Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Klikając tu i ówdzie, trafiłem na projekt 52 rolls (rolka tygodniowo), kilka mutacji 365 ... i cos jeszcze było ale nie zarejestrowało mi sie w pamięci.

Jak się do tego Koledzy odnosicie, wchodzicie w to? Pomagają w tworzeniu?

Gdzieś kiedyś spotkałem radę, ze powołanie się na "projekt" pomaga się otworzyć fotografowi i wyjść do modela, o ile z natury jest np. nieśmiały.

Jakieś inne "projekty" polegające na powtarzalnym długofalowym fotografowaniu?

ja na przykład codziennie o 10. AM wychodzę przed sklep z tytoniem, w którym pracuję i fotografuję ulicę.

Piotrze - nie wiedzialem ze masz Pentaxa ... i to z ''rabunku'' !

Do robienia "Dymu" to chyba Canon AE-1 potrzebny jest.

Pytam się, czy mam coś robić (np fotografować), a wy mi mówicie żebym zapalił.

Co to, kurde, Ludowe Wojsko Polskie???? ;)

Kto ma pierwszą klatkę do 365-ciu?

Aż chyba odkopię jakiś film z szafy i włożę do aparatu...

Arnold - a przekonany bylem ze to ''Penti'' K1000 ... dzisiaj sprawdze ( takie noworoczne postanowienie ) ! Co do rolki dziennie - pamietam moje poczatki edukacji fotograficznej i przydzialowa , miesieczna rolke NP55 /60mb ( plus ''liter'' R09 Orwo ) . Tak ze to zaden projekt , tylko normalna codzienna praca ( wychodzilo nawet wiecej niz rolka dziennie - ale moj przydzial mial mi starczyc i na wakacje he he ) . Taaak ... i co dziennie w ciemni z jedna odbitka z rolki - srednio ... to byly czasy panie !
A teraz - jakos tak 2 sredniego , 2 malego w tygodnu i kilka szitek . Ale zaden ''projekt'' , czy ''seria'' - poprostu zycie . Pozdrawiam .

rybka pisze:Piotrze - nie wiedzialem ze masz Pentaxa ... i to z ''rabunku'' !

he, he. tak jak napisał Arnold, Harvey w tym filmie używał AE-1, oto poszlaka: https://www.youtube.com/watch?feature=p ... mVw#t=275s

Juz sobie obejzalem ( kolejny raz ) ... ( a ladnie to kopac lezacego , he ? ) . Pzd.

długofalowo, to ja ogólnie fotografuje. ciekawe co z tego wyniknie za, powiedzmy 30 lat.

Ja fotografuję Karkonosze (a może ogólnie góry?) o każdej porze roku. Kiedy uznam, że mam już wystarczającą ilość fotografii, to stworzę kompletny album.
A na razie odbitki leżakują w pudełku.

Jerzy pisze:Aż chyba odkopię jakiś film z szafy i włożę do aparatu...

Przejąłem się rolą ... a że zacząłem robotę sporo przed wschodem słońca ... wrzuciłem F90 do auta ... i baterie padły na mrozie ...

przynajmniej wiem, jakie ma objawy wtedy .... nie przysięgnę, ale chyba nie był wyłączony na półce, to im "pomogło" ...

nord pisze:długofalowo, to ja ogólnie fotografuje. ciekawe co z tego wyniknie za, powiedzmy 30 lat.

Wyjdzie Ci to co mnie: np jakiś zakątek w Krakowie, zapyziały w latach 80'tych, dziś knajpa na najsłynniejszym podwórku. Miło popatrzeć na zmiany.
Z innych długofalowych projektów robiłem małe rosochate drzewko, które niestety uschło po paru latach i ścięli.

mrek pisze:

nord pisze:długofalowo, to ja ogólnie fotografuje. ciekawe co z tego wyniknie za, powiedzmy 30 lat.

Wyjdzie Ci to co mnie: np jakiś zakątek w Krakowie, zapyziały w latach 80'tych, dziś knajpa na najsłynniejszym podwórku. Miło popatrzeć na zmiany.
Z innych długofalowych projektów robiłem małe rosochate drzewko, które niestety uschło po paru latach i ścięli.

myślimy bardzo podobnie. w Mielcu gdzie mieszkam, od kilkunastu lat dokonywane są ogromne zmiany. zmienia się architektura, przyroda, przemysł. co jakiś czas rejestruje otoczenie i z radością(?) obserwuje tą transformacje. dzięki znajomością ;) w mieleckim muzeum fotografii mam dostęp do archiwalnych zdjęć zrobionych już w XIX wieku, zestawienia są niesamowite.











chyba nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że tak realizowany pomysł pokazywania Mielca udało nam się, jako Grupie Fotograficznej, pokazać na kilku wystawach, zainteresowani ;) chcą aby w przyszłości ciąg dalszy był dopisany.

podobnie podeszliśmy do tematu samych mielczan. w zeszłym roku, rozpoczęliśmy realizacje projektu "Portret Mielczan", który również zwieńczyła wystawa. za, powiedzmy dziesięć lat spróbujemy dotrzeć do tych ludzi i znów ich (i ich rodziny) zaprosić do studia. zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

nord pisze: myślimy bardzo podobnie. w Mielcu gdzie mieszkam, od kilkunastu lat dokonywane są ogromne zmiany. zmienia się architektura, przyroda, przemysł ...

A masz taki bar dworcowy?
W l. 80 pociąg z Sandomierza do Dębicy miał tam w południe nie wiadomo po co długa przerwę, starczało na (całkiem niezły) kotlet w barze.

mrek pisze: Miło popatrzeć na zmiany.
...
Z innych długofalowych projektów robiłem małe rosochate drzewko, które niestety uschło po paru latach i ścięli.

To ja bardzo "nieekologicznie" fotografuję drzewa. Cyknąłem wierzby we mgle, 2 tygodnie później tzw "inwestor" je wyciął, spychami dzieciom zniszczył górkę saneczkową ... i splajtował... więc boję się fotografować następne drzewa.


Przechodząc do płaszczyzny serio
To, o czym piszecie, jest tysiąc razy ważniejsze i ciekawsze, niż wymuszone cyknięcie 365 zdjęć i "regulaminowe" zużywanie rolek.