Strona 1 z 2

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 14:01
autor: Pszeeemo
Witam, jestem nowy na forum, cześć wszystkim.

Mam taki problem widoczny na zdjęciach, otóż na niektórych klatkach na filmie (kentmere 400) jest tylko pół klatki, drugie pół jest czarne, nienaświetlone. Zdarzyło mi się to już kiedyś, ale na 2 klatkach całego negatywu (nie pamiętam już co to był za negatyw), a nie na prawie połowie negatywu. Czy problem jest w 2 drugiej kurtynie migawki, która mogła by się przycinać? Na słuch wszystko działa poprawnie na różnych czasach. W trakcie robienia tych zdjęć było zimno, chyba był mróz, ale już nie pamiętam dokładnie, czy mogło to wpłynąć na mechanizm migawki? Aparat to Pentax Spotmatic. Jeśli to problem w mechanizmie migawki, to czy naprawa jest opłacalna? Lubię ten aparat i wolałbym go naprawić jeśli jest to opłacalne niż zakup następnego. Znacie jakieś serwisy w okolicach Rzeszowa?

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 14:07
autor: Pszeeemo
Muszę jeszcze dodać, że kilka pierwszych zdjęć wykonanych na tym zimnie jest w porządku, następne są już zepsute, może to rzeczywiście wina niższych temperatur? Czy przesmarowanie migawki by pomogło?

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 15:15
autor: powalos
Może to być wina migawki, ale też może być coś z uszczelnieniami tylnej ścianki. Obejrzyj czy wszystkie uszczelki - szczególnie te od strony szpuli odbiorczej - są ok. Niedawno miałem podobny przypadek w małej Yashice, która ma migawkę centralną w obiektywie a objaw był zupełnie podobny i tylko na niektórych klatkach. Po dokładnym obejrzeniu okazało się, że brak pionowej uszczelki tylnej ścianki przy szpuli odbiorczej. Gdy aparat dłużej nosiło się w świetle dnia to poprzez szczelinę zawiasu jakoś dostawało się tam światło. Jeżeli robiło się kilka klatek kolejno to efektu tego nie było. Pojawiał się on tylko gdy film nie był dłużej przewijany. A zastane i gęstniejące pod wpływem niskich temperatur smary, to w tak wiekowym aparacie nic nadzwyczajnego. Powinien sobie z tym poradzić każdy warsztat naprawy sprzętu foto.

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 15:41
autor: Pszeeemo
Uszczelki są dobre, już je sprawdziłem, ale również nigdy nie miałem problemu z zaświetlonymi klatkami nawet jeśli przez długi czas klatka nie była przewijana, zdjęcia z tego filmu były robione jedno po drugim więc opcje uszczelek chyba bym odrzucił.

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 15:59
autor: Vitlich
Sądząc po tych częściach zdjęć, które nie są czarne, robiłeś je jak było zimno. Obstawiałbym więc, że nic się nie zepsuło, tylko smar zgęstniał od zimna i przez to druga kurtyna migawki nie zamykała się wystarczająco szybko. Zanim wybierzesz się do serwisu zrób jeszcze jedną rolkę, ale w temperaturze powyżej 5-10 stopni. Naprawa może być droższa niż się wydaje - bo polegać będzie na wymianie smarów na nowe, bardziej zaawansowane technologicznie. Niby nic, a zrobienie tego porządnie wymaga rozebrania aparatu praktycznie do ostatniej śrubki, wyczyszczenia go i złożenia do kupy. Czyli roboty sporo. Albo zapłacisz niemało, albo ktoś ci przyjanuszuje i nasmaruje tylko niektóre, łatwo dostępne elementy. Jeśli nie zamierzasz robić zdjęć w zimie, albo jechać niedługo na Alaskę, to najpewniej po prostu nie warto iść do serwisu, jeśli w cieple aparat działa.

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 16:03
autor: Vitlich
A co do opłacalności napraw, to z mojej perspektywy wygląda to tak - być może bardziej opłaca się kupić nowy, ale tych aparatów nikt już nie produkuje. Naprawdę wolisz porzucić coś, co da się naprawić, mając z tyłu głowy, że takie postępowanie jeśli stanie się standardem doprowadzi do tego, że manualne aparaty za x lat będą prawie niedostępnym rarytasem? Bo dla mnie główne piękno mechanicznych aparatów polega na tym, że ZAWSZE da się je naprawić, nawet dorabiając jakąś część na zamówienie. Choć koszty mogą być absurdalnie wysokie. Jak wolisz kupować nowe, jak stare się zepsuje, to polecam aparaty z migawkami elektronicznymi. Mechanicznych po prostu szkoda.

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 17:43
autor: PPaweł
Zaraz, bo tu jakieś dziwne domysły widzę. Przecież nie druga kurtyna się zacina, tylko pierwsza. Pół klatki się nie naświetla w ogóle, a nie prześwietla. To samo z uszczelnieniami, toć negatyw przezroczysty.
Ja bym proponował, dla diagnostyki, aparat do zamrażalnika i po kwadransie wyjąć i popatrzeć, jak pracuje migawka. Zwłaszcza na wolnych czasach, bo łatwiej widzieć, ale też może być różnica w zachowaniu, więc i szybkie trzeba sprawdzić.
Mogą być te smary, ale może też być wilgoć, która Ci zamarzła i coś blokuje w połowie ruchu. A może jest jakaś sprężyna do dociągnięcia?

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 18:20
autor: Vitlich
Masz rację, rzuciłem tylko okiem na zdjęcia, a one są puste a nie prześwietlone :oops:. Myślę, że to dalej ze sporym prawdopodobieństwem kwestia smarów, które nie poradziły sobie z zimnem, być może wilgoci jak pisze PPaweł. Sprężyn (przynajmniej jeśli chodzi o te regulujące napięcie migawki) bym nie ruszał. To raczej rzadkie, żeby sprężyna popuściła, natomiast faktycznie, dociągnięcie jej mocniej może zniwelować problemy z gęstym smarem. Ale on może zgęstnieć bardziej... W dłuższej perspektywie dociąganie tych sprężyn może nawet zniszczyć migawkę, bo sprężyny zwyczajnie pękną. Podstawa to wyczyszczenie mechanizmu, regulować można dopiero jak będzie czyściutki. Ale to znowu, kwestia tego czy działa w cieple, i na ile autorowi zależy, żeby działał w zimnie.

Problem z migawką?

: 27 lut 2021, 20:18
autor: Z_photo
PPaweł pisze: 27 lut 2021, 17:43 ... popatrzeć, jak pracuje migawka. Zwłaszcza na wolnych czasach, bo łatwiej widzieć, ale też może być różnica w zachowaniu, więc i szybkie trzeba sprawdzić.
Może być różnica.
Posiadam Olympusa OM-1, nie do końca sprawnego (zakupiłem go w celach "edukacyjnych" i mam dopiero zamiar się nim zająć), w którym występuje efekt identyczny do opisywanego w tym wątku. Ale dotyczy to tylko czasu 1/1000 s - bez względu na temperaturę. Na wszystkich pozostałych czasach migawka działa poprawnie.

A propos ewentualnej naprawy w serwisie: można powierzyć aparat serwisowi, który najpierw zdiagnozuje usterkę i przedstawi kosztorys naprawy. W zależności od wskazanego kosztu naprawy, będzie można ocenić sensowność jej przeprowadzenia.
Takim serwisem jest np. http://fotoserwis.krakow.pl/ - raz korzystałem z jego usług i nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń (sprzęt można do tego serwisu wysyłać i w taki sam sposób odbierać).

Pentax którego problem dotyczy to dość prosta konstrukcja - nie spodziewałbym się tu kosztów naprawy przekraczających wartość korpusu. Przy tego rodzaju usterce nie ma potrzeby rozbierania aparatu "do ostatniej śrubki" - skończy się co najwyżej na wymontowaniu komory lustra, po czym mechanizm migawki stanie się dostępny.

Problem z migawką?

: 28 lut 2021, 15:35
autor: Pszeeemo
No właśnie nie chce spisywać aparatu na straty dlatego pytałem o dobry serwis, ale najpierw spróbuje jeszcze waszych rad odnośnie zamrażalnika i zrobię też jeszcze kilka rolek i zobaczę jak się to wszystko bd zachowywać w różnych temperaturach. Dziękuję za rady, napisze za jakiś czas czy coś się zmieniło.

Problem z migawką?

: 28 lut 2021, 15:40
autor: J.A.
Jak wyjmiesz aparat z zamrażarki, to go nasączysz wodą.wykropli Ci się na nim tyle wody, że po tym zabiegu, to na 100% będzie wymagany serwis.

Problem z migawką?

: 28 lut 2021, 16:11
autor: aka
J.A. pisze: 28 lut 2021, 15:40 Jak wyjmiesz aparat z zamrażarki, to go nasączysz wodą.
W torebkę strunową, albo i podwójnie, i nie złapie wody.

Problem z migawką?

: 28 lut 2021, 16:21
autor: J.A.
I otworzysz korpus by sprawdzić działanie migawki.

Problem z migawką?

: 28 lut 2021, 16:32
autor: powalos
Po włożeniu w woreczku do zamrażarki nic złego nie powinno się stać. Metodą tą można odkręcić np. zapieczone pierścienie pośrednie od obiektywu lub osłony przeciwsłoneczne. Sprawdzone empirycznie. ;-)

Problem z migawką?

: 28 lut 2021, 16:38
autor: aka
J.A. pisze: 28 lut 2021, 16:21 I otworzysz korpus by sprawdzić działanie migawki.
Jeśli dobrze zrozumiałem - schłodzony w zamrażarce korpus i otwieranie komory filmu to niezbyt bezpieczna operacja? To proponuje spacer po parku w mrozny dzień i wyjęcie zwiniętego filmu. Zawsze tak robiłem (choćby tydzień temu) i żadnego "nawodnienia" wnętrza i zewnętrza aparatu nie doświadczyłem.