Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Mam ok. 20 rolek filmów IR Efke 820 Aura (120) i w maju chciałbym je zabrać na 7 dniowy wypad samochodem na wschodnie krajobrazy, gdzieś pomiędzy Białą Podlaską a Zamościem (może też w kierunku Białegostoku), gdzie wiją się małe rzeczki z wierzbami, nie brakuje ich na łąkach, przy stawach, czy małych rozlewiskach, gdzie zagubił się jakiś dziki sad albo stara już rozsypująca się chata, po prostu gdzie znajdę piękne wiejskie klimaty. Nie znam tych stron, dlatego będę wdzięczny za wasze sugestie jeśli wyjeżdżaliście w tamte strony w "krajobraz", nie koniecznie w podczerwieni tak jak w moim przypadku.

Zamierzam nocować po drodze u różnych gospodarzy, podejrzewam jednak, że powinienem chyba zabrać ze sobą też rower...

polecam roztocze, szczególnie okolice niedaleko Tomaszowa Lubelskiego

okolice Białegostoku i Augustowa też są fantastyczne

Zaczekaj jeszcze chwilę na wiosenne powodzie i polecam Ci Biebrzę w Okolicy Wizny. Mama zacny namiar na kwaterę. Ostatnio popełniłem taką fotę

Dzięki za polecenia, poszperam w necie aby zobaczyć jakie są tam tereny. Na pewno jednak nie chcę fotografować parków przyrody szlakami turystycznymi, czy jechać w dzikie miejsca i "głusze", z bagnami, wielkimi rozlewiskami, czy z wyjątkową i chronioną fauną i florą ... chodzi mi raczej o wiejskie krajobrazy z wierzbami, bitymi drogami, rzeczkami, strumykami, łąkami na których pasą się krówki czy konie :), może gdzieś jakiś sadzik, zaorane pole, drewniana chata... takie bardziej Hartwigowskie klimaty w podróży przez wioski. O takim wypadzie myślę, tylko gdzie ruszać?

Hajnówa, Pogorzelce, Janowo, Białowieża, Rozpuda. Mam namiary na kwatery, bo to moje tereny fotograficzne

A znacie takie miejsca na Mazowszu?

oglądnąć album Hartwiga i po kłopocie. o ile dobrze pamiętam przez mazowsze płynie wisła..

nord pisze:oglądnąć album Hartwiga i po kłopocie. o ile dobrze pamiętam przez mazowsze płynie wisła..

No właśnie nie po kłopocie, album mam i o miejscach tam ani słowa poza "Mazowszem, Lubelszczyzną...", itd.

Z czasów Hartiwga, to chyba niewiele zostało w krajobrazie , tak se myślę...

eee. jeszcze trochę zostało...
dorzecze Wisły i rozlewiska sa spoko... można tam siedzieć miesiącami...

sweetek pisze:eee. jeszcze trochę zostało...
dorzecze Wisły i rozlewiska sa spoko... można tam siedzieć miesiącami...

Jakieś konkretne miejsce? Może gdzieś też na Mazowszu?

pojedź nad wisłę po wschodniej stronie i jedź od Dęblina w stronę Warszawy...

chyba nie popełnię błędu twierdząc, ze gdy wyjedziesz z miasta, udasz się na tak zwaną prowincje bez problemu znajdziesz nad rzeką podobne miejsca. poszukiwania też są częścią tego fachu, też dostarczają wielu przyjemnych doznań. pozdrawiam

różnica między czasami Hartwiga, a obecnymi jest taka, że on aby sfotografować mgłę nad Bystrzycą musiał iść na Rury, a my musimy jechać do Zemborzyc.