czesc;
posmakowalem oryginalnych procesow, no i ostatnio mecze van dyke, mecze bo papieru namarnowalem tyle, ze bede mogl nim cala zime palic. najgorsze bylo wyczajenie jak to pokrywac chemia, zeby bylo rowno. na razie znalazlem jeden papier, ktory daje sie w miare latwo posmarowac, wchlania chemie tak jak powinien i nie ma potem po wywolaniu bialych kropeczek.
czyli przedszkole zaliczylem ;)
van dyke naswietla sie stykowo (czyli trzeba miec negatyw odpowiedniej wielkosci) i jest to na tyle proste, ze obraz widac juz po naswietleniu. mozna wiec skorygowac w trakcie i doswiecic (jak pisza znawcy, lepiej przeswietlic i potem troche odbielic. tez juz cwiczylem te opcje)
po naswietleniu odbitke plucze sie w wodzie (obraz troche ciemnieje i dostaje pieknego zloto-brazowego koloru) i utrwala w roztworze tiosiarczanu sodu (tlumaczenie nazwy chemii z wiki). w tym momencie obraz niestety zmienia kolor... potem pozostaje juz tylko porzadnie odbitke wyplukac
w sumie to nie bardzo podoba mi sie kolor odbitki van dyka i pomyslalem, ze sprobuje kallitype, ten proces (z tego co pisza specjalisci) daje wieksze pole do popisu jesli chodzi o kolor jaki sie uzyskuje w efekcie koncowym; chemia juz jedzie.
van dyke
p.
van dyke
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
- Hrabia Miód
- -#
- Posty: 62
- Rejestracja: 19 cze 2009, 20:32
- Lokalizacja: Kraków
czesc, a dokladnie to co Ci sie nie udalo? papier sie rozmacza? obraz jest 'cienki'? w tym przypadku sprobuj dwukrotnego pokrywania chemia. pomaluj papier, pozwol mu podeschnac pare minut i pomaluj jesczez raz. to wplywa dosc znaczaco na gestosc obrazu.dtpgreg1 pisze:Jaki jest to papier bo ja próbowałem na papierach akwarelowych ale efekty były bardzo słabe.
p.
Na papierach akwarelowych które próbowałem obraz jest mało kontrastowy i mam wrażenie że trochę rozmyty, powstają niekontrolowane przebarwienia i kolor jest mało intensywny. Kiedyś robiłem próby na papierze a właściwie tekturze (która była tylko zabezpieczeniem materiałów światłoczułych) i problemy te nie występowały. Sam napisałeś że znalazłeś jeden odpowiedni papier więc pewnie miałeś podobne problemy. Czy ktoś próbował może papieru Cansona Arches Platine? W opisie jest napisane że spełnia warunki testu aktywności fotograficznej PAT (cokolwiek to oznacza)
az takich problemow nie mialem. mialem blok papieru, ktory sie paskudnie rozmaczal. ale inna partia tego samego papieru dawala ladne resultaty. co dor rozmycia, to sprawdz czy Twoja kopioramka dokladnie dociska negatyw do papieru. jeszcze raz polecam podwojne malowanie papieru.dtpgreg1 pisze:Na papierach akwarelowych które próbowałem obraz jest mało kontrastowy i mam wrażenie że trochę rozmyty, powstają niekontrolowane przebarwienia i kolor jest mało intensywny. Kiedyś robiłem próby na papierze a właściwie tekturze (która była tylko zabezpieczeniem materiałów światłoczułych) i problemy te nie występowały. Sam napisałeś że znalazłeś jeden odpowiedni papier więc pewnie miałeś podobne problemy.
uzywalem tez platine, ale nie podobal mi sie kolor odbitki. poza tym nie mam zastrzezen do tego papieru.Czy ktoś próbował może papieru Cansona Arches Platine? W opisie jest napisane że spełnia warunki testu aktywności fotograficznej PAT (cokolwiek to oznacza)
pewno juz znasz, ale na wszelki wypadek - http://www.alternativephotography.com/process_vandyke.html

P.S.
Wrzuciłem do galerii swoją ostatnią gumę:
guma
a guma jest niesamowita, sam probowalem z guma, ale zniechecilem...dtpgreg1 pisze:A więc tak naprawdę to nie chcesz zdradzić jaki to papier znalazłeś który daje się łatwo i równo pokrywać.
P.S.
Wrzuciłem do galerii swoją ostatnią gumę:
guma
no dobra, wracamy do papieru. jak juz pisalem, kazdy papier, ktory sie nie rozmoczy powinien byc ok. nie wiem jak je malujesz, uzywasz jakich wynalazkow czy zwyczajnie pedzlem (z mojej praktyki wynika, ze najprostsze rozwiazania sa najlepsze)? na poczatku uzywalem takiej szklanej rurki to pokrywania papieru, ale do tego papier musi byc wlasnie 'rowny' inaczej nie da sie go dobrze pokryc chemia. pedzel jest zdecydowanie najlepszy.
dokladnie jakich papierow uzywam, to tu sa linki:
platine
arches hp
arches hp 90
strathmore
fabriano
wstawilem linki do dokladnie takiego papieru jaki kupuje. mam jeszcze pare blokow fabriano (ale lezy i nabiera charakteru), ale uzywam glownie arches hp 140. tylko raz mialem z nim problem, 90lb tez jest ok, ale jak dla mnie za cienki. wole ciezszy papier
czy te przebarwienia i nieostrosci to wygladaja tak jak na tym obrazku?
papier arches hp 140lb. te plamy sa z winy kopioramki, niedokladnie docisnela negatyw do papieru.
p.
Witam,
Van Dyke jest ciekawy, ale ma male mozliwosci modyfikacji. Porzucilem zabawy z Van Dyke, bo uzyskiwalem efekty podobne jak przy tonowaniu cyjanotypii przez wybielanie w weglanie wapnia i tonowanie tanina.
Co do papieru to chyba kwestia gustu. Metoda prob i bledow doszedlem do papieru akwarelowego GAMMA fabriano.
Ciekaw jestem jakie proporcje azotanu srebra i chromianu stosujecie? Moje odbitki ida w brazy, a bardzo chcialbym uzyskac odcienie szarosci.
Korzystalem z nastepujacej formuly (www.alternativephotography.com)
Solution A
* Ferric Ammonium Citrate: 9.0 gm
* Distilled Water: 33.0 ml
Solution B
* Tartaric Acid: 1.5 gm
* Distilled Water: 33.0 ml
Solution C
* Silver Nitrate: 3.8 gm
* Distilled Water: 33.0 ml
Pozdrawiam!
Van Dyke jest ciekawy, ale ma male mozliwosci modyfikacji. Porzucilem zabawy z Van Dyke, bo uzyskiwalem efekty podobne jak przy tonowaniu cyjanotypii przez wybielanie w weglanie wapnia i tonowanie tanina.
Co do papieru to chyba kwestia gustu. Metoda prob i bledow doszedlem do papieru akwarelowego GAMMA fabriano.
Ciekaw jestem jakie proporcje azotanu srebra i chromianu stosujecie? Moje odbitki ida w brazy, a bardzo chcialbym uzyskac odcienie szarosci.
Korzystalem z nastepujacej formuly (www.alternativephotography.com)
Solution A
* Ferric Ammonium Citrate: 9.0 gm
* Distilled Water: 33.0 ml
Solution B
* Tartaric Acid: 1.5 gm
* Distilled Water: 33.0 ml
Solution C
* Silver Nitrate: 3.8 gm
* Distilled Water: 33.0 ml
Pozdrawiam!
cyjanki, chromki, halogenki...SPIRYTUS