Naświetlanie negatywu
: 10 sty 2010, 15:29
Witam. Niestety takie tematy chyba zawsze będą wracać. Miałem przerwę w robieniu zdjęć. Ostatnio za dużo nad tym tematem myślałem i nie potrafię sobie sam odpowiedzieć. Musiałbym przeprowadzić trochę testów jak zwykle, ale z funduszami nie najlepiej. Więc do rzeczy. Na przykład mając do dyspozycji negatyw FP4 z pewnością można nim robić zdjęcia z rozróżnialnymi szczegółami w jasnych jak i w ciemnych partiach od +4EV do -4EV. W przypadku gdy typowy kontrast motywu wynosi od +2.5EV do -2.7EV tak wynika ze wskazań światłomierza kierując go odpowiednio na czarną i białą kartkę w tym samym oświetleniu. Tak więc na zdrowy rozsądek nie pozostaje nam nic innego jak umieszczenie go na negatywie w środkowej części jego krzywej. Ok. Lecz mając skalibrowany sprzęt w ciemni dla danego filmu FP4 i papieru np. ilford multigrade filtr 2 czyli normalna gradacja tak, że czerń uzyskujemy przy minimalnej gęstości negatywu i odpowiedniemu czasowi naświetlania (typowa metoda ), to w tym przypadku czerni nie uzyskamy naświetlając odbitkę tym ustalonym wcześniej odpowiednim czasem, bo na naszym negatywie jest ona oddalona o około 1.8EV od minimalnej gęstości negatywu. Czy w takim przypadku ten ustalony odpowiedni czas naświetlania odbitki pozostaje ten sam i wystarczy zwiększyć stopień gradacji papieru czy zrobić zupełnie coś innego?