Strona 1 z 2

Jednostronnie emulsyjna błona do mammografii - hit czy kit?

: 15 kwie 2013, 19:18
autor: ostrygad
dobry wieczór


Problem jak w załączniku. Sfotografowałem błonę Agfa Mamoray HT 18x24 po stronie emulsji. Jest to całkowicie prześwietlona , wywołana , utrwalona i wypłukana klatka.
Nie mogę dojść ładu ze smugami widocznymi na zdjęciu. Co to takiego i jak się tego pozbyć ? Pomożecie ?

: 15 kwie 2013, 22:17
autor: dugi1985
Coś chyba robisz nie tak bo na rentgenach takiego zjawiska jeszcze nie widziałem. Ja bym stawiał na nierównomiernie zużywający się wywoływacz. Nie wołasz tego przypadkiem w mocno rozcieńczonym rodinalu?

: 15 kwie 2013, 22:45
autor: ostrygad
...dzięki dugi. Wołam - to w rodinalu 1:50 , poza tym 1:100. W obu przypadkach jak w załączniku niestety...

: 15 kwie 2013, 22:59
autor: wosk
Wygląda na to, że ta błona wymaga energicznego wywołania i do tego temperatura kąpieli powinna być wyższa (jaką temp. utrzymywałeś?) Wg informacji producenta:
"Agfa Mammography Chemistry is strongly recommended. Equivalent mammography chemistries may be used. Developer temperature should be maintained between 33° C - 35° C".

: 16 kwie 2013, 09:56
autor: ostrygad
Póki co robiłem próby w Rodinalu 1:50 oraz 1:100. Udało mi się oszacować czułość jako iso 50 oraz dojść do jako takiej gęstości. Problem "smug" jednak pozostaje.

Wrzuciłem również kilka szitek do stoka ID-11 - mam go zakorkowanego pół roku albo więcej , więc jest już trochę żółty ale działa. Nie mniej problem ten sam. We wszystkich przypadkach temperatura oscylowała wokół 20 stopni C , z niewielkimi odchyłami.

Jako ciekawostkę podam jeszcze takie zjawisko. Błona ma fioletowo różową maskę (?), warstwę przeciwodblaskową (?) - która w dużym stopniu wypłukuje się podczas wywołania w Rodinalu (do tego stopnia, że nie jestem w stanie na bieżąco oceniać zaczernienia podczas wywoływania). Po wywołaniu wylewam krwistą zupę. Dla odmiany w stoku ID-11 nie dzieje się nic i pozostaje on klarowny przez cały czas obróbki.

Kilka razy zrobiłem potrójne moczenie wstępne, aby pozbyć się maski. O dziwo już po wylaniu pierwszej porcji wody , druga kąpiel nie łapała zabarwienia - trzecią porcję wlałem dla świętego spokoju po czym błona powędrowała do Rodinalu. I tutaj niespodzianka - zabarwienie wróciło więc zrezygnowałem z moczenia wstępnego.

Pewnie nie ma to większego znaczenia ale błony straciły ważność w styczniu 2013.

Dzięki Wosk - znalazłem PDFa z którego cytowałeś. Faktycznie zalecają wysoką temperaturę oraz 60 sekundowe wywołanie. Spróbuję - zobaczę.

: 16 kwie 2013, 11:01
autor: J.A.
Stałe mieszanie i energiczny wywoływacz.

: 16 kwie 2013, 11:54
autor: ostrygad
Błona już się suszy - zrobiłem według następującego schematu:

Rodinal 1:25 , 35 stopni C , mieszanie ciągłe przez 60 sek. Płukanie , utrwalanie jak wcześniej.

Jak było tak jest, chociaż mam wrażenie ,że smugi stały się jeszcze bardziej wyraziste i dominują nad właściwym obrazem dokumentnie...

Dziwne. Robiłem trochę na "zwykłych" rtg, obustronnie powlekanych i nie było mowy o takich przygodach. Nawet stykówki wychodziły całkiem niekiepskie...

Ma ktoś pomysł co robić dalej ?

: 25 kwie 2013, 22:49
autor: rayman
Ja bezczelnie zapytam skąd to masz i jak to przechowujesz :-) Nie jest to czasem potraktowane jakimś "obcym" promieniowaniem?

: 26 kwie 2013, 18:46
autor: ostrygad
...w lodówce trzymam. Kupiłem dwie paczki od kolegi z forum AT, tutaj zresztą też ma profil. Syf się trochę robi ponieważ kolega Piotr ma w głębokim poważaniu moje nieśmiałe maile odnośnie sposobów w jakich ten materiał wołać. Po iluś tam dniach czy tygodniach napisał ,że jego kolega nie miał z tą Agfą żadnym problemów.

Aktualnie czekam któryś już tam dzień na odpowiedź kolegi Piotra, mającej zawierać być może tą magiczną formułę dzięki której da się może coś z tego uzyskać i skopiować.
rayman pisze:Nie jest to czasem potraktowane jakimś "obcym" promieniowaniem?
Nie wiem i obawiam się ,że nikt tego nie wie.

[ Dodano: Pią 26 Kwi, 2013 ]
...errata do powyższego - "Piotr" = "Nieustannie" na AT. Tutaj również występuje tyle, że pod innym nickiem (którego na daną chwilę nie pamiętam). Temat nie ma nic wspólnego z "Piotrem" z Korexu.

: 26 kwie 2013, 22:11
autor: technik219
ostrygad pisze:Nie wiem i obawiam się ,że nikt tego nie wie.
Wywołaj bez naświetlenia, to się dowiesz ;-)

: 26 kwie 2013, 23:21
autor: dugi1985
W czym to wolasz? W kuwecie przy swietle ochronnym? Jezeli tak to sprobuj w calkowitej ciemnosci. Kolega mial podobnie ciol do formatu 4x5 przy czerwonym swietle i niestety jego lampa zaswietlala a moja nie a oba sa dobre do papieru

: 27 kwie 2013, 09:21
autor: J.A.
ostrygad pisze:Jest to całkowicie prześwietlona , wywołana , utrwalona i wypłukana klatka.
W tym przypadku rodzaj oświetlenia ciemni, ma raczej marginalne znaczenie. ;-)

: 27 kwie 2013, 12:42
autor: ostrygad
dugi1985 pisze:W czym to wolasz? W kuwecie przy swietle ochronnym? Jezeli tak to sprobuj w calkowitej ciemnosci.
Kuweta z płaskim dnem. Robiłem testy w zupełnej ciemności, łącznie z pakowaniem szitek do kaset. Bez zmian niestety.

: 27 kwie 2013, 19:09
autor: rayman
ostrygad pisze:Nie wiem i obawiam się ,że nikt tego nie wie
Miejmy nadzieję, że w tym przypadku fakt prześwietlania przestyłek przez Pocztę jest jedynie mitem. Jeżeli to faktycznie jest zaświetlone promieniowaniem, to mogło się stać tylko tam.

Porównywałeś "regularność" tych smug na wszystkich próbkach?

: 29 kwie 2013, 12:01
autor: ostrygad
rayman pisze:Porównywałeś "regularność" tych smug na wszystkich próbkach?
Tak. Reguła zdaje się być taka, że im bardziej rozcieńczony Rodinal , tym smug jest mniej lub są mniej widoczne. Mam jeszcze kilka innych spostrzeżeń, ale powoli tracę zapał do robienia kolejnych testów, nie wspominając o pisaniu postów na ten temat.

Z innej beczki - w tym tygodniu powinienem mieć informację na temat dostępności Kodaka R min 2000 (jednostronnie powlekana błona do mammo, format 18x24 a może i większe). Pomyślcie - może ktoś będzie chętny.