Utrwalanie po Rodinalu

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

dziechu
-#
Posty: 4
Rejestracja: 26 paź 2012, 16:26
Lokalizacja: Bytom

Utrwalanie po Rodinalu

Post autor: dziechu »

Witam. To mój pierwszy post na tym forum. Fotografuje od baaaardzo dawna i - oczywiście - wyłącznie cyfrowo (analogowo już się dosyć nabawiłem;) Jednak chcę nauczyć moją córkę podstaw prawdziwej fotografii, więc - moim zdaniem - powinna zacząć od fotografii analogowej, aparatu typu dobra lustrzanka manualna (kupiłem Minoltę XG-9 w stanie jak ze sklepu), oraz trochę pomieszać koreksem itp. Po tym wstępie przechodzę do wątku tematu. Na początek kupiłem kilka filmów Rollei Retro Tonal 100 (brzmi poważnie, ale jakiej jakości to filmy - nie mam pojęcia). Kupiłem takie, bo... tanie:) Do tego wywoływacz typu R09 i jako utrwalacz czysty tiosiarczan sodu. Wiem że wiekszość wywoływaczy ma silny zasadowy odczyn i tylko w takim odczynie pracują. Wiec do przerwania wywoływania stusuje sie albo roztwór przerywający, albo zakwaszony utrwalacz. Nie wiem jak pracuje R09, to nieco inny wywoływacz, jednoskładnikowy i nie wiem czy jego dzialanie także przerywa środowisko kwaśne, czy też nie. Innymi słowy - czy zakwasić rostwór tiosiarczanu sodu np. kwasem octowym, czy też zostawić jako utrwalacz czysty tiosiarczan, a może zrobić rostwór przerywąjący z kwasem octowym? Prosze o opinie i porady bardziej doświadczonych 'ciemniaków' ;)
Awatar użytkownika
ModusOperandi
-#
Posty: 665
Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: ModusOperandi »

Do przerwania możesz śmiało stosować 2% roztwór octu z wodą. W sumie nawet nie zastanawiałem się nigdy nad tym aby stosować coś innego :-P
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

możesz przerywać roztworem octu z wodą (teoretycznie wydłuża to trwałość kwaśnego utrwalacza), a możesz również przerywać samą wodą destylowaną.
dziechu
-#
Posty: 4
Rejestracja: 26 paź 2012, 16:26
Lokalizacja: Bytom

Post autor: dziechu »

Ok, wielkie dzięki za pomoc:)
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Używając R-09 można sobie darować przerywacz kwaśny. Wystarczy po wylaniu wywoływacza dwa razy przebełtać film w zimnej kranówce (wlać do koreksu, dwie-trzy szybkie przewrotki i wylać. Czynność powtórzyć) i spokojnie zalać utrwalaczem. Wielu fotografujących jest zdania, że przerywacz kwaśny w jakiś sposób reaguje z resztkami wywoływacza, co objawia się "piaskiem" na negatywie (tak to wygląda). Miałem kilka razy coś takiego nie wiążąc tego z przerywaczem, ale idąc za radą innych używam teraz czystej wody i kropeczki się skończyły. Co do obojętnego utrwalacza, można go używać z powodzeniem, lecz z czasem stanie się on zasadowy i wraz z utrwalaniem będzie w nim przebiegać wywoływanie i trzeba będzie wylać go o wiele wcześniej, niż gdyby był zakwaszony. Postaraj się o zakwaskę, chociażby o pirosiarczyn sodu (potasu) dostępny w sklepach z artykułami dla winiarzy i bimbrowników.
Lux mea lex
dziechu
-#
Posty: 4
Rejestracja: 26 paź 2012, 16:26
Lokalizacja: Bytom

Post autor: dziechu »

Ok, technik, dzięki za informacje. A zakwaszenie utrwalacza kwasem octowym nie wystarczy?
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Kwas octowy szybko się zobojętni. Zresztą odradzam dodawanie do tiosiarczanu jakichkolwiek kwasów, bo może nastąpić wytrącenie siarki.
"Zakwaski" podane wyżej plus kwaśny siarczyn sodu utrzymują w miarę stałe pH dzięki hydrolizie.
Lux mea lex
ODPOWIEDZ