Wyciąganie filmu z Lubitela.

compostelka · Post autor: **compostelka** » 09 gru 2009, 18:17

Co zrobić po naświetleniu ostatniej klatki na kliszy? Jak z nim postępować do czasu wywołania/oddania do labu? Nie da się zwinąć filmu z powrotem na drugą szpulę, gdyż pokrętło kręci się tylko w jedną stronę, czyli film ma pozostać na drugiej szpuli? Pytanie mocno laickie, ale jestem nowicjuszką a tej informacji nie potrafię nigdzie znaleźć.

matth · Post autor: **matth** » 09 gru 2009, 18:25

Film 120 zostaje na drugiej szpuli. Jak już przewiniesz cały to otwórz aparat. Na końcówce jest papierowy pasek z klejem do zabezpieczenia rolki przed samoczynnym rozwinięciem się.

stygi · Post autor: **stygi** » 09 gru 2009, 18:49

matth pisze:Film 120 zostaje na drugiej szpuli. Jak już przewiniesz cały to otwórz aparat. Na końcówce jest papierowy pasek z klejem do zabezpieczenia rolki przed samoczynnym rozwinięciem się.

Potem wyjmij szpulkę z filmem i włóż do pudełka, a pustą szpulkę z dołu przełóż na górę.

matth · Post autor: **matth** » 09 gru 2009, 20:32

weesee, zaginać? Hmm.. Co przez to rozumiesz? Ja niczego tam nie zaginam

rbit9n · Post autor: **rbit9n** » 09 gru 2009, 23:42

po to by po ciumaku łatwo było znaleźć.

a po odnalezieniu oderwać banderolę i zwolnić komorę losującą.

matth · Post autor: **matth** » 09 gru 2009, 23:43

A.. to ja nigdy nie zaginam

rbit9n · Post autor: **rbit9n** » 09 gru 2009, 23:45

na początku też nie zaginałem. do momentu aż po ciemku nie poirytowałem się na fomę.

matth · Post autor: **matth** » 09 gru 2009, 23:49

Foma bywa wredna.. Raz byłem przekonany, że aparat mi nawalił.. Okazało się, że foma nie przerywała obwodu i body nie wiedziało, że film jest załadowany. Siwe włosy, bezsenność itd.. W akcie desperacji założyłem coś innego i jak ręką odjął, spróbowałem znowu fomę i zonk.

No, ale papierek rozcinam sobie przed zgaszeniem światła jak już cały zestaw młodego chemika leży na pralce gotowy do akcji

rbit9n · Post autor: **rbit9n** » 10 gru 2009, 00:03

matth pisze:No, ale papierek rozcinam sobie przed zgaszeniem światła jak już cały zestaw młodego chemika leży na pralce gotowy do akcji

tak, ale jak zaczniesz wołać więcej niż jeden film jednorazowo, nie będziesz mógł sobie pozwolić na taki luksus. podobnej sztuczki nie polecam też gdybyś zachciał wołać adoxy cms 50 i 100, zwłaszcza setka ma tak sprężyste podłoże, że się elegancko rozwija kiedy nie jest przytrzymywane.

matth · Post autor: **matth** » 10 gru 2009, 00:16

rbit9n, nie umiem nawinąć dwóch rolek na swoją szpulę więc nie mam z tym problemów

rbit9n · Post autor: **rbit9n** » 10 gru 2009, 07:24

"a gdyby tu nagle było przedszkole przyszłości..."

compostelka · Post autor: **compostelka** » 10 gru 2009, 14:59

Dziękuję za rozwianie wątpliwości :)