Strona 1 z 1

5000K

: 14 maja 2012, 11:20
autor: ModusOperandi
Szukam czegoś, czym mógłbym sobie poświecić skany kolorowych negatywów.
Dotychczas stosowałem trochę zwykłych żarówek, co skutkowało niepoprawnymi barwami. Podświetlarkę do negatywów kupiłem, która ma 4300K i także występują problemy z kolorami. Czym można by jeszcze świecić aby żądaną temperaturę barwową 5000 K uzyskać?

Re: 5000K

: 14 maja 2012, 11:40
autor: J.A.
ModusOperandi pisze:Szukam czegoś, czym mógłbym sobie poświecić skany kolorowych negatywów.
Możesz to przetłumaczyć na polski?

Referencyjne świetlówki 955 - drogie i trudno dostępne, czasami mozna trafić na ciut gorsze w prawdziwości oddania barw 855.

Myślę że powinieneś miec nie 5000K, a 5500K.

: 14 maja 2012, 15:37
autor: Malfas
zapewne kolega chce skanować na skanerze bez przystawki do negatywów, bądź fotografować cyfrówką

: 14 maja 2012, 18:13
autor: J.A.
Jeśli tak, to różnica między światłem które ma, a tym które chce mieć, jest żadna. To że nie wychodzi nie wynika ze źródła światła.
Kiedyś na Arcusie skanowałem obraz z powiększalnika halogenem 3400K. Czyli świeciłem powiększalnikiem tak jakbym robił powiększenie i było b.dobrze. Tylko ostrość gówniana.

: 14 maja 2012, 19:06
autor: ModusOperandi
Tak jak Malfas napisał - skaner mam do doopy z kolorem problemy.|
Jeżeli jest tak jak napisał J.A. to oznacza, że najzwyczajniej spaprałem coś w trakcie pomiaru i 'łapania' ekspozycji. Jeżeli zwykła żarówka wystarczy do podświetlenia negatywu i z tego jej światełka uzyskać będę mógł kolory takie, jakie powinny być - biorę się za kolejną rolkę portry i zobaczymy co z tego wyniknie.

PS: Reprodukcję wykonuję szkłem do makro (sigma 105/2.8) - pewnie jak zwykle może mi się wydawać, ale jakość jest całkiem znośna...

Tylko ten problem z kolorem...

: 14 maja 2012, 19:30
autor: Malfas
skoro masz cyfre to teraz czy masz powiekszalnik? jesli tak to zepnij to do kupy i bedziesz miał wedle mnie ok
mozesz też zrobic pudełko do łapania światła i lampa błyskowa też wystarczy, tak przynajmniej pisali, ja sam robiłem tak z czarnobiałymi negatywami, kolorem sie nie bawiłem, bo strych klisz nie bede digitalizował, poza tym kiedys nabyłem skaner jak miałem za duzo gotówki i teraz wszystko kurzem zarasta, łącznie z aparatami :P