drobiazg - ojej, nie przymknąłem przysłony do wartości roboczej - to nic, wymoczę papier 10 sekund zamiast 2 minut i jakoś będzie (nie, nie będzie).

:mrgreen:

: 25 mar 2015, 15:09
autor: Fikumiku
Kiedyś wywoływałem z 10 negatywów w x-tolu i tak miałem z 4 małe Pzo koreksy...było późno i tak przelewałem chemie wode itp itd...i nie wiem co mnie natchneło...ale jeden z koreksów sobie otworzyłem po wywołaniu a przed utrwaleniem...nie było co ratować:P..jakoś tak automatycznie otwarłem go.

: 25 mar 2015, 17:31
autor: cbk
jeśli przerwałeś wywołanie to nie powinieneś nic stracić a jesli nie to trzeba było szybko zalać octem i normalnie utrwalić

: 25 mar 2015, 18:30
autor: Fikumiku
cbk pisze:jeśli przerwałeś wywołanie to nie powinieneś nic stracić a jesli nie to trzeba było szybko zalać octem i normalnie utrwalić
Nie przerwałem poprostu odruchowo odkręciłem wieczko żeby zacząć płukać:P po utrwalaczu...zanim się zoriętowałem szlag wszystko trafił...no ale zdaża się...;)

: 25 mar 2015, 19:45
autor: cbk
Fikumiku pisze:[ odkręciłem wieczko żeby zacząć płukać:P po utrwalaczu...zanim się zoriętowałem szlag wszystko trafił...no ale zdaża się...;)
po utrwalaczu i szlag trafił? bez sensu ;)

: 26 mar 2015, 18:58
autor: Fikumiku
cbk pisze:
Fikumiku pisze:[ odkręciłem wieczko żeby zacząć płukać:P po utrwalaczu...zanim się zoriętowałem szlag wszystko trafił...no ale zdaża się...;)
po utrwalaczu i szlag trafił? bez sensu ;)
przeczytaj ze zrozumieniem post wcześniej

: 26 mar 2015, 20:43
autor: cbk
wybacz ale wyraźnie napisałeś że zaświetliłem po utrwalaczu.

: 26 mar 2015, 21:45
autor: Fikumiku
Fikumiku pisze:Kiedyś wywoływałem z 10 negatywów w x-tolu i tak miałem z 4 małe Pzo koreksy...było późno i tak przelewałem chemie wode itp itd...i nie wiem co mnie natchneło...ale jeden z koreksów sobie otworzyłem po wywołaniu a przed utrwaleniem...nie było co ratować:P..jakoś tak automatycznie otwarłem go.

: 26 mar 2015, 21:47
autor: cbk
Fikumiku pisze: Nie przerwałem poprostu odruchowo odkręciłem wieczko żeby zacząć płukać:P po utrwalaczu..

: 26 mar 2015, 21:53
autor: Fikumiku
To miałem na myśli ten wcześniejszy post;P;)

: 26 mar 2015, 22:03
autor: J.A.
Fikumiku, bez urazy, ale często piszesz tak, że przeczytanie tego ze zrozumieniem jest zarezerwowane tylko dla Ciebie. Olewasz zasady pisowni, gramatyki, intepunkcji. A przestrzeganie ich gwarantuje właśnie jednoznaczny przekaz :-P

Po pierwszym wpisie nie miałem wątpliwości, po drugim zacząłem się zastanawiać co artysta miał na myśli

: 26 mar 2015, 22:14
autor: Fikumiku
Papiery na dyslektyka i artystę mam:P.

Wybaczcie Panowie i Panie nie robię tego świadomie. Staram się i nawet los tak chciał że mam kobitę edytorkę która mnie poprawia na każdym kroku;).

: 27 mar 2015, 06:33
autor: cbk
Fikumiku pisze:Papiery na dyslektyka i artystę mam:P.
a co ma do pisania bezgramatycznego dysleksja?

Dysleksja rozwojowa (gr. dys – nie + lexis – wyraz, czytanie), czyli specyficzne trudności w nauce czytania i pisania (ICD-10 R48.0 oraz w DSM IV "315.0"[1] ) – według Światowej Federacji Neurologów, definicja utworzona w 1968 r. – zaburzenie manifestujące się trudnościami w nauce czytania i pisania przy stosowaniu standardowych metod nauczania i inteligencji na poziomie co najmniej przeciętnym[2][3][4] oraz sprzyjających warunkach społeczno-kulturowych. Dysleksja została opisana pierwszy raz na przełomie XIX i XX wieku. Jest spowodowana zaburzeniami podstawowych funkcji poznawczych, co często uwarunkowane jest konstytucjonalnie. Zaburzenia te mogą dotyczyć percepcji wzrokowej – objawiającej się widzeniem, ale niedostrzeganiem, percepcji fonologicznej – objawiającej się słyszeniem, ale nieusłyszeniem oraz integracji powyższych procesów. Dysleksja jest jedną z najbardziej uznanych przyczyn zaburzenia czytania, jednak nie wszystkie zaburzenia czytania są związane z dysleksją[5]. W Polsce obowiązujące przepisy prawne nakładają na poradnie psychologiczno-pedagogiczne, przedszkola, szkoły i placówki opiekuńczo-wychowawcze obowiązki związane z pomocą dzieciom z grupy ryzyka dysleksji oraz dzieciom dyslektycznym.