Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Cześć.

Mam teoretyczne pytanie. Chodzi mi ostatnio po głowie awangarda i myślałem nad "kreatywnym" wykorzystaniem filmu orto, który posiadam.

A więc, taka sytuacja:

Fotografuję sobie przy świetle sztucznym. Mam obiekt. Pół obiektu oświetlam światłem białym, drugą połowę czerwonym światłem diód (normalnie świecę nimi w ciemni). Tu pojawia się pytanie: Czy to co oświetliłem diodami zostanie zarejestrowane jako smolistoczarna plama z wyżartymi szczegółami, czy będzie jednak coś tam widać?

Niby orto "widzi" czerwień jako czerń, ale wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać. Oczywiście, mniej więcej. Nie zależy mi w 100% na poprawnośći technicznej.

Jakby co, film to Foton Super Orto (negatywowy).

Z góry dzięki za wskazówki :)

Cześć, Moim zdaniem, żadnych szczegółów w części oświetlonej lampą ciemniową być nie powinno przy krótkiej ekspozycji, jak będzie długa, może coś się konturowo zarejestrować w światłach (spektrum lampy będzie zawadzać jednak o spektrum widziane przez film). Ostatnio była obfita dyskusja na forum o materiale ortho i oświetleniu ciemniowym.

Ekspozycja wyniesie pewnie kilka sekund (maksymalnie), bo czułość przy świetle sztucznym szacuję na ok 6 ASA. Czyli przy oświetleniu (punktowo) np. twarzy modela teoretycznie uzyskam w tym miejscu czarną plamę/dziurę...o to chodzi :)

Przeglądałem tematy, ale tyczyły się głównie wywoływania przy świetle :)

Jeśli o taki efekt (czarnej plamy) chodzi, to to jest metoda. Jak będą foty, to zamieść scan, jestem bardzo ciekawy. Głównie jak wyjdą przejścia pomiędzy tym co film widzi i co nie. Kupiłem ostatnio trochę materiału ortho z zamiarem eksperymentowania. Męski portret powinien być ciekawy i podkreślac cechy charakteru.

rayman pisze:Ekspozycja wyniesie pewnie kilka sekund (maksymalnie), bo czułość przy świetle sztucznym szacuję na ok 6 ASA. Czyli przy oświetleniu (punktowo) np. twarzy modela teoretycznie uzyskam w tym miejscu czarną plamę/dziurę...o to chodzi :)

Przeglądałem tematy, ale tyczyły się głównie wywoływania przy świetle :)

Dokładnie.

Chyba jeszcze się nie obudziłem... ale z tego co zrozumiałem, chcesz oświetlać "drugą połowę", ale tak, żeby nie była w ogóle eksponowana. To po co chcesz ją oświetlać?

No, chyba że chodzi o to, żeby w pomieszczeniu nie było zupełnie ciemno - jeśli tak, po prostu nie przesadzaj z intensywnością tego czerwonego światła, szczególnie skierowanego bezpośrednio na obiekt. Wypróbowane przy malowaniu światłem - słaba, czerwona lampka pozwala nie zabić się w pomieszczeniu, a biała latarka służy do malowania.

PS 1. słabe, czerwone światło może mieć cudowny wpływ na modelkę, nawet lepszy niż całkowita ciemność :)

PS 2. czułość ortochromatycznego materiału będzie dużo wyższa (ok. 1-3 EV, zależnie jak bardzo "orto" jest emulsja) przy świetle "zimnym", np. LED o niebieskawobiałym odcieniu niż w świetle żarowym.

pasiasty pisze:No, chyba że chodzi o to, żeby w pomieszczeniu nie było zupełnie ciemno

Dokładnie o to chodzi :)

Małe pomieszczenie 1.5mkw z białymi ścianami, oświetlone plafonem + diody we właściwym miejscu. O malowaniu raczej nie ma mowy, bo oprócz przedmiotów, będzie robiony autoportret na samowyzwalaczu, bo modela/modelki raczej nie skołuję i będę musiał robić za 2 w 1 :)