Strona 1 z 1

ORWOChrom UT 15 DS8

: 09 lip 2015, 11:53
autor: Doctor Who
Po dłuższym namyśle czy zabrać się za format Super 8 czy DS8 padło ostatecznie na ten drugi, z pełną świadomością że kolorowych filmów będzie trzeba szukać ze świecą, "produkty" KAHLa nie wchodzą w grę.

No i trafiłem na ORWOChroma, "przeterminowany nigdy nie otwierany nie używany. Polecam". Data ważności 1982, nie mam jeszcze informacji co do przechowywania go, choć spodziewam się że będzie nie taka jakiej oczekuję.

Wywołać będzie gdzie, we Wrocławiu, choć zastanawia mnie jak go naświetlić. Quarz DS8-3 jakim się posługuję łyka filmy nie słabsze niż 12DIN, tutaj mamy do czynienia z przeterminowanymi piętnastoma. Wyczytałem tu i ówdzie że bardzo ogólnie rzecz biorąc na każdą dekadę leżakowania trzeba prześwietlić o 3 DINy, czyli to by oznaczało że musiałbym dodatkowo zamiast na przysłonie f16 kręcić na f8.

Chyba że taki film nadaje się tylko do śmietnika. Jak myślicie?

: 20 sie 2015, 21:31
autor: zaphod
Doctor Who pisze:Chyba że taki film nadaje się tylko do śmietnika. Jak myślicie?
O to to. A tak poważnie to rób śmiało jeśli nie będziesz filmował niczego na czym ci zależy. Naświetlić radziłbym nominalnie, bo reguła 3 DIN na dekadę wygląda ładnie na forum, ale w życiu się nie sprawdza. Przerobiłem parę rolek orwochromu, zawsze świeciłem wg pudełka i czasem wychodziło super a czasem kupa. Przy takim wieku filmu, nie wiedząc czy był trzymany za piecem w Hawanie czy w lodówce we Władywostoku nie przewidzisz jaki będzie ostateczny efekt.

: 11 paź 2015, 20:53
autor: rayman
Przepraszam, że tak późno...

Orwo mać! Ja Ci dam śmietnik, czy inne warcholstwo! Jak można tak zacny materiał... :P

Na Orwocolorach i Orwochromach zrobiłem wystawę, więc coś na pewno da się z tym zrobić (jeżeli cenisz sobie "anarchizm estetyczny") o ile warunki przechowywania nie były tragiczne.

Wypadałoby porobić pierw próbki na króciutkich odcinkach taśmy, by zobaczyć jak toto działa. Czułość obstawiałbym w przedziale 6-12 ASA. Może mniej. Mam puchę NC3 z połowy lat 70-tych, którą naświetlam na 1-6 ASA. Na 12 u Ciebie będzie cośtam widać, ale pewnie skończy się to niebieską dominantą. Można z nią powalczyć kombinując z czasem pierwszego i drugiego wywoływania (nieznacznie!) - najwyżej odrobinę zażółcisz podłoże. Jak otrzymasz inne dominanty - zajrzyj do rubryki "błędy obróbki" w starych książkach do fotografii barwnej. Czasem można zlikwidować/przymaskować jeden feler, celowym i bezczelnym sprowokowaniem drugiego - ja tak robię jak na formalnego heretyka przystało :) Kombinuj.

Z samej chemii polecam receptury "Polifoto". Są najprostsze do skompletowania i dają dość dobre wyniki (jak na tak stary i syfiasty materiał). Świeży TSS to też połowa sukcesu - odradzam zabawy w piwniczne wykopki.

By zmniejszyć zadymienie i podwyższyć intensywność wyblakłych, słabych już kolorów, proponowałbym (oprócz bromku w obu wywoływaczach) zmienić ilość siarczynu w wywoływaczu barw. Ja z reguły daję połowę lub 1/4 tego, co podają w przepisie - i to się sprawdza.

ORWOChrom UT 15 DS8

: 10 mar 2017, 20:41
autor: zaphod
rayman pisze: Mam puchę NC3 z połowy lat 70-tych
Chciałem pisać nowy wątek, ale widzę że będzie pasowało tutaj. "Mogę mieć" parę albo paręnaście rolek wspomnianego NC3. Tylko pytanie jak to świecić. Nawet nie chodzi o czułość, bo to se sam dobiorę, tylko chodzi o to, że to (podobno) materiał do sztucznego oświetlenia. A ja chciałbym to to na polu wykorzystać (na polu, bo jestem z Krakowa;p). I co robić? Jakieś filtry kompensacyjne? Niebieskie? Czerwone? Najlepiej jakby były jakieś do systemu Cokin;)

ORWOChrom UT 15 DS8

: 10 mar 2017, 20:59
autor: J.A.
Nie kompensacyjne i nie czerwone. Potrzebujesz filtra konwersyjngo 80 A.

ORWOChrom UT 15 DS8

: 10 mar 2017, 21:04
autor: zaphod
I to mi się podoba - szybka i konkretna odpowiedź:) Dzięki:)