[S] CANON "Black Beauty"
: 15 kwie 2023, 17:28
Sprzedam lustrzankę CANON EF, pieszczotliwie zwaną Czarną Pięknością (Black Beauty).
Aparat wykonany tak samo solidnie jak topowy F-1 z pierwszej edycji – zasadniczo różni się od niego brakiem możliwości wymiany wizjera i dołączenia napędu elektrycznego. Z innych różnic to migawka o doskonałej reputacji „Copal Square” z metalowymi kurtynami o przebiegu pionowym – z czasami naświetlania od 1/1000 sekundy do 30 sekund. Czasy od 1/1000 do ½ sekundy kontrolowane są w pełni mechanicznie (w tym zakresie aparat może pracować bez baterii), czasy od 1 do 30 sekund kontrolowane elektroniczne - tu potrzebne jest zasilanie. Oryginalnie przewidziano zasilanie dwiema bateriami rtęciowymi 1,35 V ale przez fakt, że w układzie zasilania jest regulator napięcia to bez żadnych przeróbek lub bez stosowania adapterów można w tym aparacie wykorzystywać powszechnie dostępne baterie alkaliczne typu PX625U / PX13 / LR9 o napięciu 1,5 V (są w zestawie) – przy takim zasilaniu układ pomiarowy działa bezbłędnie, co potwierdziły pomiary w urządzeniu diagnostycznym trzech egzemplarzy tego modelu (sprowadziłem z Japonii trzy egzemplarze w celu redukcji nieproporcjonalnie wysokich kosztów wysyłki – jeden egzemplarz znalazł już nowego właściciela w osobie uczestnika Forum, drugi zachowuję dla siebie).
Oferowany aparat jest w doskonałej kondycji, w 100% sprawny, gotowy do użycia. Migawka realizuje właściwe czasy ekspozycji przy wszystkich nastawach, sterowanie przysłoną w trybie manualnym i w trybie preselekcji czasu naświetlania działa prawidłowo. Dioda w układzie kontroli zasilania i długich czasów ekspozycji działa. Samowyzwalacz „rześki”, układ wstępnego podnoszenia lustra w pełni funkcjonalny. Igła światłomierza widoczna w celowniku działa bardzo stanowczo - co wynika z zastosowania jako elementu pomiarowego fotodiody krzemowej nieobciążonej bezwładnością typową dla fotooprników CdS. Wskaźnik wybranego czasu naświetlania odpowiada nastawom na pokrętle.
Obudowa z symbolicznymi śladami używania (ale trzeba się bliżej przyjrzeć, żeby je dostrzec). Na matówce (głównie w jej peryferyjnej części) kilkanaście naprawdę drobnych pyłków, zupełnie nie utrudniających kadrowania i ustawiania ostrości. Układ celowniczy można doprowadzić do pełnej sterylności (ja oczyściłem tylko soczewki okularu i tylną powierzchnię pryzmatu) ale wymaga to podniesienia pryzmatu z osadzoną na mim pokładową elektroniką. W instrukcji serwisowej jest dokładny opis jak tę prostą co do zasady operację należy przeprowadzić, problem w tym, że trzeba odlutować kilka łatwo dostępnych przewodów (później je przylutować), a ja nie posiadam doświadczenia w tym względzie. Z pozostałymi czynnościami serwisowymi radzę sobie dobrze – stąd w aparacie zainstalowane nowe uszczelki tylnej ścianki, uszczelka gniazda migawki (między szkieletem korpusu a pokrywą dolną), a także piankowy amortyzator lustra o nietypowym (dość wysokim) przekroju.
Aparat jest stosunkowo duży i masywny. Najlepiej pasują do niego obiektywy FD z pierwszej edycji – te ze srebrnymi pierścieniami kontrującymi. Obiektywy nFD oczywiście również można stosować, ale na tle tego korpusu wydają się one trochę filigranowe. Starsze obiektywy typu FL współdziałają z tym korpusem w trybie manualnym, przy czym pomiar światła dokonywany jest wtedy przy roboczym otworze przysłony.
Cena korpusu: 500 zł (obiektyw widoczny na jednym ze zdjęć nie jest przedmiotem oferty).
Osoby zainteresowane ofertą proszę o kontakt telefoniczny (późna pora nocna nie stanowi problemu: 508-065-548
Aparat wykonany tak samo solidnie jak topowy F-1 z pierwszej edycji – zasadniczo różni się od niego brakiem możliwości wymiany wizjera i dołączenia napędu elektrycznego. Z innych różnic to migawka o doskonałej reputacji „Copal Square” z metalowymi kurtynami o przebiegu pionowym – z czasami naświetlania od 1/1000 sekundy do 30 sekund. Czasy od 1/1000 do ½ sekundy kontrolowane są w pełni mechanicznie (w tym zakresie aparat może pracować bez baterii), czasy od 1 do 30 sekund kontrolowane elektroniczne - tu potrzebne jest zasilanie. Oryginalnie przewidziano zasilanie dwiema bateriami rtęciowymi 1,35 V ale przez fakt, że w układzie zasilania jest regulator napięcia to bez żadnych przeróbek lub bez stosowania adapterów można w tym aparacie wykorzystywać powszechnie dostępne baterie alkaliczne typu PX625U / PX13 / LR9 o napięciu 1,5 V (są w zestawie) – przy takim zasilaniu układ pomiarowy działa bezbłędnie, co potwierdziły pomiary w urządzeniu diagnostycznym trzech egzemplarzy tego modelu (sprowadziłem z Japonii trzy egzemplarze w celu redukcji nieproporcjonalnie wysokich kosztów wysyłki – jeden egzemplarz znalazł już nowego właściciela w osobie uczestnika Forum, drugi zachowuję dla siebie).
Oferowany aparat jest w doskonałej kondycji, w 100% sprawny, gotowy do użycia. Migawka realizuje właściwe czasy ekspozycji przy wszystkich nastawach, sterowanie przysłoną w trybie manualnym i w trybie preselekcji czasu naświetlania działa prawidłowo. Dioda w układzie kontroli zasilania i długich czasów ekspozycji działa. Samowyzwalacz „rześki”, układ wstępnego podnoszenia lustra w pełni funkcjonalny. Igła światłomierza widoczna w celowniku działa bardzo stanowczo - co wynika z zastosowania jako elementu pomiarowego fotodiody krzemowej nieobciążonej bezwładnością typową dla fotooprników CdS. Wskaźnik wybranego czasu naświetlania odpowiada nastawom na pokrętle.
Obudowa z symbolicznymi śladami używania (ale trzeba się bliżej przyjrzeć, żeby je dostrzec). Na matówce (głównie w jej peryferyjnej części) kilkanaście naprawdę drobnych pyłków, zupełnie nie utrudniających kadrowania i ustawiania ostrości. Układ celowniczy można doprowadzić do pełnej sterylności (ja oczyściłem tylko soczewki okularu i tylną powierzchnię pryzmatu) ale wymaga to podniesienia pryzmatu z osadzoną na mim pokładową elektroniką. W instrukcji serwisowej jest dokładny opis jak tę prostą co do zasady operację należy przeprowadzić, problem w tym, że trzeba odlutować kilka łatwo dostępnych przewodów (później je przylutować), a ja nie posiadam doświadczenia w tym względzie. Z pozostałymi czynnościami serwisowymi radzę sobie dobrze – stąd w aparacie zainstalowane nowe uszczelki tylnej ścianki, uszczelka gniazda migawki (między szkieletem korpusu a pokrywą dolną), a także piankowy amortyzator lustra o nietypowym (dość wysokim) przekroju.
Aparat jest stosunkowo duży i masywny. Najlepiej pasują do niego obiektywy FD z pierwszej edycji – te ze srebrnymi pierścieniami kontrującymi. Obiektywy nFD oczywiście również można stosować, ale na tle tego korpusu wydają się one trochę filigranowe. Starsze obiektywy typu FL współdziałają z tym korpusem w trybie manualnym, przy czym pomiar światła dokonywany jest wtedy przy roboczym otworze przysłony.
Cena korpusu: 500 zł (obiektyw widoczny na jednym ze zdjęć nie jest przedmiotem oferty).
Osoby zainteresowane ofertą proszę o kontakt telefoniczny (późna pora nocna nie stanowi problemu: 508-065-548