Strona 1 z 1
Podgląd głębi ostrości
: 03 cze 2008, 18:45
autor: xero
Jak w temacie: niby mam podgląd głębi ostrości w aparacie, ale to co widzę przez obiektyw w trakcie robienia zdjęcia jakoś się nie pokrywa z tym, jak zarejetrowane jest zdjęcie - chodzi mi tutaj o głębię ostrości, rozmycia itp.
Może coś źle robię?
: 03 cze 2008, 19:16
autor: slawoj
Może to Twoje subiektywne odczucie.
A jaki to jest aparat i obiektyw?
: 03 cze 2008, 19:16
autor: szkudlarek
Hm na pewno się pokrywa, lecz na matówce zwykle obraz jest dość ciemny podczas podglądu. Ja osobiście nie korzystam z tego zbyt często. Najpierw mierzę odległość do przedmiotów wyznaczających początek i koniec odleglości fotografowania. Następnie ustalam przesłonę gwarantującą objęcie ów zakresu. Następnie ustalam czas. I wiem, że od tego do tamtego miejsca bedzie ostre - ale to na pewno wiesz.
PS, a czym robisz?
: 03 cze 2008, 21:05
autor: el
W canonowskich aparatach trzeba przycisnąć taki mały czarny przycisk by przysłona się zamknęła. Wtedy będziesz raczej bliżej tego co się stanie.
W obiektywach M42 też jest przełącznik z A na M.
: 04 cze 2008, 09:26
autor: xero
szkudlarek pisze:Hm na pewno się pokrywa, lecz na matówce zwykle obraz jest dość ciemny podczas podglądu. Ja osobiście nie korzystam z tego zbyt często. Najpierw mierzę odległość do przedmiotów wyznaczających początek i koniec odleglości fotografowania. Następnie ustalam przesłonę gwarantującą objęcie ów zakresu. Następnie ustalam czas. I wiem, że od tego do tamtego miejsca bedzie ostre - ale to na pewno wiesz.
PS, a czym robisz?
No właśnie parę razy byłem zaskoczony różnicą pomiędzy tym co widziałem na matówce a tym co było na zdjęciu. Ale może to tylko kwestia wprawy...
A fotografuję:
analog: Canon FtbN
cyfra: Canon D350
Pozdrawiam
: 04 cze 2008, 09:28
autor: xero
el pisze:W canonowskich aparatach trzeba przycisnąć taki mały czarny przycisk by przysłona się zamknęła. Wtedy będziesz raczej bliżej tego co się stanie.
W obiektywach M42 też jest przełącznik z A na M.
Dzięki, ale wiem jak się uruchamia podląd w moich aparatach
Mogę jeszcze dodać, że w Canonie FtbN podgląd uruchamia się przechyleniem wajchy od samowyzwalacza w przeciwną stronę niż naciągnięcie samowyzwalacza
Pozdrawiam
: 04 cze 2008, 10:27
autor: szkudlarek
Jeżeli zdarza Ci się to w obu aparatach, to coś chyba coś nie tak jednak myślisz albo robisz?
: 04 cze 2008, 10:41
autor: rbit9n
xero pisze:No właśnie parę razy byłem zaskoczony różnicą pomiędzy tym co widziałem na matówce a tym co było na zdjęciu. Ale może to tylko kwestia wprawy...
powiem Ci tak. dopóki robiłem na małym obrazku, nawet nie używałem podglądu, nie dość że masakrycznie ściemnia się w wizjerze, to w dodatku wizjer jest dość mały, co powoduje że taki pinglarz jak ja nie widzi żadnej różnicy. ale od kiedy robię na średnioformatowej lustrzance, doceniłem podgląd, no, ale nawet jak sie ściemni obraz na matówce, to ponieważ ma ona rozmiar klatki (6x6cm) widać wszystko jak przysłowiowy kaktus na dłoni.
pozdrawiam
p.
: 20 maja 2009, 16:00
autor: slawoj
rbit9n pisze:ale od kiedy robię na średnioformatowej lustrzance, doceniłem podgląd,
A ja mam TLR-a, a tam podglądu nie ma (prócz tego co na pokrętle ostrości zobaczę - wykres rozkładu głębi ostrości).
Ma ktoś jakiś pomysł, aby
w czasie rzeczywistym obserwować podgląd głębi ostrości w lustrzankach dwuobiektywowych (np. takich jak w moim avatarze)?
: 20 maja 2009, 16:26
autor: AJK
Poniewaz obiektyw celowniczy w lustrzance dwuobiektywowej nie ma przeslony, nic latwo nie da sie zrobic. Jedyna idea, ktora mi wpada do glowy, to dekiel z prowizoryczna przeslona (dziura) nalozony na obiektyw. Ale jak obliczyc wielkosc tej dziury, by byla wlasciwym odpowiednikiem?
: 20 maja 2009, 16:41
autor: rbit9n
slawoj pisze:Ma ktoś jakiś pomysł, aby w czasie rzeczywistym obserwować podgląd głębi ostrości w lustrzankach dwuobiektywowych (np. takich jak w moim avatarze)?
AJK pisze:Jedyna idea, ktora mi wpada do glowy, to dekiel z prowizoryczna przeslona (dziura) nalozony na obiektyw.
coś takiego przed wojną produkował Rollei do swoich TLR'ów. właściwie, była to przysłon, którą się przykładało do obiektywu celownika, przymykało do żądanej przysłony i włala.
http://www.cameramanuals.org/rolleiflex ... ord_ii.pdf strona 9
: 21 maja 2009, 22:07
autor: kan_gory
No właśnie parę razy byłem zaskoczony różnicą pomiędzy tym co widziałem na matówce a tym co było na zdjęciu. Ale może to tylko kwestia wprawy...
A fotografuję:
analog: Canon FtbN
cyfra: Canon D350
Pozdrawiam[/quote]
Wierność podglądu głębi w lustrach to przede wszystkim sprawa matówki.
Nie wiem jak jest w FtbN ale w 350D tak jak w prawie wszystkich jest standardowa matówka, o dobrej jasności ale nieodzwierciedlająca rzeczywistej głębi. Nawet w modelach półprofesjonalnych i profesjonalnych Eos 5D, Eos 1V jest matówka tego samego rodzaju tylko że te aparaty mają możliwość szybkiej jej zmiany . W modelu 350D można to zrobić ale jest trochę trudniej
http://www.katzeyeoptics.com/ccp51/medi ... en_20D.pdf
albo trzeba skorzystać z serwisu canona...
: 21 maja 2009, 22:28
autor: slawoj
W Nikonie F90X - ma zdjęciu wychodzi dokładnie to co widzisz na matówce (chodzi o podgląd głębi ostrości).
I za to lubię ten aparat.
: 18 cze 2009, 17:25
autor: Cypis
slawoj pisze: Ma ktoś jakiś pomysł, aby w czasie rzeczywistym obserwować podgląd głębi ostrości w lustrzankach dwuobiektywowych (np. takich jak w moim avatarze)?
Znam tylko jedno wyjście - Mamiya C3xx plus szkło 105mm f3.5 DS, to z działającą przysłoną.