Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Zastanawia mnie jak to sie dzieje, ze w znacznie biedniejszej Polsce niz w USA prawie wszystko jest drozsze. http://applecenter.pl/2014/10/17/nowosc ... retina-5k/
Cena na iMac z Retina display wynosi $2.5k netto, gdzie wysylka jest darmowa, podatek okolo 9% (Illinois). Przy podaniu w czasie zakupu informacji, ze iMac 27" bedzie sluzyl uczniowi/studentowi/nauczycielowi otrzymuje sie dodatkowo znizke $200 odliczana od ceny netto. Ten sam produkt w Polsce 11.000/3.3 rowna sie okolo $3.334, a podatek pewnie 23%. Czy Apple po polsku to ma cos wspolnego z Apple z Kaliforni, czy tez paru cwaniaczkow z mozliwosciami strzyze reszte rodakow rowno z poziomem trawy?

trumil9 pisze:czy tez paru cwaniaczkow z mozliwosciami strzyze reszte rodakow rowno z poziomem trawy?

... niestety ta opcja jest prawidłowa - jak zawsze u nas niestety...

wałkowane było już 1000 razy jak polski rynek traktowany jest przez rozmaitych producentów, a klientela i tak się znajdzie na wspomniany komputer zapewne też.

Zawsze w krajach gorszej kategorii produkty "luksusowe" są X razy droższe. Taki przykład z Rwandy. Pralka w sklepie(chyba tylko 2-3 sklepy tam sprzedają pralki normalne), w polsce ta sama pralka kosztuje 1000zł w Rwandzie po przeliczeniu 6000 zł, bez gwarancji :P. Mimo że z Chin do Rwandy droga morska jest krótsza.

Ceny są wyższe ponieważ importer dokłada swoją marżę.
Apple jak każda inna marka ma swoje wymagania dotyczące salonów sprzedaży i dystrybucji. Dlatego dbając o swoją renomę pozwala oficjalnie jednej firmie sprzedawać swoje produkty, żeby uniknąć sprzedawania na bazarach, w biedronkach i w innych mniej prestiżowych miejscach.
Importerzy pośredniczą w sprzedaży i też chcą zarobić.

jednak jeśli importer chce zarabiać na towarze więcej niż producent, to jest to sytuacja ciut patologiczna...

1000 USD narzutu to ciut sporo...

Robert, jasne że sporo.
Kolega pytał czy Apple USA to to samo co Apple Polska więc tłumaczę, że nie :)

taharii pisze:jednak jeśli importer chce zarabiać na towarze więcej niż producent, to jest to sytuacja ciut patologiczna...

1000 USD narzutu to ciut sporo...

1000 dużo? za sluzbowe furaki trzeba zapłacić a fanów/klientow do oskubania ilość ograniczona ;)

sejmajnejm pisze:wałkowane było już 1000 razy jak polski rynek traktowany jest przez rozmaitych producentów, a klientela i tak się znajdzie na wspomniany komputer zapewne też.

W Polsce nie ma monopolu producenta zagranicznego na okreslone artykuly, jest tylko monopol na rynku krajowego posrednika. Tlumaczenie, ze koszty dystrybucji moga powodowac wysoka marze zupelnie mnie nie przekonuje. Mac to produkt, gdzie wiekszosc komponentow robione jest w Chinach, nie wspominajac juz wyposazenia salonow sprzedazy. Dostawa do domu klienta w wypadku kiedy komputera nie ma w magazynach us odbywa sie bezposrednio z Chin.

ale ja niczego nie neguję. Czasem nachodzi mnie refleksja, ze początek końca naszej cywilizacji to wynalezienie arkusza kalkulacyjnego. Kazdy chce się nachapać ile wlezie ;)

Chyba nie jest to problem rynku Polskiego, ale ogólnie Europa ver. USA.
Przykład na szybko ze stron Apple .com , .uk , .pl.
Ten sam produkt: " 27-inch: 3.5GHz with Retina 5K display "
Cena w USA - 2499$, w UK - 1999 £, w PL - 10999 PLN.
A jeszcze Niemiecki sklep - 2599 €.
Czyli to jest problem Amerykańskiego rynku (jego taniości)

Ja bym to raczej okreslil "normalnoscia". Na ceny kupujacy odpowiadaja prawidlowo - kupuja a nie polemizuja z cena, ze powinno byc taniej.