Strona 1 z 2

O pisaniu na forum

: 31 sie 2010, 15:45
autor: slawoj
Witam.

Na tutejszym forum dzielimy się wiedzą, związaną z fotografią tradycyjną.

Dlatego też, szanując kolegów i koleżanki o różnym stopniu znajomości tematu, starajmy się udzielać informacji / prowadzić dyskusję w sposób rozważny i kulturalny.

Pozdrawiam.

: 02 gru 2010, 00:42
autor: dadan_mafak
czy to Ty usunales nasza dyskusje o powiekszalnikach?

: 02 gru 2010, 00:58
autor: slawoj
dadan_mafak pisze:czy to Ty usunales nasza dyskusje o powiekszalnikach?
Tak, ponieważ znacząco odbiegała od głównego pytania autora tematu
oraz prowadziła do emocjonalnej wymiany postów.

: 02 gru 2010, 01:08
autor: rbit9n
no to przejaja. może uda Ci się wynająć jakieś biuro na Mysiej w Warszawie.

: 02 gru 2010, 01:28
autor: Malfas
szkoda bo było miło poczytac udaną wymiane zdan i pogladów. trzeba było ją gdzies przeniesc
ostatnio Sławku usuwasz wartosciowe wypowiedzi :(

: 02 gru 2010, 01:58
autor: slawoj
Malfas pisze:szkoda bo było miło poczytac udaną wymiane zdan i pogladów. trzeba było ją gdzies przeniesc
ostatnio Sławku usuwasz wartosciowe wypowiedzi :(
W tym cały problem, że gdy za bardzo abstrahuje się od głównego tematu, to czasami zniechęca to do dalszego czytania, szczególnie osób, które trafiły tu z racji zainteresowane pierwotną treścią.
Także wymiana postów, o zabarwieniu emocjonalnym, niejednokrotnie podważa prawdziwość przekazywanej informacji, choć jest bardzo ciekawa z innego punktu widzenia.

Wierzcie nam (piszę w imieniu adminów i moderatorów), że zawsze kiedy zmuszeni jesteśmy usunąć jakiś post czy temat, robimy to niechętnie po głębokim przemyśleniu.

: 02 gru 2010, 07:35
autor: Michał Kowalski
Posty napewno będą już rzadziej znikać. Pozdrawiam

: 02 gru 2010, 10:52
autor: dadan_mafak
slawoj pisze: Także wymiana postów, o zabarwieniu emocjonalnym, niejednokrotnie podważa prawdziwość przekazywanej informacji, choć jest bardzo ciekawa z innego punktu widzenia.

Wierzcie nam (piszę w imieniu adminów i moderatorów), że zawsze kiedy zmuszeni jesteśmy usunąć jakiś post czy temat, robimy to niechętnie po głębokim przemyśleniu.
Szczerze? Jestem gleboko zniesmaczony.... Jak powszechnie wiadomo, my, Polacy, potrafimy bluzgac bez oporow przy nawet najwiekszych swietosciach. Tu dyskusja mimo radykalnej roznicy w pogladach przebiegala bardzo spokojnie, bez zadnego obrazania i klamania, zaden moj post nie byl "znieksztalcony" emocjami, to byly fakty, moj punkt widzenia. Ty pisales swoje, ja swoje, malo tego, czasami nawet sie zgadzalismy :!: Komus moglo sie to przydac a chyba po to tu jestesmy....

"zawsze kiedy zmuszeni jesteśmy usunąć jakiś post czy temat, robimy to niechętnie po głębokim przemyśleniu"

W to najzwyczajniej nie wierze, usunales bo to bylo nie po twojej mysli.
Czesto znikaja posty, nie podobalo mi sie to ale nie moje forum, nic nie mowilem. Tym razem bylo to juz niesmaczne :-|

: 02 gru 2010, 12:38
autor: D.M.M.
No dziwne to muszę przyznać, szczególnie, że wypowiedzi były w "dobrym" tonie, a dyskusja merytoryczna (nie dopatrzyłem się tam nic nierozważnego bądź niekulturalnego). Zdania i owszem, różniły się - jednak były poparte argumentami, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Dziwniejszego i bardziej bezsensownego rozwiązania, niż usunięcie wartościowych (i rozbudowanych) postów nie umiem sobie wyobrazić. Jeżeli był to aż taki off top, trzeba było wydzielić, a tak nikt, nigdy z tego nie skorzysta - a chyba od tego jest forum.

D.M.M.

: 02 gru 2010, 13:51
autor: slawoj
dadan_mafak - dziwię się, że drążysz temat, bo przez wykasowanie tamtych postów zaoszczędziłem Tobie wstydu i kompromitacji.

Wartościujesz sprzęt pod kątem materialnym, jego aktualnych parametrów technicznych. Zapominasz o tym, że w naszej części Europy, to właśnie na "socjalistycznym sprzęcie" ludzie zaczynali swą przygodę z fotografią. Gdzie wtedy były wychwalane przez Ciebie Dursty, Leitzy czy inne topowe powiększalniki?
W tamtym okresie powstawały wspaniałe odbitki, które swoją jakością wykonania nie odstawały od tych z zachodu, a wykonywane były właśnie na Opemusach czy innych Meoptach. I powiem więcej, te "socjalistyczne wyroby" pracują do dzisiaj i nadal spod nich wychodzą bardzo dobre technicznie prace.
A jak masz uraz do Opemusa czy Anareta (bo nie udało Ci się osiągnąć zadowalających efektów na niczym innym niż Durst), to proszę nie zniechęcaj do tego sprzętu innych, a szczególnie młodych ludzi.

Bo właśnie młodzież, chcąca rozwijać swoją pasję fotograficzną, a nie mogąca przeznaczyć na powiększalnik kwoty średniej krajowej, często po przeczytaniu takich jak twoja opinii rezygnuje z kupna taniego czechosłowckiego powiększalnika. I zamiast pracować w swojej ciemni w rzeczywistości, to pozostają w sferze marzeń z Durstem czy Leitzem. Co najczęściej kończy się to kupnem skanera do klisz.

Mogę śmiało zaryzykować twierdzenie, że ilość Opemusów i Magnifaksów pracujących w Polskich ciemniach jest nieporównywalnie większa od ilości wychwalanych przez Ciebie topowych powiększalników. I właśnie tymi powiększalnikami jest Polska zdominowana.
((Nasuwa się porównanie z czołgami II wojny światowej: które były lepsze Shermany i T34 czy Pantery i Tygrysy, a które z nich wygrały wojnę?))

Oczywiście nie neguję tego, że jeśli kogoś stać to od razu kupuje nowy lub drogi używany powiększalnik.


dadan_mafak - powtarzam jeszcze raz i apeluję do Ciebie: nie zniechęcaj ludzi do kupna Opemusów czy Magnifaksów nawet z Anaretami.
Bo choć są to, tak jak je nazwałeś "socjalistyczne wyroby", to lepiej mieć je w rzeczywistości niż pozostawać z Durstem w sferze marzeń.


Ps.
To samo tyczy się aparatów średnioformatowych.

: 02 gru 2010, 14:12
autor: Jerzy
slawoj, wypaczasz trochę wpisy dadana. Pisał m.in. że nie każdy kto zaczyna prace z ciemnią jest młodzieżą i ma limity wydatków, wskazywał więc "ostateczne" alternatywy.
Wiem z własnego doświadczenia, że tak naprawdę czasem można zaoszczędzić.

: 02 gru 2010, 14:43
autor: dzerry
slawoj pisze:Gdzie wtedy były wychwalane przez Ciebie Dursty, Leitzy czy inne topowe powiększalniki?
Wtedy ich nie bylo, a teraz są. Najczęsciej w zasiegu kieszeni wiekszosci fotamatorow. Ludzie bez mrygniecia okiem wydaja 4000 zl na lustrzanke, ktora za 2 lata bedzie warta polowe tej kwoty. Czy 1000 zl za Focomata z Focotarem to taki majatek? slawoj, na tym samym forum dyskutuje sie o skanerach za 1000 zl nazywając je "budżetowymi". Jesli ktos jest sklonny wydac tyle na skaner, to rownie dobrze moglby wydac tyle na powiększalnik, czy sie myle?

My wszyscy z roczniko 60-70, wymeczylismy sie sie na krokusach, opemusach i innych badziewiach. Po cholere maja sie meczyc mlodzi ludzi, ktorzy w zasiegu reki maja o niebo lepsze rozwiazania? Dadan robi swietna robote, bo gdyby nie tacy jak on, ci mlodzi ludzie nigdy by sie nie dowiedzieli, ze Magnifax to nie jest szczyt szczytow, a za cene Meogona-S mozna dostac obiektywy, na ktorych pracują najlepsi printerzy swiata. Szczegolnie w Polsce, to nie jest wiedza ogolnodostepna. W Polsce panuje kult socjalistycznej mysli technicznej i niewiele informacji przebija sie przez szum, ktory ten kult generuje. Vide przyklad Zenitow. Ile pokolen po 89 roku meczylo z tym gownem, gdy nieamal za darmo mozna bylo dostac swietne japonskie aparaty spoza wielkiej piątki?

: 02 gru 2010, 15:01
autor: slawoj
"To, że raz na miesiąc, ktoś chce skompletować ciemnię, czasami nawet z aparatem, za 500,-zł" (bo akurat na tyle go stać) - czy to znaczy, że to nie jest obraz polskiej współczesnej fotografii analogowej?
Je uważam, niestety, że w dzisiejszych czasach tak jest. Mówię bo mam styczność z takimi ludźmi i widzę co się dzieje w Polsce.

I co, nie mamy im pomagać?
Mamy zniechęcać do sprawdzonego i w miarę taniego sprzętu ciemniowego?
Tylko po to, aby szukali po eBayach rozklekotanych Durstów i nabijali Niemcom czy Anglikom portfele?



Alternatywa i owszem jest:
Albo Meopta 6x6 za 200,-zł albo Durst 6x7 za 1200,-zł.

: 02 gru 2010, 15:18
autor: dzerry
slawoj, a skad wiesz, ze Opemus za 200 zl nie bedzie rozklekotany? Obawiam sie, ze sa na to duze szanse. Dursta 6x6 mozna dostac za 500 zl, z glowica halogenowa i porzadnym obiektywem. Dostaniesz za tyle Opemusa 6 z Color 3? Powodzenia.

Dadan pokazuje tylko alternatywe, nie rozumiem zupelnie w czym problem. Tym bardziej, ze to rodzynek, bo 90% ludzi z doswiadczeniem nie wyszlo nigdy poza magnifaksa, ktory podobnie jak Fiat 125p byl szczytem marzen za komuny. Rynek sprzetu fotograficznego w Polsce jest postawiony na glowie. Sam mam Opemusa, ale gdybym tylko mial nadmiarową sumkę, natychmiast bym sie go pozbyl. Kupilem go w komplecie z Meogonem-S 50/2.8, ktorego wystawilem czym predzej na allegro - od zlotowki, bo potrzebowalem 80'ki. Cena koncowa przerosla moje wszelkie oczekiwania. Za osiagnieta kwote kupilem Componona 80 i el-Nikkora 50 - obiektywy, ktory zwalniaja mnie calkowicie z myslenia o jakosci optycznej. O takich rzeczach trzeba pisac!
slawoj pisze:Tylko po to, aby szukali po eBayach rozklekotanych Durstów i nabijali Niemcom czy Anglikom portfele?
Teraz to pojechales po bandzie. Czas, ktory oni poswiecaja na wysylke jest czesto wart wiecej niz kasa za takie rzeczy.

: 02 gru 2010, 15:21
autor: Michał Kowalski
Witajcie - na ma co się przekrzykiwać - było - minęło - więcej taka sytuacja nie powinna się zdarzyć. Szanujmy zdanie innych a co do znikających postów - jeśli nie naruszą regulaminu forum - na pewno nie będą usuwane.

Pozdrawiam i przepraszam w imieniu swoim i adminów / moderatorów.
Życzę wszystkim miłego popołudnia ... i spokojnie ;)