Strona 1 z 2

Patenty na film z puszki?

: 05 lut 2008, 18:13
autor: blazejs
Mam zamiar kupic sobie kilka puszek filmow w najblizszym czasie (wiosna idzie, duzo zdjec wtedy robie..). Niestety mam nieciekawe doswiadczenia z tym zwiazane. Kiedys musialem to robic w niezbyt sprzyjajacych warunkach skutkiem czego bylo sporo kurzu i rys na filmie. Zmienilem miejsce zamieszkania, teraz mam do dyspozycji tylko ciasna lazienke. Nie mam dedykowanej ladowarki ani rekawa ciemniowego. Dlatego chcialbym zapytac czy ktos ma jakies ciekawe patenty jak w takich partyzanckich warunkach sprawnie i bezpiecznie dla negatywu przewinac go z puszki do kasetek?

: 05 lut 2008, 22:12
autor: jaroz
najwygodniej jest zakupić stosowną ładowarkę do filmu. nie kosztuje dużo a bardzo ułatwia życie.

: 06 lut 2008, 10:57
autor: blazejs
Wiem:-) Ale trudno je na Allegro dostac a w Cz-B kosztuje prawie 300 zl :-) Ja narazie wymyslilem, ze potrzebuje jakas listewke, najlepiej z PCV, z ogranicznikami na dlugosc filmu.. Najbardziej chodzi mi o minimalizacje uszkodzen filmu przy takim ladowaniu.

: 06 lut 2008, 11:00
autor: omus
Łazienka wystarcza w 100%, wystarczy by było ciemno - jak troche poćwiczysz film bedzie wkładał sie sam...

: 06 lut 2008, 11:06
autor: Keek
Nie wiem jak dluga masz lazienke. Zrob sobie jakis uchwyt na koncowke firmu. Lepiej cos co lapie za perforacje z obydwoch stron niz jakies klamerki. Przyczep go do sciany i tuz obok przywiaz 170cm sznurek, linke - cos co sie nie rozciaga - z nozyczkami na koncu. Potem rozwijaj film ze szpuli odchodzac od sciany. Nozyczki ci pokaza gdzie ciac. Ewentualnie mozesz to zrobic w systemie pionowym, przy suficie.

: 06 lut 2008, 12:15
autor: blazejs
O, na to bym nie wpadl :-) I w sumie nie powinno sie porysowac.. Dzieki:-)

: 07 lut 2008, 06:13
autor: georgio
blazejs pisze:Wiem:-) Ale trudno je na Allegro dostac a w Cz-B kosztuje prawie 300 zl
Jak masz rodzinę czy przyjaciół w rejonie Toronto i mogą Ci przekazać to mozesz mieć ładowarkę Alden-74 za darmo. Przesyłka lotnicza wyniosła by pewnie ok $30 (75 PLN), morska (4 do 6 tygodni) ok $15 - jak byś reflektował to OK (wyjeżdżam na kilka dni tak że nie zrażaj się brakiem odpowiedzi ode mnie do poniedziałku, nie wiem czy bedę miał połączenie). Ewentualnie, będę kilka dni na konferencji w Krakowie w połowie września ale to jeszcze nie jest pewne.
Ładowarka ma jedną zewnętrzną sprężynkę trochę odgietą, na pewno mozna nagiąć z powrotem lub założyć podobną nową, lub po prostu przytrzymać palcem w czasie nawijania. Może to nie ma żadnego znaczenia, nigdy jej nie używałem i pewnie nie będę bo jestem zwolennikiem gotowców mimo większej ceny. Co bym nie robił to z filmem ze szpuli zawsze miałem problemy w postaci rys lub kurzu. Doszedlem do wniosku że mój czas jest cennijszy.

: 07 lut 2008, 08:39
autor: rbit9n
Co bym nie robił to z filmem ze szpuli zawsze miałem problemy w postaci rys lub kurzu. Doszedlem do wniosku że mój czas jest cennijszy.
i jakość

: 07 lut 2008, 12:05
autor: blazejs
Uu.. nie mam nikogo w Kanadzie :(

: 11 sie 2008, 21:48
autor: oxygen
Pytanie laika:

Jeżeli kupię ładowarkę filmu taką jak np. ta to do czego będzie ładowany film? Kasetki? Jakie?

Pozdrawiam i liczę na wyrozumiałość,
Paweł

: 11 sie 2008, 22:18
autor: rbit9n

: 29 sie 2008, 16:24
autor: TEDDY
Witay,zobacz na link:http://www.zibafototechnika.pl/pop_up/k1.htm;jest to dealer firmy KAISER FOTOTECHNIK,niemieckiej firmy;ładowarka jest bardzo dobra tak w domu jak i na wyjazdach.Pozdrawiam.TEDDY

: 02 sty 2009, 22:26
autor: slawoj
rbit9n pisze:
Co bym nie robił to z filmem ze szpuli zawsze miałem problemy w postaci rys lub kurzu. Doszedlem do wniosku że mój czas jest cennijszy.
i jakość
Czy naprawdę jest aż tak źle, z tą jakością załadowanego filmu?

: 02 sty 2009, 22:57
autor: vidman
slawoj pisze:Czy naprawdę jest aż tak źle, z tą jakością załadowanego filmu?
U mnie jest bardzo dobrze - nie miałem żadnych porysowanych negatywów. Zaczynałem od metody "łazienkowej" odmierzając po omacku odcinki kliszy i nawijałem je na szpulki. Upierdliwie to niemiłosiernie.
Potem zmontowałem sobie ładowarkę z puszki po Fomie. Działało przyjemnie ale pucha się zaczęła rozklekotywać.
Teraz mam ładowarkę Computrol i luzik jednym słowem.
Kasetki dostaję od znajomego zakładu foto - ostatnio dali mi pół raklamówki. Kasetki są czyste i, co ważne i wygodne, mają wystające ogonki kliszy - około 1,5cm.

W zasadzie nie kupuję już filmów pojedyńczych kasetkach. Oszczędności są znaczne, a zachowanie podstawowej ostrożności i czystości przy nawijaniu zabezpiecza przed niespodziankami typu porysowane negatywy.

: 03 sty 2009, 00:06
autor: slawoj
vidman - dzięki, bo już się przestraszyłem.