Strona 1 z 1

ŚWIATŁO ŻAROWE A KOREKTA EKSPOZYCJI

: 21 gru 2009, 14:13
autor: renes
Jakie są wasze doświadczenia przy pracy w świetle żarowym? Dokonujecie korekty ekspozycji (na +), a jeśli tak to czym kierujecie się przy ustalaniu jak wielka ona powinna być? Zamierzam swoim małym 6x9 Bergheilem pofotografować kilka przedmiotów w czerni-bieli w swietle domowych kilku lampek nocno/biurkowych. Czy przy czarno-białych negatywach powinienem robic taka korektę?

Z góry dzięki.

: 21 gru 2009, 17:55
autor: Henry
Oczywiście że trzeba korygować - naświetlasz niepełnym widmem więc nie wykorzystujesz całej czułości. A ile korygować to Ci powiedzą testy. Poświęć rolkę i będziesz wiedział.

: 21 gru 2009, 18:39
autor: renes
Dzięki. Jakie są to przybliżone wartości: 0,5 przysłony, cała? Chcę mieć jakieś wyobrażenie.

: 21 gru 2009, 20:04
autor: dzerry
renes, ja daje 1 dzialke.

: 21 gru 2009, 20:41
autor: renes
Czy zastosowana czułość filmu ma też znaczenie dla wielkości korekty, np. dla filmu 50 iso większa kortekta, a dla 400-setki mniejsza?

: 21 gru 2009, 22:27
autor: piday
Teoretycznie nie powinna mieć, a w praktyce korekta będzie troszkę inna dla każdego filmu (dla każdej krzywej uczulenia spektralnego). Z tego co widziałem większość producentów podawała +2/3 dla "normalnych" filmów czarno-białych, ale najlepiej zmierzyć samemu.

: 21 gru 2009, 22:27
autor: dzerry
renes, nie wiem. Ja po prostu robie zdjecia. Nie zajmuje sie kalibracja filmu, ani obliczaniem EI. Dopoki sam nie sprobujesz, zadne dokladniejsze rady i tak Ci niewiele dadza. Przeciez to wszystko i tak jeszcze zalezy od sposobu pomiaru. Na koncerty na przyklad nie chodze z szara karta ;-)

Ja po prostu zauwazylem, ze zdjecia w swietle zarowym potrafia byc niedoswietlone, wiec jesli w ogole uzywam swiatlomierza, to daje 1EV wiecej - przeswietlic i tak nie przeswietle, a moze troche lepiej wyjda cienie. Czasem pewnie mozna by i dac 2EV, ale najczesciej swiatlo po prostu juz na to nie pozwala.

50 ISO i tak z reki nie utrzymasz w swietle zarowym :-P

: 21 gru 2009, 23:52
autor: renes
Dzięki za odpowiedzi. Rozumiem, że jeśli łączycie żarowe z naturalnym to korektę dajecie odpowiednio mniejszą?

dzerry: W ogóle nie porywam się fotografować Berghelilem z ręki, tylko statyw i wężyk.

: 22 gru 2009, 16:02
autor: renes
Chcę się upewnić: czy w przypadku oświetlenia żarówkami halogenowymi potrzebna podobna zasada korekty, czy mają one może inne nieco widmo?

Trzy moje lampki mają właśnie takie żarówki, tylko jedna żarową.

: 23 gru 2009, 22:15
autor: piday
renes pisze:Rozumiem, że jeśli łączycie żarowe z naturalnym to korektę dajecie odpowiednio mniejszą?
Jeżeli mówimy o tym samym obiekcie fotografowanym, to tak.
renes pisze: czy w przypadku oświetlenia żarówkami halogenowymi potrzebna podobna zasada korekty, czy mają one może inne nieco widmo?
Dla naszych celów można spokojnie uznać, że żarówki halogenowe mają takie samo widmo jak zwykłe. Chociaż naprawdę mają nieco inne.

To i ja się włączę do dyskusji.

: 07 sty 2010, 16:12
autor: Minolciarz1979
Bo w studio używam tylko oświetlenia żarowego. Focę zawsze Minoltą 7000i i D7. Uzywałem Fomy200, Rollei Superpana 200. Światło mierzone albo szarą kartą Kodaka (bez korekty EV), albo ze skóry na twarzy (z korektą +1EV). Zazwyczaj mierzę punktowo, czasami (przy portrecie twarzy) centralnie. Przyznam, że nie stosuję korekty opisanej wyżej i nie zauważyłem, aby coś było niedoświetlone. Wywołuję normalnie, wedle tabel z DigitalTruth. Zawsze opieram się na światłomierzu.

: 07 sty 2010, 18:09
autor: dzerry
To wszystko zalezy od sceny.Niektore sceny w fotografii cz-b nie potrzebuja az tak bardzo niebiskiej czesci pasma. Ale fizyki nie oszukasz. W czesci pasma, swiatla jest duzo mniej i dlatego korekcja nie zaszkodzi. Sprobuj sfotografowac cos niebieskiego w swietle zarowym wg wskazan swiatlomierza.

: 07 sty 2010, 19:37
autor: renes
A więc po sfotografowaniu kilku filmów (Acros i Tri-x 400) w świetle lampek halogenowych prześwietlałem o 1EV i było to potrzebne. Rzeczywiśie możnaby nawet dać 1,5 lub 2 EV więcej. Większym problemem okazała się rozpietośc tonalna, na niektórych zdjęciach wynosiła zaledwie 2 EV - i te wypadły słabiej, blado, na niedoświetlone. Poza tym przy zmianie obiektywów i fotografowaniu z dużym wyciągiem miecha, można zapomnieć o tym że korektę dla miecha należy także zmienić.

Przyznam, ze zabawy miałem ze zdjęciami niemało bo robiłem przedwojennym Voigtlanderem Bergheilem i to pierwsze zdjęcia jakie nim wykonałem po doprowadzeniu go do uzyteczności (zakup obiektywów i kasety, regulacja migawek). Przy tym mierzyłem sceny punktowym 1%.

a jak przy filmach typu superpan?

: 08 sty 2010, 05:35
autor: Minolciarz1979
np. rollei superpan 200? Też wprowadzić korekcję? Chyba tutaj nie byłoby to potrzebne. Niebieskiego nic nie fociłem, głownie zajmuję się portretem/sylwetką i nie potrzebowałem dodatkowo korygować na + względem wskazań światłomierza. Kolejnym filmem do przetestowania w studio bedzie Ilford Pan 400, więc wedle waszych rad zrobię korektę o 1 EV i zobaczymy. Każdą scenę zdubluję na zasadzie mój pomiar/mój pomiar + 1 EV.